- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 maja 2015, 11:47
czesc laseczki:)ktora z Was podjela wyzwanie i od dzis wystartowala?:)ja zaczelam i postanowilam definitywnie zmienic swoje zycie na lepsze, udoskonalajac swoje cialo i nie tylko:)szukam osob ktore rowniez dzis zaczely, moglybysmy sie wspierac, pisac tu o naszych poczynaniach i sie wzajemnie motywowac:)wiadomo ze razem razniej:)))pozdrawiam:*
27 lipca 2015, 10:26
Dziewczyny nie wpadamy w paranoje! Urlop jest po to żeby odpoczywać a nie liczyć kalorie! Jeśli wcześniej ładnie szło, to te kilogramy spadną od razu:-) Bez stresu ;)
Ja wczoraj na kolację pizza i piwko z moim narzeczonym i co? wcale się nie martwię tylko lecę na matę spalić to co trzeba :)
27 lipca 2015, 14:36
27 lipca 2015, 14:56
Biedroniczka mam nadzieje ze masz racje z tym ze jesli wczesniej szlo dobrze to kilogramy szybko spadna bo u mnie zawsze to jest tak ze tyje przez takie okresy z nadwiazka i ciezko mi zrzucic;/Aria no widzisz kochana inni zauwazyli Twoja przemiane takze i Ty w to uwierz i spojrz na siebie mniej krytycznym.wzrokiem:*co do przeprowadzenia takiej redukcji jak mowisz to tez bym tak chciala zeby to bylo intensywnie i efekty widoczne ale i zdrowo i z glowa:)probujmy w koncu musi nam sie udac;)
27 lipca 2015, 20:04
no probujcie dziewczyny z ta redukcja, tez bym tak chciala. jedyne co jak w banku u mnie to przyrosty...nie wiem jak ale stracilam kontrole i jednak jest kilo do przodu. teraz juz bardzo uwazam i nawet kalorie licze. zamowilam trening z pilka, chyba jakis nalogowiec juz jestem z ta chodakowska...w tym tygodniu za to lece z kilerami i skalpelem wyzwaniem, bo powiem wam ze robilam skalpel wyzwanie w zeszlym tygodniu i poczulam...i to bardzo.
27 lipca 2015, 20:28
27 lipca 2015, 23:04
haha Aria racja! to meka jakas. ja dzis zaliczylam ten wstretny skalpel wyzwanie i 19 minut (!) kilera by dobic do godziny, po czym poszlam na jarmark z dzieckiem, a tam te prazone migdaly, piwka frytki....ale nie dalam sie, wspomnienie kilera jeszcze swieze bylo, o nie po to sie katowalam by rownowartosc trzech kilerow pochlonac w godzine....
a teraz pije wode i marze o bulce z serem, ktora postanowilam zjesc na sniadanie,,,,no i pewnie nie zjem,,, ale pomarzyc mozna
dobranoc
28 lipca 2015, 09:38
hej laski:*jade do pracy to pisze bo niewiem jak potem bedzie z czasem,ja od wczoraj wrocilam na dobre tory ale lipa z cwiczeniami,jeszcze nie zaczelam,jestem.niewyspana,zle sie czuje,wczoraj testowalam z czyms mojego faceta tzn cos sie rano zorientowalam w pracy caly dzien sie denerwowalam wrocilam i moje przypuszczenia okazaly sie prawdziwe,zrobil.cos za moimi.plecami,oszukal a w zywe oczy klamal.i wypieral i uslyszalam tylko ze mu glupio i przeprasza,od kiedy jestesmy razem zawiodl mnie pare razy ale szlo ku lepszemu tak mi sie wydawalo ale wczoraj wszystko.dla mnie runelo,niewiem jak mozna oklamywac i cos krecic za plecami ukochanej osoby;(powiedzial mu ze to koniec z nami,nic sie nie odzywam i on tez:(rano zanim wyszedl.do pracy raz sie do mnie przytulil ale powiedzialam zeby mi dal spokoj,do tej pory nic sie nie odezwal a zawsze pisal i chociazby przepraszal,strasznie mi smutno,dlugo prbowalam zaufac i jak juz prawie sie udalo to zrujnowal.to a jeszcze 2 dni temu mnie zapewnial ze on taki nie jest;(juz nawet przestaje wierzyc zr mnie kocha i raczej juz razem nie bedziemy,zalezy mi na nim.ale nie pozwole by ktos ze mnie idiotke robil:(nie mam sil.ani ochoty na nic:((
29 lipca 2015, 01:31
Asia tak mi przykro :( Przytulam cię mocno :* Jesteś silną kobietą pamiętaj o tym!
29 lipca 2015, 11:19
hej laski,wyjasnilismy wczoraj z moim wszystko i powiedzmy ze juz jest lepiej,przepraszal mnie,mowil ze wie ze zle zrobil i ze nie powinien sprowadzac sie do klamstwa,mowil ze bardzo mnie kocha i juz nie zrani..troche sceptycznie do tego podchpdze ale oby jego slowa i intencje co do mnie byly szczere bo jesli zrobi kiedykolwiek ze mnie idiotke to definitywnie koniec takze oby sie ogarnal,ogolnie z facetami to przewalone,zawsze cos kombinuja ,kreca i nigdy nieznamy prawdy do konca. .jak wrocilam po pracy czekaly na mnie kwiatki i kartka ze slowem Przepraszam