29 sierpnia 2013, 11:20
Hej, sporo sie już nasłuchałam i naczytałam o cudach jakie sprawia kręcenie hula hopem. Powiem więcej, jakiś czas temu sama nawet tego cudu doświadczyłam. Przez dwa tygodnie kręcenie po 1h dziennie moja talia zeszczuplała o dobre 6cm. Teraz wiece powracam do maltretowania swojego ciała moim kołem tortur :) Czy któraś z Was regularnie hula? Nie ukrywam, że chciałabym znaleźc sobie wirtualną "partnerkę: do kręcenia :)
29 sierpnia 2013, 12:38
Można kręcić na rękach, na klatce piersiowej, na szyi, ramionach, biodrach, można też wykonywac przeróżne triki, niektóre w nieskończoność....
29 sierpnia 2013, 12:43
tienna napisał(a):
Można kręcić na rękach, na klatce piersiowej, na szyi, ramionach, biodrach, można też wykonywac przeróżne triki, niektóre w nieskończoność....
Kurcze, chyba spróbuję na biodrach... te kilka cm mniej wydaje mi się kuszącą perspektywą :)
- Dołączył: 2008-09-12
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 954
29 sierpnia 2013, 15:20
jesli ktos bedzie mocno dopingowal do krecenia to i ja sie skusze... nie mam niestety samozaparcia... MUSZE MIEC TAKI "BAT" NAD SOBA KTORY BEDZIE CODZIEN KAZAL KRECIC HEHE :d
29 sierpnia 2013, 15:36
gosiak555 napisał(a):
jesli ktos bedzie mocno dopingowal do krecenia to i ja sie skusze... nie mam niestety samozaparcia... MUSZE MIEC TAKI "BAT" NAD SOBA KTORY BEDZIE CODZIEN KAZAL KRECIC HEHE :d
W takim razie na początek lepiej kręcić małym hula hopem, takim, który nie zostawia po sobie krwiaków... Może efekty nie będą takie jak po "kole tortur", ale tez nie zniechęcisz się tak szybko :)
- Dołączył: 2008-09-12
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 954
29 sierpnia 2013, 19:54
mam hula hop te z masazerem i nie wiem czy mam takie cialo czy co ze siniaki wogole u mnie sie nie pojawiaja... moze na drugi dzien troche boli ale idzie wytrzymac :) to od kiedy zaczynamy???
30 sierpnia 2013, 01:27
ja mam to z masażerem.. i do tej pory mi siniaki wychodzą
![]()
można ewentualnie na początek grubiej się ubrać.. żeby ciało przyzwyczajać jak ktoś ma skłonności do siniaków.. a z czasem zmniejszać warstw ubrań
![]()
ale ciężej przez to się kreci...
a zaczynamy od DZISIAJ!!!!
- Dołączył: 2013-05-28
- Miasto: Grudziądz
- Liczba postów: 47
30 sierpnia 2013, 11:28
Ja hulahopoałam zwykłym lekkim hula hopem z początku było trudno bo nie umiałam ale lada dzień i było lepiej. Tyle że..mnie to nudzi strasznie. Jak można dawać radę godzinę dziennie? :o u mnie to było góra ok. 40minut, a może 50min.. ale to już z mega motywacją. Może powinnam zakupić ten hula hop z kulkami. bo lekkim to słabsze i późniejsze efekty.
30 sierpnia 2013, 13:05
No właśnie, kiedy zaczynamy? Ja w sumie już kręcę, ale mogłybyśmy razem wyznaczyć sobie jakieś małe cele...
30 sierpnia 2013, 19:26
Parę miesięcy temu zastanawiałam się czy zainwestować w hula hop i z tego co piszecie nie wiem czy się nie przyłączyć :)