Temat: Vitalijki śmieją się z dywanówek

Dlaczego vitalijki śmieją się z dywanówek?
"Ćwiczysz z Mel B,Chodakowską,Tiffany to nie ćwiczysz w ogóle, to nie jest trening"
"Kobiety ćwiczące "dywanówki"nie wiedzą co to prawdziwy wysiłek"
"Śmieszy mnie jak ktoś pisze, że kocha dywanówki"

Powinniśmy się cieszyć z jakiejkolwiek aktywności fizycznej, że ktoś podniósł "4litery" z kanapy i trenuje. Czy to ważne co trenuje? Ważne, że ma ruch.
Jeśli nie ćwiczę na siłowni to nie wiem co to prawdziwy trening.  Być może nie wiem ale dla mnie jest ważne, że mam ZROBIONY trening, nie siedziałam tylko podjęłam się aktywności fizycznej.

laliho napisał(a):

tennickjuzistnieje napisał(a):

Ceress napisał(a):

Tak, bo jak się pójdzie na siłownię, to zaraz BUM! wyglądasz jak Pudzian. Mało tego, jesteś na ujemnym bilansie kalorycznym i genetycznie masz predyspozycje do smukłych mięśni, ale siłownia to wszystko zmieni i zamienisz się w wielką kupę mięsa. Przy odrobinie szczęścia może broda wyrośnie Dla mnie jedno jest oczywiste: trzeba przekładać zamiary na wysiłek. Nikomu nie bronię dywanówek i na pewno się nie naśmiewam. Mimo to ciężko nie załamać rąk jak po raz setny tej samej dziewczynie tłumaczysz, że od melki tyłek nie urośnie, a od chodaka nie dorobi się "zarysu mięśni" na brzuchu. 
Moje to się pewnie od czekolady zrobiły.
Gdzie masz zarys mięśni? Może na avatarze?luna_luna, poszukaj mi tych metamorfoz, bo chyba nie mam wystarczającej cierpliwości żeby przekopać całego facebooka Chodakowskiej . Widzę dziewczyny, które mniej lub więcej schudły, ale bez zarysu mięśni.

Brzuch z avatara to niećwiczący brzuch. 

Ceress napisał(a):

luna_luna napisał(a):

Ceress napisał(a):

Tak, bo jak się pójdzie na siłownię, to zaraz BUM! wyglądasz jak Pudzian. Mało tego, jesteś na ujemnym bilansie kalorycznym i genetycznie masz predyspozycje do smukłych mięśni, ale siłownia to wszystko zmieni i zamienisz się w wielką kupę mięsa. Przy odrobinie szczęścia może broda wyrośnie Dla mnie jedno jest oczywiste: trzeba przekładać zamiary na wysiłek. Nikomu nie bronię dywanówek i na pewno się nie naśmiewam. Mimo to ciężko nie załamać rąk jak po raz setny tej samej dziewczynie tłumaczysz, że od melki tyłek nie urośnie, a od chodaka nie dorobi się "zarysu mięśni" na brzuchu. 
Sam sobie przeczysz. Nie naśmiewasz się, ale nazwiska nie napisałeś z dużej i jeszcze skróciłeś do przezwiska. Zobacz sobie zdjęcia dziewczyn na fb czy instagramie to zobaczysz czy można uzyskać zarys mięśni czy nie.
 Logika ucieka, przerażona Twoim rozumowaniem. Jeśli napiszę chodak zamiast "szanowna Ewa Chodakowska, instruktorka pilatesu z wysp greckich" to znaczy, że wyśmiewam się z osób ćwiczących z tą panią? To jest zupełnie nowy poziom myślenia, chyba jestem zbyt ograniczona, żeby to pojąć. A zmiany widziałam, połowa sensownie wyglądających osób poza Ewką ćwiczyła na siłce. Druga połowa z "zarysem" po prostu stosowała jej tragiczne jadłospisy na oko 1400 kcal i po prostu się wychudziła do poziomu jako-tako widocznej muskulatury, którą ja mam tak samo widoczną ważąc przeciętnie 10 kilo więcej niż te wspaniałe metamorfozy.Kurde, a ja nie mam żadnej żyły... Co teraz :(

