Temat: EWA CHODAKOWSKA - co to za dziwna moda?

Widzę że na forum jest mnóstwo tematów poświęconych ćwiczeniom z Ewą Ch. Z ciekawości przejrzałam jej treningi by sprawdzić o co tyle krzyku. Jakie są moje wrażenia? Ot treningi jak treningi - nic w nich nowego ani odkrywczego. Tego typu zestawy ćwiczeń są sprzedawane od lat i promowane przez nieznanych pseudo-ekspertów oraz "gwiazdy". Nie rozumiem więc dlaczego akurat ta kobieta (wyglądająca jak modelka na steroidach, a nie sportsmenka) stała się dla was wielkim fitnessowym autorytetem? Słyszeliście o niej wcześniej? Kto to w ogóle jest? To komercyjny produkt do zarabiania pieniędzy - nic więcej, a ciemny naród to kupił i karmi trolla.
była okej ale się przejadła.

wydaję mi się, że robi wiele rzeczy na pokaz.

milion zdjęć z życia i te teksty motywujące ... ona czasem zachowuje się jak anorektyczka z tymi hasłami.
Mnie szał na Chodakowską dosięgnął o tyle, że widzę tu na V. ile dziewczyn z nią ćwiczy i czasem na fb któraś koleżanka kliknie coś w jej profilu. Kojarzyłam ją jedynie z Pytania na śniadanie, gdzie siadała na parę minut, pomachała trochę nogami i tyle. 

Powiem tak - mnie nie zauroczyła. Zrobiłam jeden jej trening, przejrzałam na yt wszystkie (czyli chyba 3). Nie polubiłam jej, bo w ogóle mnie nie motywuje. Patrzę na nią, jakie ma zbite ciało, nad którym musiała pracować latami, jak robi po raz setny te ćwiczenia, bez żadnego wysiłku, z odkrytym ciałem, które wydaje się, że wszystko robi tak idealnie, mechanicznie, żadnego potu, jak robot i wydaje mi się, że ja wszystko robię źle. Jakbym weszła do sali, gdzie wszyscy są piękni i idealni, a ja spocona świnia mam zamiar zapaść się pod ziemię. Do tego jej sposób bycia, tego jak mówi... no nie pasuje mi. Nie motywuje mnie. Kiedy patrzę na chociażby Mel B czy Jillian, to też wiem, że ich nie doścignę, ale czuję się swobodnie, czuję satysfakcję z ćwiczeń, przyjemność. To są moje odczucia.

ALE. Widziałam profil Chodakowskiej na fb, jak rozmawia z ludźmi, odpowiada na pytania, odpisuje na wiadomości. I to jest fajne. Mnóstwo ludzi ją lubi i ich motywuje. Myślę, że stąd wziął się jej fenomen, że jest Polką, jest "dostępna", można z nią porozmawiać, można wymienić się spostrzeżeniami, czytać jej posty, tworzy wokół siebie społeczność. Jej płyty wychodzą teraz, na bieżąco, a nie są to jakieś filmiki nagrane ileś lat temu, gdzie nie ma możliwości kontaktu z trenerką. Nie widzę w tym nic złego, wręcz przeciwnie. Jeśli kogoś motywuje, żeby ruszyć tyłek z kanapy, to jest to jak najbardziej OK. Nie przeszkadza mi, nie widzę problemu, nikt mnie nie zmusza, żebym z nią ćwiczyła.
Lepsza - jak to mówisz - moda na Chodakowską niż moda np. na Grycanki.

Ja Ewę lubię, ćwiczę z nią od prawie miesiąca, widzę efekty chociaż z moją dietą nie zawsze jest super. Ewa motywuje, promuje zdrowy styl życia, wspiera, trening z nią jest dla mnie przyjemnym. I to, że ma tyle fanów świadczy też o tym, że jej ćwiczenia są skuteczne.
Rozumiem Twoje niezrozumienie:D Nie dlatego, że się z Tobą zgadzam, ale dlatego, że moja wiedza pobieżna też pozwalała mi tak myśleć. Zaczęłam ćwiczyć i po miesiącu już wyglądałam o niebo lepiej. Poza tym poczytaj wywiady z nią, troszkę o niej oraz.... zaproś ją na Facebooka.... Tam zobaczysz zwykłą dziewczynę z bieszczad, która jest prosta, skromna i zaraża optymizmem życiowym oraz pasją do świadomości własnego ciała. Ot cała historia. Kto śledzi ją troszke dłużej i ćwiczy z nią, jest inny. Fizycznie i mentalnie. Ćwiczenia, które ułożyła, to miks który wpływa na ciało i psychikę zbawiennie. Dodatkowo np. w Skalpelu wykorzystuje ćwiczenia oddechowe i elementy Callaneticsu, które szybko dają efekty w samopoczuciu i w wyglądzie fizycznym. Tu nie ma nic do rzeczy jej figura lub wygląd w ogóle, bo to jest sprawa jej i tylko jej, to nie swoim ciałem czy fryzurą zachwyca lub coś udowadnia. Tutaj chodzi o entuzjazm, zaangażowanie i szerzenie pewniej kultury fitness, która w Polsce nie była zbyt popularna. To dziewczyna, która na YouTube ma profesjonalne treningi dostępne dla KAŻDEGO ZA FREE. Czyli profesjonalny trener personalny rodem z Hollywood dla KAŻDEGO kto chce. I tyle. 

