- Dołączył: 2007-03-08
- Miasto: Sosnówka
- Liczba postów: 3098
19 stycznia 2010, 09:11
Zawzięłam się.
Szukałam fajnej grupy wsparcia, ale jeśli chodzi o wyniki i efekt końcowy nie będę rywalizować z 15-latkami bo one maja cudne brzuszki:)
Mój brzuch aktualny jest w pamiętniku.
Wczoraj wieczorem trzasnęłam 100. Zapraszam dziewczynki po 30.... gdzie skóra już nie ta:)
Żadnych terminów, żadnych konkretnych celów, żadnych wyścigów tylko wspieranie się!!!
- Dołączył: 2007-07-08
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 24494
9 listopada 2010, 21:07
a ja nadal bezbrzuszkowo....., gdybym miała u siebie dywan na podłodze,tomoze choc te 50-100 dziennie bym zrobiła przy TV, a tak to nie chce mi sie latać do córki...
- Dołączył: 2010-02-01
- Miasto: Ank
- Liczba postów: 128
10 listopada 2010, 15:46
ja robię czasem nawet na łóżku, na podłodze na rozłożonym kocu, bo też nie mam dywanów (oprócz pokoju dziecięcego) - różnie, jak wypadnie :)
- Dołączył: 2008-07-18
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 2505
10 listopada 2010, 17:49
ja robię właśnie na kocu z nogami na łóżku
- Dołączył: 2010-02-01
- Miasto: Ank
- Liczba postów: 128
10 listopada 2010, 22:45
dziś 100, 45 min "czegośtam" (czyli intensywnego ruchu kardio), bo ze steppera na razie zrezygnowałam ze wzgl. na zbyt wyraziste mięśnie ud, 50 pośladków
- Dołączył: 2008-07-18
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 2505
10 listopada 2010, 23:11
walia jak wyglądają Twoje ćwiczenia na pośladki?
- Dołączył: 2010-02-01
- Miasto: Ank
- Liczba postów: 128
10 listopada 2010, 23:13
obrazowo mówiąc, to siusiający piesek, który podnosi nogę :)
5 x po 10 powtórzeń na zmianę
10 lewa/10 prawa/10 lewa/10 prawa itd.
PS. na razie robię po 25 na stronę, ale dojdę do 50 na stronę ;)
dupcia boli...
Edytowany przez walia 10 listopada 2010, 23:15
- Dołączył: 2007-07-08
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 24494
14 listopada 2010, 09:47
wiem, że to żałosne tłumaczenie, że bez dywanu w pokoju i nie robię brzuszków, ale ja jestem w trakcie remontu(wiecznego- odkąd się przeprowadziliśmy 3 lata temu na wieś) i mam starą podłogę, na której jest okropnie zimno i jeszcze mnóstwo zadziorów...., ale gdybym sie sprężyła, to jakoś zorganizowałabym sobie te 5-10 minut u córki na brzuszki, ale lenistwo i wymówki ostatnio zwyciężają....
- Dołączył: 2010-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 528
14 listopada 2010, 18:01
Cześć, dziewczyny. Wracam po przerwie, której wcale nie zmarnowałam. Brzuszki ćwiczę codziennie, chyba że, tak jak wczoraj, zrobiłam 840 km trasy za kółkiem i nie nadawałam się do niczego. Dziś ze zmęczenia cały czas podsypiam, ale zamierzam zaraz poćwiczyć. Ćwiczeń tego typu całe życie nienawidziłam, a teraz po prostu się przyzwyczaiłam i bardzo to lubię. Ja robię zwykle 50 brzuszków tradycyjnych, a potem 100 skośnych. Potem z 5 minut rowerka "na plecach", trochę ćwiczeń na uda. Staram się to robić raz dziennie, ale zdarza się i dwa razy. Oprócz tego bez względu na wszystko przechodzę co najmniej 5 km dziennie z kijami Nordic Walking. To cudowna sprawa. Odmładza z dnia na dzień o 10 lat. Naprawdę. Człowiek czuje się silny i młody. Polecam. Pozdrawiam :)
- Dołączył: 2009-08-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 14
14 listopada 2010, 19:05
Z przyjemnością dołączę do szeregów zawziętych 30-tek, zaczynam od dzisiaj. A czy obowiązują jakieś specjalne zasady?