Nie widzisz różnicy pomiędzy "Chodakowska" a "chodak"? Jesteś ograniczona.

tennickjuzistnieje napisał(a):

laliho napisał(a):

tennickjuzistnieje napisał(a):

Ceress napisał(a):

Tak, bo jak się pójdzie na siłownię, to zaraz BUM! wyglądasz jak Pudzian. Mało tego, jesteś na ujemnym bilansie kalorycznym i genetycznie masz predyspozycje do smukłych mięśni, ale siłownia to wszystko zmieni i zamienisz się w wielką kupę mięsa. Przy odrobinie szczęścia może broda wyrośnie Dla mnie jedno jest oczywiste: trzeba przekładać zamiary na wysiłek. Nikomu nie bronię dywanówek i na pewno się nie naśmiewam. Mimo to ciężko nie załamać rąk jak po raz setny tej samej dziewczynie tłumaczysz, że od melki tyłek nie urośnie, a od chodaka nie dorobi się "zarysu mięśni" na brzuchu. 
Moje to się pewnie od czekolady zrobiły.
Gdzie masz zarys mięśni? Może na avatarze?luna_luna, poszukaj mi tych metamorfoz, bo chyba nie mam wystarczającej cierpliwości żeby przekopać całego facebooka Chodakowskiej . Widzę dziewczyny, które mniej lub więcej schudły, ale bez zarysu mięśni.
Brzuch z avatara to niećwiczący brzuch. 

Wybacz, ale nie widzę tego (mysli). Ot szczupły brzuch tuż po ćwiczeniach.

Wiesz Keyma, Ty masz ladny, plaski brzuch, no ale miesni to ja tam nie widze. Tak pisze do Was w przerwie pomiedzy dywanowkami :D

jurysdykcja napisał(a):

łatwo znaleźć - wystarczy BMI poniżej 18 i prawie każde nie-jabłko ma zarys 6 paku. Chyba, że kompletnie zmsakrowało mięśnie głodówkami ;) Nie sztuka mieć zarys z niedowagą.

:D

Pasek wagi

laliho napisał(a):

Wybacz, ale nie widzę tego . Ot szczupły brzuch tuż po ćwiczeniach.

A ja widzę. Nie chcę mieć więcej "mięśni-niemięśni". 

HopeSolo napisał(a):

jurysdykcja napisał(a):

łatwo znaleźć - wystarczy BMI poniżej 18 i prawie każde nie-jabłko ma zarys 6 paku. Chyba, że kompletnie zmsakrowało mięśnie głodówkami ;) Nie sztuka mieć zarys z niedowagą.

Nie ma co- porównywać faceta do kobiety :D

Ciekawe czemu ta chuda laska nie ma sześciopaku?

http://przystanekuroda.pl/aerobiczna-6-weidera-efekty/   Efekty po 6 weidera, Jillian i Chodakowskiej. 

luna_luna, jak miło, że potrafisz się odnieść do mojej wypowiedzi. Cudowny zmysł merytorycznej dyskusji. Ja jestem ograniczona, bo piszę skrótami, a Ty nie masz pojęcia o czym piszesz w temacie ćwiczeń siłowych, ale i tak się wypowiesz, w dodatku kompletnie bajdurząc. Po czym zarzucasz innym bycie ograniczonym. Okeeeej.

Can, co za dywanówki jedziesz? :D

Tennick, abstrahując: czemu ta chuda laska nie ma sześciopaku? :D

luna_luna napisał(a):

http://przystanekuroda.pl/aerobiczna-6-weidera-efe...   Efekty po 6 weidera, Jillian i Chodakowskiej. 

Chodź stąd, one nie zrozumiejo.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.