- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 lutego 2013, 20:25
Edytowany przez zonaswojegomeza 11 kwietnia 2013, 19:29
16 grudnia 2015, 14:18
chanach77 no właśnie tyle tylko że ja jakoś nie potrafię ułożyć sobie sensownej diety albo jem za dużo albo za mało... kurcze nie wiem jak to zrobić żeby ułożyć sobie fajny plan diety który by mi odpowiadał, chyba tylko wizyta u dietetyka mi pozostała.
W tygodniu większość część dnia spędzam w pracy- jak większość z nas. I z reguły mój dzień wygląda tak
8- szklanka mleka 0,5 z 2 łyżkami siemienia lnianego
10-11- kanapka z chleba razowego z ziarnem z szynką lub jak dziś z plasterkiem białego sera do tego jakiś ogórek lub papryka
13-14 obiad 2 sznycle z indyka (2kotlety bez tłuszczu, panierki, smażone z odrobiną sosu sojowego+zioła do tego jakaś surówka lub buraczki z cebulką zasmażane-bez mąki
16- owoce jabłko + 2 mandarynki lub 2 jabłka i kiwi albo pomarańcza różnie
18-kanapka razowa jak rano lub np jajecznica bez pieczywka, ewentualnie banan zmiksowany z jogurtem naturalnym.
oczywiście czasami zdarzają mi się jakieś grzeszki typu pizza raz na kilka miesięcy lub coś słodkiego ale w tygodniu rzadko, za to zdecydowanie gorzej wygląda to w weekendy obiadek u rodziców koniecznie rosół, mięsko, ziemniaczki niewiele ale jednak czasami jakieś ciacho do kawki i w tak to oto prosty sposób efekt starań z całego tygodnia pryska jak bańka mydlana :)
16 grudnia 2015, 14:42
Cóż specjalista od diet nie jestem, dlatego sama wykupiłam na V. Tak jakoś nie widzę u Ciebie śniadania.
16 grudnia 2015, 15:45
śniadanie staram się jeść, mimo że od jakiegoś czasu zaczynam dzień od siemienia z mlekiem to jeszcze jakaś kanapkę z razowego chlebka albo tosta z masłem orzechowym zjadam. Jak już kompletnie nie mam ochoty na śniadanie to ratuje się właśnie opiekanym chlebkiem z masłem orzechowym lub miodem. Latem jadam owsiankę ale najbardziej smakuje mi ze świeżymi truskawkami :)
9 stycznia 2016, 10:42
Hej, zaglądacie tu jeszcze? :) Jestem tu nowa, ale fora vitalii czytam juz od lat. Mam pytanie, czy callanetics wpłynął jakoś pozytywnie na wasze ramiona? Niedługo kończę 3 miesiąc ciąży <3, ćwiczyłam przed zajściem w ciąże, natomiast absolutnie nie zamierzam się przemęczać teraz ani obsesyjnie ćwiczyć, bo teraz to nie ja jestem najważniejsza. Chcę popracować delikatnie nad rękami i nogami, oprócz tego basen (ale od 4 miesiąca). Czy któraś z was wykonywała callanetics będąc w ciąży? I co z tymi ramionami? :) Z góry dziękuje za odpowiedź, Pozdrawiam :)
15 stycznia 2016, 10:46
Nella, z tego co pamiętam z filmiku , autorka nie zaleca niektórych ćwiczeń na brzuch w czasie ciąży i to, żeby skonsultować się z lekarzem tak w ogóle chcąc ćwiczyć w trakcie ciązy. Odnośnie ramion ciężko stwierdzić, bo callanetics wpływa na całokształt więc i pewnie na ramiona. Jesli zamierzasz chodzic na basen to myśle, że po pływaniu właśnie efekt powinien być zauważalny
15 stycznia 2016, 13:45
A ja ćwiczę już 6 godzinę. Z każdym dniem widzę, że ćwiczenia są dla mnie łatwiejsze i sprawiają mi coraz mniej problemu. Owszem, ćwiczenia na brzuch na razie sa straszne, ale powoli do przodu. No i najwazniejsze, pierwsze efekty są zauwazalne :)
15 stycznia 2016, 14:27
Brunecia ja też mam problem z ćwiczeniami na brzuch. Chyba cos robię źle, bo mnie przy nich kark boli
17 stycznia 2016, 15:32
Hej hej. Ja tak samo jestem po 6 godzinie. Was też też początku bolał kręgosłup ? Mnie tak , w odcinku ledzwiowym. I tak w sumie zastanawiam się czy waga faktycznie pójdzie w dół.