Temat: Hula Hop - Listopad / edycja 2.

14.11- 50 min/razem 335 min

finisterree brawo. Ładny wynik i cm i piekny wagowy!

finisterree Kochana super to bardzo Motywuje!!!!

15.11. - 160 min. / 1670 min.

Spoko, jutro mam dzień regeneracji, więc kręcenia nie będzie i dam Wam szanse troszkę mnie dogonić. Nie obiecuję jednak, że w sobotę nie zacznę uciekać ;P Co do czasu, wstaję skoro świt...taki (wczesno)ranny ptaszek ze mnie ;)

15.11. - 20 minut/razem 20 minut

Tylko 20 minut, a byłam złachana jak koń po westernie. A niby mam dobrą kondycję. Jak po 20minutach kręcenia kółko mi spadło, to pomimo kilkukrotnychch prób nie udało mi się już pokręcić, co chwilę spadało mi kółko. Normalnie zero współpracy.

finisterree - gratuluję spadku!
Enieledam84 - nie wiem, co bardziej podziwiam ranne wstawanie, czy osiągnięcia sportowe.

Moje wyniki:
15.11. : hula hop 10min
Razem: 260min (4h 20min)

Tak, tak, wiem, całe mnóstwo.... Ehhh. Trudno. Wczoraj ciężki dzień, wkurzona byłam i tylko chciałam, żeby dzień się skończył. Więc poszłam spać o 21... Dzisiaj nowy dzień, nowa siła Pozdrawiam serdecznie moje (za)kręcone dziewuszki

A zapomniałabym. Dzisiaj rano kręciłam hula i jak zawsze ubrałam gaciory, naciągnęłam, na to bluzkę no i pas neopronowy, który zakładam do kręcenia (mniej boli na kościach jak się obija i siniorki mniejsze). Ale że gacie satynowe miałam (pidżamka ), to pas się zwijał, więc założyłam go na goła skórę. No i po 10 minutach kręcenia lało się ze mnie w miejscu gdzie jest pas. Nie wiem jak 'toto' działa, bo pas dostałam do czegoś tam gratis, ale teraz czytam, że przyczynia się do szybszego spalania tkanki tłuszczowej. Nie mam pojęcia, ale wypociłam się ładnie w krótkim czasie, a u mnie to git, bo mam tendencję do zatrzymywania wody. Także jestem lojalna i dzielę się tą nowinką. Może któraś z was też ma ten pas, a nie używa, to warto spróbować do hula. A koszt niewielki, bo kilkanaście złotych. Znowu, żem się rozpisała

Witam.:)