- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 listopada 2013, 21:24
4 listopada 2013, 21:38
Nie wiem co trzeba mieć w głowie, żeby sobie robić taką krzywdę...
4 listopada 2013, 21:38
dziewczyno wyrzuć to cholerstwo bo sobie krzywdę zrobisz
4 listopada 2013, 21:38
4 listopada 2013, 21:39
4 listopada 2013, 21:39
tez miałam takie zrobiłam chwile przerwy .. i zaczełam znów .. napewno kręciłaś za długo na pierwszy raz .. trzeba było to robić stopniowo potem ogranizm sie przyzwyczaja
4 listopada 2013, 21:41
a czy przy lekkim uderzeniu w kolano też powstaje Ci wielki siniak? może to nie wina hula hupa
Edytowany przez 15215fb9de5f9faf45a5f5d19548f8dd 4 listopada 2013, 21:41
4 listopada 2013, 21:42
4 listopada 2013, 21:44
To moje pierwsze takie sińce. Szczerze mówiąc nie kojarzę, żebym kiedykolwiek miała jakieś widoczne siniaki. Jak już to jakieś blade drobiazgi. Nikt mnie nie bije ;) Z niczego nie spadłam, nic sobie nie zrobiłam. To ślady z hula hop. Tyle, że on jest ciężki i ma metalowe kulki, więc te uderzenia chyba nie są aż tak słabe...a czy przy lekkim uderzeniu w kolano też powstaje Ci wielki siniak? może to nie wina hula hupa
4 listopada 2013, 21:44
Widziałam masę takich zdjęć po hula hop. Trzeba stopniowo, powoli, a przede wszystkim mieć dobrze dobrane obciążenie i rozmiar hula.
4 listopada 2013, 21:45
W sumie to niegłupie pytanie. Możesz mieć np. kruche naczynia krwionośne czy słabszą krzepliwość krwi, a przez to większą skłonność do powstawania siniaków.To moje pierwsze takie sińce. Szczerze mówiąc nie kojarzę, żebym kiedykolwiek miała jakieś widoczne siniaki. Jak już to jakieś blade drobiazgi. Nikt mnie nie bije ;) Z niczego nie spadłam, nic sobie nie zrobiłam. To ślady z hula hop. Tyle, że on jest ciężki i ma metalowe kulki, więc te uderzenia chyba nie są aż tak słabe...a czy przy lekkim uderzeniu w kolano też powstaje Ci wielki siniak? może to nie wina hula hupa