Temat: Jak wybrac trenera personalnego?

Miałam trenera personalnego przez 2 lata, przez wzgląd na moją przeprowadzkę już nie trenujemy, dlatego też zaczęłam rozglądać się za nowym i  na co ja zwracam uwagę to przede wszystkim podejście do podopiecznego (poświęcenie mu 100% uwagi, przykładowo podczas treningu: kontrolowanie ruchów, uświadamianie jakie mięśnie powinny pracować przy danym ćwiczeniu, dawanie motywacji). Chodzę już od kilku miesięcy na nową siłownię i tak sobie obserwuję pracę personalnych z podopiecznymi, lecz szczerze mówiąc to nikt mnie do siebie nie przekonuje...

Edit: Aniloratka, z chęcią się dowiem na co Ty zwróciłaś uwagę chcąc wybrać między dwoma kandydatami :)

Jeden jest troche za mily, non stop pisze mi jakies wiadomosci, ale troche bardziej sie wczul mysle. Zrobil ze mna mini trening zeby pokazac co normalnie robi z klientami - HIIT. I dalby mi tez rozpiske co jesc, oczywiscie typowo bodybuilder podejscie 60% to maja byc bialka  Pochwalil mnie za kila rzeczy. 

Powiem szczerze, ze bardziej mnie interesuje trening z ciezarami, chce wiedziec jak robic deadlifty, jak poprawnie wykonywac cwiczenia etc. Szczegolnie, ze lubie biegac i chce to robic w ramach lekkiego cardio i do tego nie potrzebuje pomocy. HIIT mnie troche przeraza. 

Drugi przeprowadzil ze mna tylko rozmowe, tym razem to ja wiecej gadalam. Powiedzialam mu co chce robic i on na tej podstawie wymysli mi trening. Tzn ciezary, jeden dzien lower body, drugi upper, a 3 dnia jesli chce (a wyrazilam chec) ramiona i abs. Zapytalam  o jedzenie to powiedzial, ze tylko mnie skoreguje jesli cos zle robie, ale powiedzial, ze czesto nie jest to wymagane, bo jesli bede wystarczajaco spalac na silce kcal to wiadomo - cel osiage. Poza tym z nim mam darmowe wejscia na silownie gdzie maja saune i basen. Z tym pierwszy silka jest dosc daleko i jest to taka typowa silka dla "silaczy" :)

Sklaniam sie z wyborem tego drugiego, bo mniej, ze tak powiem nade mna "sra" . Tzn widze, ze mnie wysluchal, powiedzial, ze sie zgadza ze trening silowy jest super. I nie powiem, sprawa silowni tez gra duza role. 

2. Po chu... kobiecie trenującej amatorsko dieta kulturystyczna. Wtf.

Pewnie ma szablon w który wkleja wszystkich jak leci, nawet nie robiąc wywiadu : co dana osoba chce osiągnąć, jakie ma wyniki badań, czy ma jakieś uczulenia ..choroby ect. i teraz idź do takiego mądrali który potraktuje cię jak wszystkich innych.

Jak mi to powiedzial to tez sie zasmialam pod nosem, niby jak mam 60% bialka zjesc i po co ? "Masy" juz nie potrzebuje ...

Mialam podobny problem. Powiedzmy sobie szczerze bedac w UK znalezc wykwalifikowanego trenera to nie lada sztuka. Ja znalazlam jednego, ktory chcialabym zeby mnie trenowal (nie mam kasy na trenerow teraz lol). Widzialam go jak trenowal jednego goscia na silowni i takie podejscie to jest to. Poprostu nie odstepowal go na krok, poprawial co nie tak, asystowal. Swietny po prostu. 

Ja na Twoim miejscu bym sie na zadnego z nich nie zdecydowala. 

1. od 60% bialek to wogole bez komentarza

2. Dieta nie wazna jesli spalasz kalorie na silce? WTF?

Moze poszukaj jeszcze kogos, warto poobserwowac jak trenuja innych. 

Szkoda, ze nie mieszkasz obok mnie, bo bym Ci polecila tego jw haha

Ja zwróciłam uwagę też na to jak podopieczni wyglądają mojego potencjalnego trenera, porozmawiałam z nimi i zdecydowałam się , jestem bardzo zadowolona. Nasze pierwsze spotkanie też wyglądało tak że ja mówiłam czego oczekuje od niego, jak chce wyglądać i jakie mam kompleksy, na czym się skupić. Zrób dobry risercz żebyś nie żałowała, bo oglądając prace innych trenerów na mojej siłowni skacze z radości, że się na nich nie naciełam.

Jeśli chodzi o diete mój trener też korygował to co jem, dał mi rozpiske procentową ile jesć białka, tłuszczu, węgli i ile kalorii zjadać (akurat ja miałam na redkucji) i to było najlepsze co mójgł zrobić, bo ciężko byłoby mi dostotować się do sztywnej diety z rozpisanymi konkretnie posiłkami, lepiej jeść to co się lubi tylko może czasem w zdrowej wersji, a jak jescz zdrowo to może nic nie będziesz musiała zmieniać :)

2. Akurat dietetycznych rad od niego nie potrzebuje, wiec zbylam jego komentarz. Ale tez go rozumiem, chodzi o to ze on nie chce mi jakiejs diety wciskac, mam jesc zdrowo i z umiarem a reszte wypracuje na silowni. Przynajmniej nie chce mi dawac 60% bialka :D 

Ide sie dzisiaj zapytac w mojej biurowej silowni, aczkolwiek Ci ludzie co tam pracuja nie przypadli mi do gustu.. ale nie zaszkodzi zapytac.

Plus mam jeszcze jedna silownie blisko domu, i tez chce zobaczyc czy tam nie maja jakis lepszych trenerow. 

Dobrze, ze zalozylam ten temat, bo daje mi troche do myslenia. Zdecydowalam sie, ze chce trenera i zamiast zrobic research to bym juz sie na pierwszego lepszego rzucila. Poszukam dalej :D 

powodzenia! Moim zdaniem najlepszą wizytówka trenera są jego podopieczni między innymi to jak wyglądają :) i czy długo z nim współpracują to też ważna kwestia dobry trener zatrzyma przy sobie długo klienta.