Temat: A6W - nowa edycja

dokładnie tak, biegałem dzień w dzień, a teraz ograniczyłem do 3 razy w tygodniu z braku troszkę czasu.. śmiało mogę polecić bieganie na zrzucenie "oponki" z brzucha, do tego jakaś dietka, ćwiczenia i gwarantuje zadowalające efekty ;) a do wakacji coraz bliżej z każdym dniem więc warto się pomęczyć :P

no a o diecie u mnie nie ma mowy bo muszę jeść co jest i co mi tu kupią więc za bardzo się nie rozpędze jedynie co jest dobre to mam posiłki o regularnych porach a to już duzo daje ,gorzej jak wróce do domu ale musze się jakoś przemóc by też ostatni posiłek jadac o 18. no jeszcze tylko 3 tyg i wracam do Polski i to z mniejszym brzuszkiem hihihi

kwestią jest samozaparcie, jak ono jest to już dobrze z resztą jakoś można się uporać ;) w takim razie życzę wytrwałości, bo na pewno będa chwile zwątpienia i nie wolno się wtyde poddać, jak chce się mieć ładny brzuszek to niestetyl ale trzeba się napocić, nikt nam tego za darmo nie da ;)

biegac to moge jak bede w domu bo tu jestem troche zmeczona i nawet nie chce mi sie wychodzic tym bardziej ze mam tylko 2 godz przerwy w dzien,a rano i wieczorem to mam tu mala silownie bo babcia nie lubi jak sie przy niej robi wiec czasem godz ja myje bo strasznie bije i sie szarpie wiec to co zjem na kolacje to spale wieczorem jak ja klade do lozka hihihi troche sie nadzwigam bo ona jezdzi na wozku wiec trzeba uzyc nie co sily .

oj trzeba ,trzeba ale jak się widzi efekty to mimo lenia to szosteczka o 23 idzie w ruch:)

otóż to, a im później tym będzie coraz ciężej.. ale sam fakt że widzi się już efekty jak brzuch staje się twardszy i mniejszy to daje wtedy dodatkowego kopa do dalszych działań.. ;) 

Musi dawać rezultaty bo jak boli to dobrze:) ja mam nadzieję że wytrwam a do kolegi mam pytanie robiłeś jakies przerwy między seriami?

takie malutkie przerwy robiłem, między 1 a 2 serią miałem 2 minutki przerwy, a pomiędzy 2 i 3 robiłem sobie max 4 minutki.. Najbardziej lubiłem robić brzuszki jak piekło i bolało ;)

a mi dzisiejsze 16 powtórzeń dało w kość .masakra wszystko mnie boli a to dopiero połowa

dasz radę kochana:) trzymam mocno kciuki ja dopiero na początku jestem