8 września 2010, 20:47
Czy ktoś jest chętny ćwiczyć ze mną ośmiominutówki? Poprzedni wątek na forum upadł, ale może znajdą się jakieś chętne vitalijki, które chcą dotrzymać mi towarzystwa i popracować troszkę nad swoim wyglądem. Zapraszam wszystkie chętne do wspólnego ćwiczenia. :)
9 września 2010, 17:42
heh myslisz ze wtedy zamiast motywowac to bedziemy zazdroscic?
ja juz po dzisziejszych cwiczeniach:>P
9 września 2010, 17:47
ja po kolacji do was dołacze :)
9 września 2010, 17:59
Ja dzisiaj już poćwiczyłam:) A motywacja to się chyba każdej z nas przyda:) Ciężko powiedzieć kto jakie efekty uzyska po tych ćwiczeniach. Każdy ma inny metabolizm i organizm rożnie reaguje.
- Dołączył: 2009-02-26
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 182
9 września 2010, 18:19
Ufff. Ja już po ćwiczeniach. Alem się zgrzała.
- Dołączył: 2009-02-26
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 182
9 września 2010, 18:22
co to motywacji? Hmmm. Niech jedna druga wspiera i już. Jak jedna nie bedzie ćwiczyć to reszta ją zmobilizują, żeby nie przestawała i nie poddawała się. Takie moje skromne zdanie.
9 września 2010, 18:32
jak ktores sie nie bedzie chcialo to nawet nie napisze heh....ale dobra w koncu ccwiczymy dla siebie nie dla innych
9 września 2010, 18:51
taaak aaaczarna masz rację każdy ma inny charakter jedna się przyzna, że nie ćwiczyła a druga nie. Taka prawda ćwiczymy dla siebie a nie dla vitalijek.
9 września 2010, 19:18
Dzisiaj zrobiłam tylko abs
9 września 2010, 19:56
ja legs, buns, strechi abs. Arms nie będe robiła ;/ Strech też nie, bo strech mi nic nie daje, jestem już rozciągnięta :)
Więc zostaje tyłek, brzuch i nogi. Przy brzuchu trochę oszukiwałam, bo bardzo mnie szyja boli, może robie źle ;/ a wy?
legs to już normalka, ale przy buns to ociekałam potem :)