Temat: CALLANETICS czyni cuda!! Zdjęcia porównawcze!

determinacja11 powiem ci że widać różnicę. wyglądasz na bardziej smukłą, i sukieneczka lepiej leży :) na pewno ci się talia poprawiła. gratulacje :)

Dziękuję wszystkim za ocenę :) Będę trzymać za Was kciuki :):*

Attosz- zaczynasz od początku? :D Bo ja chyba od jutra też pokornie wróce do Callan ;)

xwydrax- szczerze mysle, ze u ciebie callan nie da zniewalajacych efektow wizualnych, bo u ciebie zupelnie nie ma co poprawiac, tym bardziej ze cwiczysz silowo. ale na pewno lepiej sie bedziesz czula, bardziej rozciagnieta(chyba ze jestes juz na maxa), gibka itp 

dla mnie callanetics jest zdecydowanie dla kazdego, a najbardziej dla poczatkujacych, albo po prostu tych, ktorzy innych cwiczen nie daja rady, a chca zmienic swoje cialo :) ja przyznaje sie: biegac ZUPELNIE nie umiem, przebiegalam na wfie czasem to 800 m i 15 min do siebie dochodzilam, naprawde dramat. kilkanascie razy robilam skalpel-zawsze z przerwami, niby najlatwiejszy program ewki, ale mi chyba wlasnie brakowalo kondycji, bo dostawalam  zadyszki po wypadach.. to 10min z mel b w sumie robilam czasem razy dwa, ale nie za wiele mi to dalo. podsumowujac za wiele to ja nie umialam robic :D tylko plywanie w miare mi wychodzi, ale tez zalezy jakim stylem:zabka poplywam nawet 45 min, ale kraulem jedna dlugosc i umieram. po co to mowie? zeby wszystkich, ktorzy sie wahaja zachecic. moja "zerowa" proba z callanetics byla zupelna porazka, cwiczylam wersje z bojarska i kompletnie nie wiedzialam o co chodzi, zadne cwiczenie mi nie wychodzilo, bylam zla jak nie wiem :D dopiero potem znalazlam oryginal i stopniowo zaczelam robic coraz wiecej powtorzen i teraz robie wszystko... no prawie, omijam te na miednice, nienawidze ich i tyle, trudno :) 

dziewczyny naprawde warto!

ale moim zdaniem zeby bylo widac efekty najlepiej zrobic sobie zdjecie dopiero po 25 godzinach. mysle ze moglabym sie po 10 zniechecic, a i po co?  a jezeli u kogos sa efekty po 10 to po 25 powinny byc piorunujace, tym lepiej :)  ja dopiero po tych zdjeciach, ktore zrobilam, zaczelam dostrzegac roznice na zywo :)

zycze powodzenia wszystkim nowym cwiczacym! dacie rade, jak ja dalam to naprawde kazdy da :D

U mnie główną zmorą są uda... Zostało na nich jeszcze troche tłuszczu niestety. Callan pięknie wysmukla ciało i modeluje w fajny sposób mięśnie więc może i u mnie coś tam zmieni ;) Nie dowiem się jak nie spróbuję :)

Na pewno ci to nie zaszkodzi! :) chcialabym miec tyle tluszczu na udach co ty haha

/a wiecie moze ile kcal spala Callanetics? z 200?

Witam moje drogie z powrotem! Pokornie wracam do Callan... ponad miesiąc nie miałam warunków do ćwiczeń (pomoc innym wychodzi mi bokiem;p a w zasadzie w boczkach), ale już się ogarniam. Za mną już/dopiero 4 godzinki. Dzisiaj planuję 5, ale powiem Wam, ze przez te pogody nic mi się nie chce. Cięzko się zebrać, taka ociężała, ospała jestem. Najlepsze jest to, że jak już zacznę ćwiczyć to leci raz dwa. Tylkotrzeba zacząć. Waga mi nieco poszła w górę, więc pasek niezbyt aktualny, ale tragedii też nie ma. Gdyby tak jeszcze więcej chęci było.... Jak tu się zmobilizowac do regularnych ćwiczeń:)

zapomniałabym ! fakt, że się nie udzielałam i nie ćwiczyłam zbytnio nie znaczy, że nie byłam z Wami na bieżąco! Serdecznie gratuluje spadków! Oby tak dalej:))

ja właśnie jestem po 3 godzince (wykorzystałam to że mały miał drzemkę) dziś poczułam pracę ud :) u mnie callan co drugi dzień bedzie się pojawiał. 

Witam Was z mega uśmiechem  pisałam że nie widzę żadnych efektów itd a tu proszsz.. wczoraj założyłam spodnie w których nie chodziłam czas jakiś i bum! mój tyłek wygląda 100 razy lepiej niż do tej pory! pośladki poszły w górę i widac po spodniach 

rezonans miałam dopiero dziś bo w pon okazało się ze babka zgubiła gdzieś moje skierowanie.. dziś po 3 godz oczekiwania udało się! wyniki dziś o 18 albo jutro rano..

zaraz się biorę za kolejną godzinę bo jednak widze że warto.. 

gratulacje madziak_31, ile godzin ci stuknęło z callan że widzisz efekty? wiadomo, każdy organizm jest inny, ale mniej wiecej kiedy można się czegoś spodziewać. u mnie w szafie też mam spodnie, w które ledwo się wbijam. mam nadzieje po kilkudziesięciu godzinach wciagnac je bez problemu ;D