mela.zapasowa napisał(a):

desperacjawoczach napisał(a):

mnie ta kobieta drażni, przeglądając jej fanpage na fb odniosłam wrażenie, że zna tylko słowo endorfiny, nie mogę się również oprzeć wrażeniu, że ona taka mila tylko po to żeby zaślepione kobiety kupowały jej płytę a teraz to również książkę, która zapewne będzei po kosmicznej cenie a w niej takie samo gadanie w kółko o tym samym jak na fb, przecież ona sama niczego sama nie wymyśliła więc nie wiem skąd ten cały szum wokół niej
Dokładnie, a ona tylko rączki zaciera, bo głupiutkie dziewczynki nabijają jej kasy, m.in. pisząc o niej na forach i blogach. Też uważam, że to jej bycie miłą jest sztuczne i fałszywe, bo chce mieć jak największą popularność, a co za tym idzie kasę.Wystarczy posłuchać jak się wypwiada, osoby którę ją wylansowały zadbały też o to, by ją wytresować pod kątem NLP, by używała odpowiedniego języka, by móc manipulować ludźmi, by szli za nią owczym pędem. To zwracanie się do każdej osoby w liczbie pojedyńczej, by każda kobieta poczuła się wyjątkowo, jakby Chodakowskiej na niej zależało naprawdę. A ona ma was w dupie, chce tylko popularności i waszej kasy. Jak każdy hochsztapler manipulator.Szkoda tylko że ci co ją wylansowali wybrali osobę z tak brzydką i antypatyczną twarzą jak koń.
 
Jaka by ona nie była nie zniża sie do poziomu obrażania kogoś za to jak wygląda, To tylko świadczy o poziomie Twojej kultury i postrzegania osób.
Ja tam za nią nie przepadam..Jej mąż ma wpływ na to kim się stała,wypromował ją.Jest bogatym grekiem , z tego co mi wiadomo to on zaszczepił w niej bakcyla do uprawiania sportu.
Ale jakby nie było,dużo osób przy jej ćwiczeniach i stylu życia,dociera do wymarzonej sylwetki.
Pasek wagi

LeiaOrgana7 napisał(a):

Przez ten cały szum wokół niej zupenie mi zbrzydła i nie chce mi się nawet próbować z nią cwiczyć. Kobieta ma jakąś sztuczną twarz  Wolę swoje 8-minutówki z panem blond-fitnessem z internetu. A na Vitalii Ewa to, Ewa tamto, dla niektórych 'Ewka', jakby się z nią osobiście kumplowały 
Masz prawo lubić coś czego inni nie lubią, ponowne - odniesienie się do wyglądu świadczy o braku rzeczowych argumentów i sięganie po te ad persona... Poniżej pasa. Ja się z nią właśnie kumpluję. Jeżeli ktoś inny nie chce to jego psrawa. Mam ją na fb komentuję, czatuję i dostaję odpowiedzi, choć nigdy jej osobiście nie spotkałam. Lubię ludzi skromnych i normalnych a to jak wygladają to już jest sprawa indywidualna. Taka się urodziła taka jest. A to, że została popularna nie usprawiedliwia nas do krytykowania jej wygladu... bo tak i już. Lubisz być tak oceniana?

sziszazi napisał(a):

LeiaOrgana7 napisał(a):

Przez ten cały szum wokół niej zupenie mi zbrzydła i nie chce mi się nawet próbować z nią cwiczyć. Kobieta ma jakąś sztuczną twarz  Wolę swoje 8-minutówki z panem blond-fitnessem z internetu. A na Vitalii Ewa to, Ewa tamto, dla niektórych 'Ewka', jakby się z nią osobiście kumplowały 
Masz prawo lubić coś czego inni nie lubią, ponowne - odniesienie się do wyglądu świadczy o braku rzeczowych argumentów i sięganie po te ad persona... Poniżej pasa. Ja się z nią właśnie kumpluję. Jeżeli ktoś inny nie chce to jego psrawa. Mam ją na fb komentuję, czatuję i dostaję odpowiedzi, choć nigdy jej osobiście nie spotkałam. Lubię ludzi skromnych i normalnych a to jak wygladają to już jest sprawa indywidualna. Taka się urodziła taka jest. A to, że została popularna nie usprawiedliwia nas do krytykowania jej wygladu... bo tak i już. Lubisz być tak oceniana?
Co racja to racja, większość tutaj jeździ po niej, że ma sztuczne cycki i wygląda jak koń na sterydach, gdzieś chyba padały też określenia o anoreksji, ale jakby nie patrzeć, jak którąś z tych osób nazwie się grubasem lub po prostu wypomni się zaniedbanie, to już jest się chamskim i wrednym wobec innych i łolaboga jak śmiesz :D piękna hipokryzja.
Pasek wagi

wiaraczynicudaaaa napisał(a):

ahahhahahahahahah smiesza mnie takie posty:D Ewa pomaga ruszyc tłustym dupom z kanapy,bo co niektóre myślą ze z 20 kg nadwaga dieta sama wystarczy ;]]]]Przekonuje ze można zmienic swoje cialo, zycie i nawki zywieniowe....  u niej spadaja cm a nie waga i bardzo dobrze motywuje, wiec nie gadaj glupot ze ona wyglada jak wyglada... spojrz na siebie ;] ty z pewnością wyglądasz gorzej!:)

,,

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.