Temat: A6W zaczynam w poniedziałek 30 stycznia. Kto ze mną?

Szukam chętnych do wzajemnego wspierania się w tym nie łatwym zadaniu acz bardzo efektownym :)
Chcę realizować wariant II czyli 7dzień jest dniem przerwy

Jacyś chętni? :)
dziendoberek

10/42 zaliczone!!!
YEAHHHH!!!!
i po chorobie kaszel mi juz tez tylko zostal na szczescie...
zrobilam sobie foteczke na 10 dzien i roznica jest.. w cm roznica jest 2 cm na brzuchu i talii ale nie wiem czy to przez 6-tke tylko, bo w koncu inne wygibasy tez cwicze..za to na pewno przez 6-teczke bardziej widac miesnie jak sie napinam... no wiadomo jeszcze zadne spektakularne rezultaty to nie sa , ale jednak zawsze cos
Halo! Podziwiam wszystkich kręcących hula hop. Ja wczoraj pierwszy raz od dzieciństwa pokręciłam , a dzisiaj nie mogę dotknąć skóry na brzuchu.Jest,jakby to powiedzieć,poobijana.  A taka byłam szczęśliwa,że tak świetnie mi idzie. No cóż ...dzisiaj raczej kręcić nie będę.
A przy ostatnim ćwiczeniu a6w też trzęsą mi się uda i brzuch.Ale z dnia na dzień jest lepiej. Pod koniec będziemy to robić jak profi . Uwierzcie.
Bibi ja mam dosc ciezke hula hop, ma ok 1,2 kg i jest pofałdowane, ma tzw masażer. Powiem Ci że po pierwszych 15 minutach na drugi dzień próbowałam i nie dałam rady, tak mnie bolały, zwłaszcza boczki. Ale na trzeci dzień było ok i od tamtej pory kręce ..
10/42
Pasek wagi
Jezuuu, ja póki co jeszcze 10 dnia nie zrobiłam i nie mogę się zmobilizować w ogóle... Może wieczorem...

Ja też jeszcze nie zrobiłam 10 dnia, ale muszę mimo, że padam na pysk.

nata2hka też mam hula z masażerem, ale już daawno nie kręciłam, miałam zacząć, ale opornie mi to idzie, wrr. O! Zapomniałam o zdjęciach, muszę zrobić.

Czy ktoś jest jeszcze tak zakręcony jak ja??? Nie pasowało mi coś z dniami ćwiczeń,w związku z czym prześledziłam "nasze" forum  i okazało się ,że zaczęłam 30.01 i że dzisiaj jest 10 dzień ćwiczeń. Ogromnie przepraszam i zawiadamiam,że :
10/42 zaliczone.
 
Mobilizacja? Pomyślałam sobie dzisiaj o Was. Że nie jestem sama w tych "mękach". Podziałało.
Bibi ja właśnie w taki sposób nabieram mobilizację, bo jak to ja nie zrobię, a Wy robicie? :)
Pieprzone 10 na cholerne 42
O Boże, nigdy więcej robienia a6w wieczorem! Nigdy, nigdy!
Co się umęczyłaam... Ale zrobiłam. Nawet na sekundę nie pomyślałam żeby unieść drugą nogę nad podłoże a rano to robię z trudnościami ale się staram...
+ 300 skakanek. Padam.
Oby jutro było lepiej...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.