- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 lutego 2013, 20:25
Edytowany przez zonaswojegomeza 11 kwietnia 2013, 19:29
15 czerwca 2014, 23:22
Pewnie to już padło w trakcie tego wątku, ale przeszukiwanie całego wątku, byłoby szalone... Czego używacie przy ćwiczeniu z barierką, gdy siedzicie na podłodze? ja użyłam biurka, ale jest ono znacznie za niskie w porównaniu z barierką z filmu... jakieś pomysły?
15 czerwca 2014, 23:30
ja robię przed regałem z książkami i trzymam się tej półki, której akurat wygodnie. a w innym pokoju parapet jest na odpowiedniej wysokości - złaszcza do ćwiczeń z opieraniem nogi.
16 czerwca 2014, 09:47
Mam ogromne zakwasy na całym ciele po tej wczorajszej pierwszej godzinie. Nie spodziewałam się.
Ale nie odpuszczę i dzisiaj kolejna godzinka.
16 czerwca 2014, 09:52
anel0 - ćwicz sobie co drugi dzien bo codziennie mogą Ci sie szybko znudzić :)
16 czerwca 2014, 10:21
anel0 - ćwicz sobie co drugi dzien bo codziennie mogą Ci sie szybko znudzić :)
u mnie ćwiczenie co drugi dzień by sie nie udało. Ja muszę zrobić z tego nawyk. Jak odpuszczam dzień, to następnego też mi się nie chce
nawet jak robię przerwę, to muszę cokolwiek się ruszyć, jakiś 5 min trening chociaż, żeby było zanotowane że trening codziennie i nie ma odstępstw.
16 czerwca 2014, 10:37
u mnie ćwiczenie co drugi dzień by sie nie udało. Ja muszę zrobić z tego nawyk. Jak odpuszczam dzień, to następnego też mi się nie chcenawet jak robię przerwę, to muszę cokolwiek się ruszyć, jakiś 5 min trening chociaż, żeby było zanotowane że trening codziennie i nie ma odstępstw.anel0 - ćwicz sobie co drugi dzien bo codziennie mogą Ci sie szybko znudzić :)
Mam tak samo. Muszę ćwiczyć codziennie, bo inaczej się rozleniwiam. Jeden dzień wolnego w tygodniu jest ok, ale i tak najlepiej wtedy pospacerować, żeby móc coś wpisać w planie treningowym, aby nie stracić motywacji.
16 czerwca 2014, 10:49
hej spróbowałam rano poćwiczyć.. jeszcze muszę odpuścić.. blizna ciągnie niesamowicie więc nie chcę narobić sobie kłopotów..
moja waga póki co stanęła i stoi - dobrze ze nie rośnie wydaje mi się że ma to związek z tym przestałam jeść regularnie - nie chce mi się jeść jak jest tak ciepło.. staram się "wmuszać" po małej porcyjce ale nie zawsze wychodzi.. a teraz czeka mnie od środy do niedzieli nie lada przetrwanie.. wyjeżdżamy z ekipą znajomych na ten długi weekend więc zapowiada się alko, grille do późna w nocy i masa niezdrowego jedzenia.. ja już zrobiłam sobie listę na moje zakupy - czyli serki wiejskie, kisiele, kasza manna, ziemniaczki i piersi do ugotowania ale już czuję że będzie ciężko
miłego poniedziałku życzę Wam!