Temat: CALLANETICS czyni cuda!! Zdjęcia porównawcze!

judi - a może spróbuj z hula hop albo Tiffany? Mi swojego czasu na boczki pomogło, poza tym ja mam podobnie - nogi pierwsze chudną a brzuch najgorszy, też mam jeszcze na nim tłuszcz i zobaczymy czy Callan coś pomoże 

dziewczyny ja myślałam że to ja mam jakiś nieproporcjonalny tułów a tu proszsz.. mam tak skrzywiony kręgosłup że z prawej strony pod żebrami mam wystającą "poduszkę" brzucha i mega boczek nawet na plecach.. u mnie odpadają ćwiczenia z Tiffany i te inne bo kolana odmawiają posłuszeństwa i kręgosłup właśnie.. czekam na rehabilitację którą mam odbyć na przełomie sierpnia i września - może jak się "naprawię" troszkę to wtedy będę mogła zawalczyć - na razie walczę ultradźwiękami 

Judi- Taaaak <3 Do końca licencjatu została mi tylko obrona pracy ;) Callan na pewno na boczki pomoże, aczkolwiek niestety 'brzuch robi się w kuchni'. Bardzo dużo zależy od tego co się je. Znam osoby, które mają widocze mięśnie na brzuchu wcale nie ćwicząc tej partii ;) Aaaaaale małymi kroczkami do przodu i będzie dobrze :)

Poza tym powiem wam, że dzisiaj minął mi kolejny dzień biegania ! Nie powiem, łatwo nie jest, ale nie mam zamiaru sie poddać :)

łaśnie dziewczyny o to chodzi że Tiffany to ja już cwiczylam. W tamte wakacje, pod koniec roku jak schudłam pare kilo ale oczywiscie boczki nie poleciały.

Już po prostu nie mogę patrzeć na ten filmik na boczki, juz mi sie tak strasznie przejadl :/ gdyby ktoś znał równie skuteczny ale kogos innego to bylabym bardzo wdzieczna

MADZIAK ja mialam operacje na kręgosłup 6 lat temu. Po niej oczywoscie bylam super chuda :) ale tesknilam za frytkami i słodyczami i przytylam. a jak przytylam to pokazalo sie jak to jeden boczek jest raz ze wiekszy to dwa jakis taki krzywy. Tez chce mieć piękne wciecie ;(

WYDRA właśnie miałam iść na te studia ale średnio było mnie na nie stać.  Wiec na początek wybrałam studium kosmetyczne. Może nazbieram potem na studia i uzupelnie bardziej fachowo wiedzę. Tylko jeszcze nie wybrałam szkoły w której będę sie uczyc. Tyle tyvh opini na internecie albo wcale :/ Ogólnie pisałam o bratniej duszy bo wydajesz mi sie podobna do mnie, choc starsza ;) strasznie interesuje sie kosmetykami, zabiegami, dieta, cwiczeniami. Czytam tyle na te tematy ze po prostu dla mnie sama przyjemnosc. Nie mówiąc jaka przyjemność sprawia mi jak ludzie się zgłaszają po porady do mnie ;) o odżywianiu wiem duzo. Ladnie sie trzymalam jak wtedy schudłam i nawet rozpisywalam diete dla kolezanki. Tak samo jak zaczelam juz treningi z obciążeniem. Ale wzięłam sie takze za Jillian która rozwalila mi kolana. Przestalan cwiczyc, potem próbowałam wrócić i nadal bolało. Dostalan jakieś leki na stawy ale o przysiadach nadal nie mogę słyszeć. Oposcilam cwiczenia i racjonalne żywienie. Nie przytylam tak duzo jak wczesniej ale stracilam to co najlepsze. Teraz staram sie wrocic do tego zdrowego życia,  mam nadzieje ze pomożecie ;)

kurcze rozpisuje sie strasznie hehe 

Właśnie zabieram się za robienie owsianki z mlekiem kozim. Podobno jest lekkostrawne w porównaniu z krowim. Staram się wprowadzać z powrotem zdrowe nawyki. Musze się jeszcze tylko odkochać w czekoladzie. Przednim razem nawet nie miałam na nią ochoty. Strasznie mi głupio że tak zaprzepaściłam wszystko przez kilka miesiecy 

Ja też właśnie idę robić owsiankę ale na krowim, bo kozie wczoraj mi się skończyło :P po owiance odpocznę i myślę zaliczyć szóstką godzinkę z callan - ona serio uzależnia!

Czubkowa- wielkie dzięki, ściągnęłam skrócony filmik i śmiga :) Dzisiaj już będę z nim ćwiczyć

Cześć wielkie dzięki za te wszystkie miłe słowa są one jeszcze większa motywacją. 12 h zaliczona a od poniedziałku zamierzam robić 2 razy dziennie po godzince trzeba przyspieszyć efekty 3 sierpnia wyjazd na wczasy chciałabym się chociaż zbliżyć do mojego celu (dodatkowa dietka 1000 kcal no i rowerek w drodze do pracy) 

też kiedyś robiłam po 2x dziennie

Sisi- jeśli moge to sie wypowiem i z góry przepraszam za to co powiem bo nie bede owijać w bawełne. Dieta 1000 kcal to najgłupsza rzecz jaką możesz sobie zrobić. Przy wadze jaką posiadasz i ilości ćwiczeń fizycznych jakie masz rozlegulujesz całkowicie swój organizm. Przestawisz się na 'magazynowanie' bo organizm będzie głodzony, poza tym nie będziesz spalać tkanki tłuszczowej a mięśniową ( mięśnie dobrze mieć ponieważ spalają nam dużo kalorii). Moim zdaniem na początek 1500 klac to minimum jakie powinnaś jeść. Przy ubogiej diecie jaką planujesz osłabią Ci sie włosy i paznokcie, skóra straci blask i będziesz najzwyczajniej w świecie zmęczona. W końcu nie wytrzymasz i 'rzucisz' sie na jedzenie serwując sobie jojo i obciążając wątrobe. Przemyśl to dokładnie raz jeszcze. Poza tym 2h Callan też wydaje mi się za dużo. Mięśnie bardzo łatwo jest przetrenować. A wtedy skutki będą odwrotne do tych jakie planujesz.

Judi- Ja kończąc licencjat żałuję, że nie skończyłam szkoły policealnej- to naprawde dobre przygotowanie do studiowania ;) Jako 'starsza koleżanka' służę radą i pomocą :) A z jakiego miasta jesteś? Nad jakimi uczelniami się zastanawiałaś? Może coś będę mogła polecić/doradzić :) Na kolana polecam tak jak Madzi 4flex. Preparat zawiera dużą dawkę kolagenu więc nie powinien zaszkodzić, a jeśli faktycznie chrząstka międzystawowa została nadwyrężona ćwiczeniami i zrobiły się w niej ubytki może pomóc :) Ewentualnie możesz dorzucić do tego glukozamine taką dla sportowców- ona raczej nie jest droga. A co do boczków- każdy organizm jest inny i u każdego pierwsze w kolejności cm schodzą z różnych partii ciała. U mnie idzie to powiedzmy 'od góry' i największy problem mam z udami... U Ciebie akurat najgorzej i najpóźniej schodzą boczki. Musisz być cierpliwa- jeśli cm zaczną schodzić to przyjdzie i czas na brzuch. I jeszcze raz powtarzam- podstawą jest DIETA. Bez niej na oporne części ciała ani rusz niestety ;((