Temat: CALLANETICS czyni cuda!! Zdjęcia porównawcze!

Załamałam się, znowu cyc mi zmalał...już wiadomo skąd ten spadek :/

a oponka dalej twardo, chociaż został już tylko mały wałeczek (w porównaniu z tym co było).

Nie mam szans schudnąć do 59kg, będę wyglądać jak gimnazjalistka. Pozostaje zejść do 61-62 i utrzymywać wagę. Ćwiczyć. Jak tego nie znosiłam tak polubiłam.

Dzisiaj założyłam nową kieckę, ślicznie się komponuje z moją wierzchnią garderobą. Obce chłopy zawieszały na mnie oko (wiem, bo podglądałam).  Budka z lodami, taka na świeżym powietrzu była otwarta, Połówek zakupił mi 4 kulki (masakra). Wcześniej byliśmy na obiedzie. Jestem najedzona i senna :) 

Dziewczyny może Wy mi pomożecie- a mianowicie zastanawiam się czy utrudniona praca wątroby może mieć wpływ na mój zastój wagi? Ostatnio czuje, szczególnie po obiedzie ucisk w okolicach wątroby. Często jest mi też dość 'ciężko' po jedzeniu. Do tego mam problemy z zaparciami od kilku tygodni ( fakt, że problem z zaparciami jest u mnie od dawna ale od kilku tygodni jest bardziej nasilony niż wcześniej). I tak sie własnie zastanawiam czy to może nie wpływa na mój zastój wagowy? Bo przecież trzymam się diety, ćwiczę więc teoretycznie waga powinna spadać chociaż w minimalnym stopniu a tutaj o ;/ Niby pije ok 1,5 l wody w ciągu dnia ale może to nie wystarcza? Zastanawiam sie czy nie kupić czegoś na tą wątrobe, może akurat pomoże. Jak myślicie? Jest jakiś sens w moim myśleniu czy raczej szukam 'dziury w całym'?

A może warto się zgłosić do lekarza? Na zaparcia dobre są suszone śliwki.

Przetestowałam wszelkie suszone śliwki, morele, buraczki, herbatki przeczyszczające z niestety marnym skutkiem ;/ Dlatego zastanawiam się co jeszcze może pomóc. U lekarza byłam już kilka razy bo dość często bolał mnie brzuch- Pani doktor stwierdziła, że to przez to, że zwiększyłam ilość błonnika w diecie i po prostu 'czuje jak błonnik przesuwa mi się po jelitach'. Także póki co chyba daruje sobie wizyte.

Poczytaj sobie u mnie w pamiętniku o hormonach może któryś z nich ma wpływ na twoją przemiane materii. Dość dużo tego ale poczytać warto  info z książki Jillian.

No ja dzisiaj wracam do ćwiczeń zaraz machnę mel a wieczorem callan tylko nie wiem czy liczyć od nowa czy mogę dalej prawie tydzień przerwy było.

Beata myślę, że tak naprawdę nie ma znaczenia która to godzina, czy pierwsza czy 50;) Ale może się jeszcze nie forsuj, skoro miałaś tak nieciekawie z tą nogą.

Myślę że z Callan spróbuję jak któregoś nie dam rady to odpuszczę przewiduję że te co ze złączonymi piętami na palcach będzie ciężko ale reszta powinno pójść ładnie chyba że jeszcze to ostatnie.

Tydzień to jednak dużo przerwy i tylko dałam rade rozgrzewkę i cardio i noga zabolała :( a i w głowie się zakręciło trzeba będzie wracać powoli jednak.

a mnie tyłek boli po shredzie :)  dzisiaj albo grzecznie Callan albo pierwsza próba z "kulą" i chyba powinnam wybrać to pierwsze.

Beata uważaj na siebie.