Temat: Boczki - muffin top = ostateczne starcie.

Zainspirowana zbliżającym się latem {to już za 99 dni!!!!}, postanowiłam wymyślić nowe wyzwanie - 30 dni z ćwiczeniami na boczki, czyli STOP MUFFIN TOP.
Zasady są niezwykle proste:
-codziennie przez 30 dni wykonujemy ćwiczenia na boczki z Tiffany Rothe {tzw. Tiffoczki :)}.



Dlaczego Tiffany? 
-po pierwsze: ćwiczenia trwają tylko 10 minut, więc większość osób będzie w stanie dziennie wygospodarować taką ilość czasu. Z kolei te osoby, które ćwiczą inne zestawy, śmiało mogą dodać Tiffoczki do swojego dziennego treningu lub mieszać je z innymi zestawami Tiff,
-po drugie: ćwiczenia są niezwykle przyjemne i dosyć łatwe, ale podobno skuteczne {o tej skuteczności przekonamy się po 30 dniach ;)},
-po trzecie:  większość z Was polecała właśnie te ćwiczenia na walkę z boczkami.

To jak? Zaczynamy? Startujemy dziś? {oczywiście można zacząć każdego innego dnia, grunt to wykonać 30 dni z Tiffoczkami :)}.

Kto ze mną, ten pobiera powyżej wklejoną rozpiskę i wygina się razem z Tiff i dziewczynami :)

UWAGA - pamiętamy także o zdrowym odżywianiu ;) Nie zapominamy, że BOCZKI w głównej mierze 'tworzymy' sami w kuchni.

PS. Ostrzegam - po pierwszych ćwiczeniach mogą pojawić się zakwasy, ja nie mogłam się ruszać ;)

więcej szczegółów u mnie na blogu  

jestem ciekawa jak to u mnie będzie, dziś zaczynam ;)  a jak Wasze efekty? ćwiczył ktoś prędzej ?

pierwszy dzień za mną, było hm przyjemnie;)

lustigpaula - no jak się czujesz dzisiaj? Masz zakwasy? :)

A dziś mój trzeci dzień :). Myślę, że zaliczę trening bardziej popołudni. Około 14 :)

SexyKitty napisał(a):

lustigpaula - no jak się czujesz dzisiaj? Masz zakwasy? :)A dziś mój trzeci dzień :). Myślę, że zaliczę trening bardziej popołudni. Około 14 :)

Mój też 3 ;) tylko ja ćwiczę o 20 :D zakwasy jak były tak są ;) ale jestem zadowolona, bo fajnie się z Tiff ćwiczy :D lubię ćwiczenia na stojąco :D

elinkaaa - Ja wcześniej ćwiczyłam przez kilka dni, i pamiętam jak dziś, następny dzień po pierwszym treningu z nią, ruszać się nie mogłam, bolało mnie chyba wszystko od pasa w górę :D. Teraz na szczęście tego nie było, mięśnie jeszcze nie 'ostygły' :D

Trzeci dzień za mną. Zakwasy mniejsze, niby nie odczuwalne, ale jak zaczęłam intensywniej ćwiczyć to jednakpoczułam, że jednak coś tam miało miejsce. Każdym dniem do przodu te 10 min wydają się szybsze :)

SexyKitty napisał(a):

elinkaaa - Ja wcześniej ćwiczyłam przez kilka dni, i pamiętam jak dziś, następny dzień po pierwszym treningu z nią, ruszać się nie mogłam, bolało mnie chyba wszystko od pasa w górę :D. Teraz na szczęście tego nie było, mięśnie jeszcze nie 'ostygły' :D

A ja mam nadal okropne zakwasy. Może to i lepiej - dawałam z siebie wszystko! :D 

rckik napisał(a):

Trzeci dzień za mną. Zakwasy mniejsze, niby nie odczuwalne, ale jak zaczęłam intensywniej ćwiczyć to jednakpoczułam, że jednak coś tam miało miejsce. Każdym dniem do przodu te 10 min wydają się szybsze :)

a ja boczki robie 2 razy, oraz Tiff na tylek uda i talie 2 razy ;) lacznie 40min z Tiff i 10min z Mel na nogi. Niedługo włączę do moich ćwiczeń brzuch ;) i chyba zacznę ćwiczenia z Tiff robić po 3 razy, bo trening z nią to sama przyjemność :D
bałam sie tych zakwasów, ale ich nie mam . zaraz po ćwiczeniach czułam jakby pracujący brzuch ,że aż nie mogłam się śmiać bo bolał ,ale wstałam i wszystko było ok ;) może dlatego,że prawie 2tygodnie ćwiczę i jakoś już jestem rozciagnięta ;)
moj 3 dzien z Tiffboczkami zaliczony! zakwasy mam chya nawet wieksze niz wczoraj ;) ale to dobrze - bo czuje ze ćwicze. A co sadzicie o cwiczeniach Tiffany - get your sexy back? próbował ktos? :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.