- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 stycznia 2016, 17:19
witam, szukam osob z ktorymi wspolnie będę mogła dzielić się swoimi sukcesami osiągnietymi z Chodakowską.
ja mam do zrzucenia minimum 10 kg, ale zeby wrocić do poprzedniej wagi potrzebuje schudnąć 20. :) teraz ważę 85.
-ćwiczymy w miare możliwości, ja sądzę że nie dam rady całego treningu od razu, ale stopniowo będę zwiększać czas. nie musimy cwiczyc codziennie i na siłe.
- ograniczamy niezdrowe produkty w miare możliwości.
- mierzymy się na wstępie!
(ustalimy resztę)
przyłączy się ktoś do mnie?
(zbędne jest pisanie jak to chodakowska niszczy kolana, biodra itp, to juz wiemy, proszę aby wypowiadały się osoby zainteresowane.)
12 lutego 2016, 17:33
ja dzisiaj cwiczylam mel b nogi i boczki tiffany. jade wieczorem do chlopaka i bede przez cały weekend wiec pewnie cwiczyc nie bede. ale diete postaram się trzymać ;)
12 lutego 2016, 18:06
A ja zaraz idę na pilates, dzisiaj wyjątkowo przesunęli nam zajęcia z jutra więc kombinuje co tu jutro sobie wymyślić :P
14 lutego 2016, 11:58
cwicze sumiennie od tygodnia, mialam 1 dzien przerwy, trzymam dietę itp. a nie schudłam nic i tak samo z cm...
14 lutego 2016, 15:42
slodzialke, nie zalamuj sie i walcz dalej. Wien, ze to strasznie demotywujace, ale czasami organizm potrzebuje wiecej czasu, zeby sie przyzwyczaic do nowych nawykow. Najgorsze co mozesz zrobic, to sie teraz poddac, poczekaj jeszcze tydzien, dwa a waga i cm na pewno rusza
14 lutego 2016, 15:46
To prawda najgorzej się poddać jak już zaczęłaś. Ja od dziś znów wracam na dobre tory Chociaż prawdę mówiąc mam @ i waga wzrosła o prawie 2 kg ale po cichutku liczę że po będzie super spadek, chociaż po tych moich ostatnich grzechach to nie wiem...
14 lutego 2016, 15:48
cwicze sumiennie od tygodnia, mialam 1 dzien przerwy, trzymam dietę itp. a nie schudłam nic i tak samo z cm...
Tydzien to malo. Waga tez skokowo spada, orzynajmniej u mnie. Nic, nic, a potem bum w dol.
14 lutego 2016, 15:48
ja wczoraj zrobilam killera i dzis chyba tez go zrobie, spodobal mi sie, po nim czuje, ze naprawde cwiczylam. Skalpel jest fajny, ale po nim nie jestem w ogole zmeczona, cwicze go jak bestem zmeczona i nie mam na nic sily, wtedy mnie fajnie relaksuje
14 lutego 2016, 23:23
No ja też mam "te dni" jak to się mówi, waga stoi w miejscu, mam cicha nadzieję, że po spadnie, ale po ostatnich dniach w to niestety wątpię.. od jutro muszę się wziąć za siebie, bo najgorsze co mogę zrobić, to wrócić do złych nawyków..