Temat: Klub fajnych pup - Grupa


Hej laski!
Zakładam grupkę osób, które w zdrowy sposób chcą pozbyć się sadełka do końca lata.
Jakie są wymagania?

1) Jesz zdrowo! Czyli 1500 - 1800 kcl na dzień, żadnych głodówek i innych tym podobnych
2) Ćwiczysz! Każda aktywność jest OK!
3) Wyznaczasz sobie tygodniowy plan treningów.
4) Trzymasz się swoich założeń ;)

W tej grupce nie chodzi o to, aby się ścigać i zdobywać jakieś wyimaginowane punkty, chodzi o pokonanie własnych barier i słabości.
Każda z Was musi na początku tygodnia wypisać swoje cele tygodniowe, np.:
Pon. 1 h pływania
Wt. 30 min. Mel B
Śr. 1 h zumba

itd.

Później rozliczamy się z naszych ustaleń.
(w poniedziałek podajemy wykonany plan oraz plan na aktualny tydzień)
Każda z nas ma prawo do max. 2 dni wolnych od treningów.
W tej grupie ważna będzie motywacja oraz wsparcie.
Ja ze swojej strony mogę obiecać, że będę do każdej podchodzić indywidualnie (nie zdziw się jak dostaniesz ode mnie na priv wiadomość xD)
Mogę dzielić się swoim menu (mam już ustalone przez dietetyka) oraz propozycjami ćwiczeń.
Uwaga!
Każda z Was powinna się zastanowić 10 razy nad tym, czy na pewno chce działać w tej grupce :)
Często jest tak, że sporo kobit się zapisuje, a potem giną gdzieś w mroku V.
Będziemy pisać w tym wątku, bo z doświadczenia wiem, że nie ma sensu zakładać oddzielnych grup.
Wystarczy, że dodacie ten wątek do ulubionych (Obserwuj) i będziecie na bieżąco z tym, co się tutaj dzieje.


Dodatkowo!!! 
Utworzyłam stronkę na Fb.
Codziennie będę tam wstawiać motywujące zdjęcia, texty i inne,
Codzienny kopniak motywacji macie jak w banku :)
Tutaj jest adres:
KLIK 

Zapraszam i mam nadzieję, że wspólnie uda nam się do końca lata zgubić zbędne kilogramy!
Czas najwyższy!
START od jutra, także te dziewczyny, które się zapiszą, powinny jutro sporządzić listę treningów.
Od środy do niedzieli.


Wstań z kanapy - zostań fajną pupą! 


No mi się też tak wydaje że dużo i ja zwykle robię mniej tak 10 -15 nie wiem czy to dobrze
ja bym się zanudziła przez takie przerwy 30 sekund najzwyczajniej :) może przerwy między seriami by były o tej długości odpowiednie...
Pasek wagi
a widzisz i mi się chochlik wkradł tam miało być 30 sekund przerwy między seriami :D

SottorivaAntica napisał(a):

WildBlackberry napisał(a):

Ja niestety na razie nie moge biegac - za duzo ważę  Jak zrzuce z 10 kg, to wroce do tego zapewne 
dlaczego nie można biegać jak się więcej waż ? bo ja też dużo ważę i czasami biegam xD

zeby stawow nie rozwalic
No ja mam właśnie pomysł spróbować biegania, bo mam ciśnienie na jakiś wysiłek cardio na dworze, ale muszę zobaczyć czy moje stawy nie będą protestować.

Crisii

ja mam zakwasy --- nie chciało mi się po ćwiczeniach rozciągać to mam za swoje lenistwo
co do dużej wagi i biegania 
to chodzi o stawy żeby ich nie nadwyrężać --- ja dopiero z wagą 67 zaczęłam biegać , nawet na skakance nie skakałam
Pasek wagi
hej dziewczynki moge sie jeszcze do was dołaczyc?
cwicze na orbim, sklapel z Ewka i jakies dywanówki i twister jeszcze, podjelam tez wyzwanie przysiadowe, a co do przysiadów to mam pytanie po ile przysiadów robicie na raz bo ja po 30 wymiekam i co po tych 30 mam cwiczyc co innego czy chwila odpoczynku i lece dalej? bo nie bardzo w tym temacie sie orientuję
Pasek wagi
witaj

ja wykonuję 30 przysiadów w rozkroku z ciężarkiem 5 kg [możesz zacząć od mniejszej ilości powtórzeń na początek] --- ćwiczysz w tedy wewnętrzną stronę ud
później rozciągam nogi min 5 min
a później np. skakanka 15 min jak na początek
 a jak masz jeszcze czas 30 min hula hop
i na koniec rozciąganie aby nie było zakwasów
Pasek wagi
Ja jak robiłam wyzwanie przysiadowe to startowałam od 50 a jak miałam już 100 do zrobienia czy więcej to sobie robiłam seriami po 50 albo dzieliłam na pół robiłam krótką przerwę na rozciąganie i po rozciąganiu resztę. Efekty wyzwania były super i są bo jeszcze przysiady robię mi się wyraźnie pośladki podniosły a zawsze myślałam, że już taką budowę mam że noga od razu przechodzi w pośladek takie udodupie a tu jednak dało się zrobić :D no ale trzeba czasu jak skończysz wyzwanie na pewno efekty będą super
Mi generalnie się już dziś nic nie chce co raz gorzej z moją motywacją poszłam na rower i po 20 minutach wróciłam może jeszcze uda mi się zmusić do ćwiczeń wieczorem bo teraz to słaba jestem jakieś załamanie mnie łapie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.