20 lutego 2011, 09:36
AKCJA- PALIMY DZIADA!!
Dla wszystkich Vitalijek, które oprócz
zdrowego odżywiania uprawiają jakiś sport/ ćwiczą doskonaląc swoją sylwetkę.
Będziemy sobie tutaj radzić, motywować się, wstawiać zdjęcia naszych
efektów.
Nie jest ważne czy ćwiczysz ABS, A6W, biegasz, pływasz, jeździsz na
rowerku, stepkujesz, kręcisz hula-hop etc.
Nie jest też ważne czy pracujesz nad udami, łydkami, brzuchem, ramionami.
TO FORUM JEST DLA
WSZYSTKICH!!
Nie pierwszy raz przekonałam się o tym, że nic nie da tak wyśmienitych
efektów jak RUSZANIE SIĘ! na pewno każda z Was się ze mną zgodzi.
Do boju Vitalijki! Zapraszam serdecznie! Nie ma na co czekać. Trzeba
przezwyciężyć lenistwo i zacząć działać!!
Mam nadzieję, że znajdą się jakieś chętne. Jeśli takowe będą proszę o
napisanie ile ważycie i jaką aktywność preferujecie oraz nad czym najbardziej
pracujecie lub chcecie pracować.
Do lata mamy 18 tygodni! Nie jedna marzy o tym, żeby mogła bez skrępowania
wyjść w stroju kąpielowym na plażę.
![]()
![]()
Kto się dołączy??
Śmiało!!
Edytowany przez Weerra 20 lutego 2011, 10:00
27 lutego 2011, 11:05
femme ja chyba nie jestem do tego stworzona. Dwa dni mi nie wystarczyły.. ba! nawet 2 tygodnie. Cały czas mi spada w dół ;/a tak bym chciała się nauczyć. podobno daje świetne efekty. Co do biegania to ja zaczynam wtedy jak już ostatecznie zrobi się ciepło, a podobno dopiero ma się zrobić w połowie marca więc 2 tygodnie ponad będę jeszcze musiała poczekać. Stepperkiem muszę się zadowolić.
Kraverka- Świetny pomysł!!!!!!!
To już sie nie mogę doczekać. Chętnie bym pooglądała te zdjęcia. Ja własnie się tak zastanawiam gdzie ja tu biegać będę. Żadnego parku blisko nie mam, a szkoda. A co do tej diety 1500-1700kcal to w jakim tempie wtedy chudłaś? jestem w szoku! to ja myślałam, że jak będę jadła 1500kcal i godzinke na stepperku to nie schudnę albo będę baaaardzo wolno chudła. Ciekawi mnie jak było z Tobą.
W ogóle w sumie ostatnio przeczytałam na pewnym wątku, że wbrew pozorom jeśli jemy więcej to szybciej chudniemy. Mi od dobrych paru lat wydawało się, że jest na odwrót i jakoś ciężko mi w to uwierzyc.Ja dzisiaj zjadłam śniadanie które miało coś ponad 500kcal. (placuszki owsiane z jogurtem i kiwi- PYCHA!) i czuję do tej pory to śniadanie, a było takie pyszne. Dzięki temu nie czuję, ze jestem na diecie. Nie wiem czy właśnie nie zwiększę kaloryczności bo teraz jem 1200-1300max.
Enigmea- Oczywiście! Jak najbardziej ;)) Bardzo się cieszę, że nas tu odnalazłaś, bo nas malutko zostało. Opowiedz cos o sobie. Jakie ćwiczonka preferujesz, dietkę;) Zapraszamy ;)
Edytowany przez Weerra 27 lutego 2011, 11:06
27 lutego 2011, 11:07
znowu to samo! Dobrze, że skopiowałam tekst bo często mi sie tak dzieje. Rozdziele go na kilka komentarzy.
27 lutego 2011, 11:09
Mam nadzieje, ze wyswietla sie zdjecie ;))
Edytowany przez Weerra 27 lutego 2011, 11:15
27 lutego 2011, 11:21
no trudno muszę jeszcze raz napisać.. ohh ta Vitalia mnie czasem denerwuje ;/
Kraverka- to świetny pomysł!!!!! nie mogę się już doczekać. Bardzo chętnie bym poogladala te zdjęcia. ja własnie się zastananawiam gdzie biegać będę. Żadnego parku w pobliżu nie mam, a szkoda.
A co do tej diety 1500-1700 kcal to jestem bardzo ciekawa w jakim tempie chudłaś. Jestem w szoku. To ja myślałam, że jak będę jadła 1500 kcal i godzinkę na stepperku to nie będę chudła, albo bardzo wolno. Ciekawi mnie jak bylo z Tobą. Ostatnio na pewnym wątku przeczytałam, że wberw pozorom im jemy więcej to tym szybciej chudniemy oczywiście nie mam na myśli ponad 2000kcal i tylko zdrową żywność. Mi się od dobrych paru lat wydawało odwrotnie dlatego obcinalam kalorie. Teraz ciężko mi w to uwierzyć. Dzisiaj zjadłam też ogromne śniadanie, bo miało coś ponad 500 kcal (placki owsiane z kiwi, cynamonem i jogurtem- PYCHA!) zapchało mnie pięknie bo do tej pory glodna nie jestem. Dzieki właśnie takiemu odzywianiu nie czuję, że jestem na diecie. Nie wiem właśnie czy zwiększyć kaloryczność, bo teraz jestem na 1200-1300kcal max.
Engimea- OCZYWIŚCIE! jak najbardziej. bardzo się cieszę, że nas odnalazłaś bo już nas malutko zostało. :) Opowiedz coś o sobie. Jakie ćwiczonka preferujesz jaką dietkę ;)
27 lutego 2011, 11:39
Kraverka w takim razie jeśli tak mówisz to ja zwiększam kaloryczność, ale na początek do 1500 kcal. Będę widziała po sobie jak na to organizm reaguje. Właśnie 0,7kg/tydzień to takie optymalne tempo byłabym baardzo zadowolona jakbym tak chudła.
Uwaga uwaga! ;) dziewczyny wlaśnie ubieram dresik i idę biegać. Jesr 3 stopnie na plusie i słoneczko. Nie zmarnuję tego! ;)) Zobaczę ile dam rady. Albo będę 30 min biegła, albo 40min. Tylko zastanawiam się nad jedną rzeczą. Ile się powinno biegać po posiłku? Bo ja za 10 minut mam zupkę i nie chcę, żeby mi się ciężej biegało.
- Dołączył: 2010-08-26
- Miasto: Czekolandia
- Liczba postów: 2672
27 lutego 2011, 11:49
Weerra - tylko zwieksz procje na śniadanie na samym poczatku tak do 700kcal obiad do 500kcal 2 śniadanie 100kcal [to przewaznie jakis owoc] i kolacja 200kcal :)
bieganiie - 1h po posilku to tak jak z plywaniem PS - nic nie pije przed bieganiem bo inaczej popedzisz w krzaczki i lepiej sie zalatw jak mozesz - WSZYSTKO ;p
Edytowany przez Kraverka 27 lutego 2011, 11:50