- Dołączył: 2009-10-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3822
10 stycznia 2013, 02:27
Witam, czy jest ktoś chętny na rozpoczecie do czwartku o 20 a6w i w koncu miec na koncie ukonczenie tego diabelstwa:)?:) Zapraszam:)
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto: Bieruń
- Liczba postów: 5024
26 marca 2013, 15:14
No to ten przepis jest jak najbardziej na taką okazję :)
26 marca 2013, 17:17
;) ach ach ja w pracy dlatego mało pisze;/ bo pracuje od 7-21.30 :(
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto: Bieruń
- Liczba postów: 5024
27 marca 2013, 08:53
Cześć Ludziska!
Sosenka jak samopoczucie dzisiaj?
Sylwia mam nadzieję, ze Twoje problemy chociaż trochę zmalały?
Martita ja mam to szczęście, ze pracuje przy komputerze ze stałym dostępem do internetu, więc zawsze zdążę coś nabazgrolić między jedną robotą a drugą
![]()
Erroro jak danie wyszło? Mam nadzieję, ze smakowało
Ja zabieram się do pracy, bo troszkę tu na mnie papierzysk czeka, niedługo się odezwę
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto: Bieruń
- Liczba postów: 5024
27 marca 2013, 08:54
A! Bym zapomniała... 35 dzień za mną i kolejny spadek, poszalałam znów wieczorem z ćwiczeniami i znowu pasek w dól i centymetry też lecą...to mi się podoba
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto: Bieruń
- Liczba postów: 5024
27 marca 2013, 11:17
Puk puuuuuuk! Co z Wami dzisiaj? Tak tu pusto...
- Dołączył: 2012-09-28
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 745
27 marca 2013, 11:19
u mnie sama nie wiem babka coraz gorzej warjuje dziadek jeszcze w szpitalu nie wiadomo jak dlugo ,jak go nie ma mam o tyle lepiej ze nie musze codziennie gotowac dwóch dań tylko wystarczy jedno pocieszam sie ze za poltora tyg wracam do Polski
![]()
dzis waga mi pokazala tez mniej ale nie wiem czy nanosic na pasek zmiane bo wczoraj i dzis rano mialam 74.5 a pozniej 76 kg wiec mysle ze raz w tyg bede zmieniac .jeszcze moj tata byl w szpitalu masakra ale dzis podobno wychodzi .jak sie wali to sie wali
- Dołączył: 2012-09-28
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 745
27 marca 2013, 11:20
mialam takiego dola ze wczoraj cwiczyc skonczylam ok 23 nie chcoalo mi sie ale stwierdzilam ze nie moge sie poddac tym bardziej ze zostalo mi tylko 10 dni do konca wiec padlam na ziemie i zrobilam te ABS i A6W
27 marca 2013, 11:44
Witajcie dziewczynki
![]()
Monti, żyję
![]()
ba,nawet nie miałam zakwasów po tym skakaniu, chociaż bardzo dawno nie skakałam. Ale znalazłam swój stary kalendarz z zapiskami z tamtego roku i po skakance ładnie spadało mi z brzucha i z ud, i nie wiem czemu ja zła kobieta ją porzuciłam
27 marca 2013, 11:48
Wczoraj było tylko 300 podskoków, tak na rozgrzewkę, bo bałam się zakwasów, i że na święta będę chodziła jak po lumbago, ale dziś nadrobię i podniosę wynik chociaż do 500. A, i muszę jeszcze obejrzeć filmik z tym ostatnim ćwiczeniem ABS, bo jakoś nie umiem tego zsynchronizować i głupio mi to wychodzi
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto: Bieruń
- Liczba postów: 5024
27 marca 2013, 11:53
Bardzo dobrze Kochana, nie poddawaj się. Będzie wszystko ok. A pasek jak najbardziej zmieniaj, skoczy, to skoczy...