- Dołączył: 2011-09-09
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 443
14 września 2011, 19:32
Cześć dziewczyny ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/baringteeth.gif)
Dzisiaj mija pierwszy tydzień mojej szóstki. Zanim zaczęłam wiele czytałam na ten temat i spotkałam się z wieloma wypowiedziami,że ćwiczenia te owszem wyrobią mięśnie,ale nie pomogą pozbyć się tłuszczu. Niechce mi się wierzyć,że jeśli wytrwam do końca nie ubędzie mi chociaż centymetr w pasie... Dlatego kieruję pytanie do Tych z Was ,które skończyły, czy straciłyście centymetry w talii?? Jeśli tak to ile??
- Dołączył: 2011-09-09
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 443
15 września 2011, 15:12
Iga - nie zrozumiałyśmy się, fakt
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smile.gif)
Dla mnie zmotywowanie się do wykonywania a6w jest ogromnym sukcesem,dodatkowo codziennie jeżdżę na rowerku (na początek 45 min).Chciałabym jeszcze włączyć do tego basen i hula hop . Nie mogę się forsować ćwiczeniami dlatego ,że moja kondycja jest równa -50. Miałam dwukrotnie operowane kolano w zwiazku z czym nie mogłam uprawiać żadnego sportu ani nawet ćwiczyć na wfie.Tyle lat "fizycznego zastoju " robi swoje (jedyną aktywnością był seks - na co nie narzekam
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/baringteeth.gif)
) .Teraz gdy kolano mam już powiedzmy wyleczone mogę być w końcu aktywna fizycznie,ale zaczynam powoli,żeby sobie nie zaszkodzić.Taka ilość ćwiczeń jaką mam teraz jest dla mnie odpowiednia. A co do diety ,jestem strasznym żarłokiem,uwielbiam jeść ,dlatego jak wcześniej wspomniałam nie mam zamiaru katować się dietami i liczyć każdą kalorię,to nie wchodzi w grę. Jem o połowę mniej niż wcześniej,o wiele bardziej dietetycznie,wykluczyłam słodycze i słone przekąski i staram się pić dużo wody, to dla mnie naprawdę duża zmiana
- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 8
15 września 2011, 15:22
Zapewniam Cie,ze mozna sie najesć na diecie 1400 czy 1500kcl. Trzeba tylko wiedziec co jeść. Oczywiscie mozna duzo cwiczyc ale trzeba i tak wiedziec ile kalorii pochłaniasz. Zdan jest wiele,ja jestem zwolenniczka kalori.Żołądek się kurczy,pare malych porcji po 1,5 tygodnia organizm przyzwyczajony. Niestety 100g migdałów to np.tez mala porcja ale ma 600kcl. Powodznia życze,a co do wysiłku fizycznego to plus jest taki ,że po 2 tygodniach cwiczy sie automatycznie,grunt żeby nie przestac.
- Dołączył: 2011-07-22
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 72
15 września 2011, 15:31
Shayaa co do pieczywa muszę Ci powiedzieć że od jakiegoś czasu robię bułeczki dukanowe i właściwie tak się do nich przyzwyczaiłam że zwykłego pieczywa mogłabym już nie jeść. Na początku nie smakowały najlepiej ale głównie dlatego że jeszcze nie do końca umiałam je robić.
- Dołączył: 2011-09-09
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 443
15 września 2011, 17:49
PinaCoolada - z tego co wiem to bułeczki dukanowe robi się z otrębów,które są pełne błonnika . Dla mnie takie produkty są zakazane,ze względu na chorobę jelit . Tak samo jest z pieczywem,nawet nie mogę jeść zdrowego razowego chlebka,tylko wszystko pszenne białe musi być
- Dołączył: 2011-09-09
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 443
15 września 2011, 17:52
Iga - mniej więcej,czyli na tyle ile mi to potrzebne, orientuję się jaką kaloryczność mają poszczególne produkty,ale liczenie każdej kalorii jest dla mnie zbyt kłopotliwe. Potem człowiek obsesyjnie zastanawia się nad ilością zjedzonych kalorii. Nie jest mi to do niczego potrzebne. Dieta którą stosuje jest dla mnie idealna
- Dołączył: 2011-07-22
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 72
15 września 2011, 19:20
Miałam dzisiaj zacząć... Niestety wróciłam wykończona do domu. Wskoczę chociaż na godzinkę na rower i coś tam poćwiczę. 6 zacznę jutro!:)
- Dołączył: 2011-09-09
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 443
15 września 2011, 19:49
PinaCoolada wiesz ,że od jutra to znaczy raczej nigdy
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/baringteeth.gif)
Więc weź się w garść i dzisiaj zaczynaj,pierwszy dzień nie jest taki wykańczający,dasz radę! A jaka będziesz z siebie dumna,że nie odłożyłaś nic na jutro
- Dołączył: 2011-07-22
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 72
15 września 2011, 20:54
Wiem, wiem jak z tym jest;) ale akurat wiem że jutro się za to wezmę. Dzisiaj troszkę na rowerku jeździłam. Patrzcie co znalazłam. http://www.u.waw.pl/cwiczenia-na-boczki.php
- Dołączył: 2011-09-09
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 443
16 września 2011, 00:30
PinaCoolada - ciekawe ćwiczenia,ale póki robię A6W nie mogę forsować brzucha dodatkowymi obciążeniami. To trzymam kciuki żebyś jutro się wzięła
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smiley14.gif)
Ja dzisiaj rowerek odpuściłam,bo robiłam porządku w domu i byłam wykończona. Jestem już po 8 dniu szóstki,jest ciężko,ale jakoś się trzymam
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/baringteeth.gif)
Jak mnie dopada zwątpienie to włączam zdjęcia dziewczyn ze efektami
- Dołączył: 2006-04-22
- Miasto: Bora Borad
- Liczba postów: 1404
16 września 2011, 09:14
2/42 zaliczone.Chyba moje mięśnie zwiotczały od "ostatniego razu" z A6V bo trochę bolą;)