Temat: Hula Hop - Listopad / edycja 2.

Rozpoczynamy drugą edycję 'kręcenia'.

Pierwsza tutaj:
http://vitalia.pl/forum26,737751,0_Hula-hop-pazdziernik.html

Podajemy dzień, ilość minut i ich sumę w listopadzie.

Na końcu oczywiście stworzymy tabelkę z wynikami i wyłonimy zwycięzce.

Oczywiście jak ktoś ma chęć to chwalimy się postępami, spostrzeżeniami czy spadkami cm.

Powodzenia i do roboty
Ano ja zdecydowanie na nogi polecam rower. Prawda jest taka, że jeśli ma się naturalnie rozbudowany dół, to te nogi nigdy nie dorównają szczupłością górze, ale dzięki ćwiczeniom można pięknie poprawić ich kształt. Stepper okrutnie mnie nudził, gdy mi się zdarzyło kilka razy na nim poćwiczyć swego czasu.


Cazanna - ale Ty na serio nie masz się co przejmować boczkami, bo już prawie zupełnie Ci zniknęły :)

Ja kręcę w obie strony.
Dzisiaj przez przypadek trafiłam na hula hoopowy wątek. Mam nadzieję, że pozwolicie się przyłączyć do grupy na półmetku.
Jestem pod wrażeniem osiągniętych przez Was dotychczas rezultatów.
Ja codziennie przez ponad godzinę bardzo intensywnie drepczę z kijami, a że hula się kurzy, to może czas nim pokręcić.
Pasek wagi
sachel super, że do nas trafiłaś :))) Witamy i do kręcenie zachęcamy
witaj Sachel:)))
dziewczyny wymiatacie!Enieledam Ty to Jesteś mistrz hula hopu;)
a ja jakoś zdołowana jestem,bo mi motywacja strasznie spadła:(
dzisiaj jeszcze nie hulałam,ale mam nadzieje,cos pokręcić wieczorkiem.W ogóle to do wczoraj,to kręciłam tak raczej z luzem, a wczoraj zaczęłam intensywnie ruszać tym kółkiem.A Wy jak ćwiczycie?tez raczej szybko?czy spokojnie i z luzem?
może powinno się własnie szybko kręcić?
ja po tygodniu zmierzyłam brzuszek i wiecie co?zamiast zlecieć to jeszcze mi przybyło
15.11-60 minut razem 780minut. 
kurcze chora jestem nie wiem czy dobrze ze cwicze..
 ja rece energicznie biodrami ruszam tancze.
 obija sie o boczki boli czerwone ale siniaków  poki co brak.:)
 Uciekam...jeszcze stepper mnie czeka...
15.11 - 107 min.
RAZEM: 858 minut

Sachel - witam wśród kręcących.

ijak11 - może taki czas masz, że Ci centymetry nie lecą? Jakieś zatrzymanie wody w organizmie? Kto wie. Na słodycze polecam jedną sprawdzoną metodę - nie kupować!! Jak nie będziesz ich mieć w pobliżu to ciężej Ci będzie wpaść w niekontrolowane łakomstwo. Jeśli masz chęć mieć nad sobą stado osób, które będą Cię wpsierać gdy będziesz grzeczna i ganić gdy nawalisz to zapraszam do grupy tabelkowej (ruszyliśmy w poniedziałek; >>link<<  )
A kręcę w różnym tempie. Teraz ciut wolniej, bo przyzwyczajam brzuch do większego obciążenia; gdy przestanie pobolewać to pewnie zacznę kręcić bardziej intensywnie.
Hejka dziewczyny 
ja dziś standardowo 30 minut
razem: 375 minut
Kręcę jak najszybciej mogę, przy tym się wyginam ile się da na różne strony, aby mi się nie nudziło... dzięki tej "wymyślnej" technice bardziej się męczę w krótszym czasie.
ja ostatnio przeprosiłam się z hula hop i od 4 dni kręcę po 40 min dziennie, od dzisiaj mam zamiar zwiększyć ilość miut do 60, czekam na efekty :)
I jak tam dziewczyny efekty? Juz 15 dni-2 tygodnie to chyba już cosik poleciało???Chwalcie się!!!
Pasek wagi
dzisiaj 60 min; RAZEM: 520 MIN.

nie mogę nie kupować,bo muszę coś mieć w razie niespodziewanych gości...lekarstwem raczej byłby brak gosci,bo własnie po takich wizytach chwyta mnie największe łakomstwo;p
a po trzecie mam 4letnią córcię,która uwielbia ze mną robić kruche ciasteczka (sama je wykrwa w rózne kształty),a one sa pyszne i zawsze je mamy na stanie...
jednym słowem,tłumaczenia słodyczożercy,który zawsze znajdzie wytłumaczenie;pppp
a tak serio -od jutra będę twarda!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.