- Dołączył: 2010-02-28
- Miasto: jamajka
- Liczba postów: 723
15 maja 2010, 22:14
Witajcie dziewczyny:) mam pewien problem są nim moje obwisłe ramiona. Zauważyłam, że odkąd ćwiczę na siłowni przy atlasie mój mięsień formuje się a dolne tzw. motylki nadal wiszą. Wygląda to bardzo nieestetycznie. Stąd nasuwa się moje pytanie:czy znacie jakieś fajne ćwiczenia by pozbyć się tego zwisającego tłuszczyku nie formując mięśni ? Szukałam już odpowiedzi ale wszystkie wątki są jako tako przedawnione i w sumie nic konkretnego w nich nie piszą. Tyle tylko, że8 min arms, co o tym sądzicie? Nie ukształtuje mi to mięśni a spali zwisający tłuszczyk? Co polecacie innego? Z góry dziękuję za odpowiedź .:)
18 maja 2010, 11:47
ZielonoNiebieska, zaraz zobaczę, dzięki ! Czasem wykonuję ćwiczenie na boku, nie znam jego "profesjonalnej" nazwy, jest trudne, czuć ze wiele mieśni pracuje, moze to to samo. Zaraz sprawdzę :)
- Dołączył: 2010-02-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 886
18 maja 2010, 12:31
MissHepburn, właśnie też opisałam to ćwiczenie o jakim mówisz :)
18 maja 2010, 15:08
ZielonoNiebieska, zajrzałam do Ciebie i to jednak nie jest to , tamto jest podobne, ale balansuje się na boku, z pozycji siadu podpartego z jednej strony przechodzi się do hmmm "leżenia w powietrzu" ( wiem, głupio brzmi :P ), tzn. opierasz się na jednej wyprostowanej ręce i stopach, reszta ciała w powietrzu. Wiem, koszmarny opis, postaram się znaleźć, a jak nie, zrobię rysunek :P
- Dołączył: 2010-02-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 886
18 maja 2010, 22:38
MissHepburn
coś takiego?
Edytowany przez ZielonoNiebieska 18 maja 2010, 22:38
- Dołączył: 2010-02-28
- Miasto: jamajka
- Liczba postów: 723
18 maja 2010, 22:59
zrobiłam dzisiaj to 8 minut arms i powtórzyłam dwa razy, plus ćwiczenia
takie z płytki gdzie też się kształci ramiona. Mam nadzieje, że to coś
da! :) Co do pompek... nie idą mi w ogóle. Strasznie się męczę -niestety. A poleciłyście mi kochane pilates i ... znalazłam płytkę w domu na której mam parę ćwiczeń na dolne partie ciała - oczywiście już dzisiaj ćwiczyłam z niej i powiem szczerze, ze podobają mi się te ćwiczenia nie są męczące a mimo wszystko czuć pracę mięśni .:-)
- Dołączył: 2010-04-08
- Miasto: Marki
- Liczba postów: 92
19 maja 2010, 08:00
Hejka:))))) co do ramionek by je ładnie wysmuklić i pozbyć się niepotrzebnej skórki jest kilka ćwiczeń, efekt widoczny dopiero po miesiącu ale warto. Nie wiem kurcze jak te ruchy opisać ale spróbuję: otóż stajesz na lekko rozstawionych nogach, wyprostowana, ręce wyciągasz przed siebie, na wysokości biustu i robisz płynne ruchu od środa do zewnątrz, tak jakbyś próbowała płynąć, zagraniać, starając się zrobić pełne koło (choć pełnego nei da się zrobić), podczas tego ćwiczenie mięsnie powinny być najpierw rozluźnione (po kilka płynnych wymaszków) a potem lekko naprężone (też po kilka wymaszków). Drugie dobre ćwiczonko na zwisające boczki (czyli ten motylek rozbudowany ala pudzian) to podobnie ręce do przodu i starasz się robić naprzemiennie nożyce wyciągniętymi rękoma z przodu (podobnie jak robi się ćwiczenie nogami na dolne partie brzucha). Są jeszcze różne ćwiczonka, np. odchylamy głowę do tyłu (staramy się ile możemy) i kierujęmy ręce w tył starając się przy płynnych wymaszkach dotknąć palcami obu rąk z tyłu pleców. Dodatkowo bardzo polecam w trakcie treningu lub po nasmarowanie tych partii ciała kremem wspomagającym redukcję tkanki. Ja np. stosuję przed ćwizceniem (a czasem po) l-karnitynę w żelu. Zrzuciłam w niecałe 4 mc (w tym 1 mc zastoju wagi) ponad 19 kg i nei mam efekciku wiszącej skórki w żadnym miejscu - myślę że te ćwizcenia oraz wszelkie inne wymaszki na ręce i płynne i miarowe mocniejsze wykonywane ok. 5 minut dziennie (bez przemęczania się) muszą dać efekt. mi dały więc piszę na swoim przykładzie
19 maja 2010, 11:20
ZielonoNiebieska, nie widzę foto :(
Lusiaczek, spokojnie, z czasem będzie Ci łatwiej. Ja zawsze miałam bardzo słabe ręce, ale jakoś udało się wzmocnić, zrobię ok. 100 damskich pompek, ale zwykłej żadnej Taki ze mnie cienki zawodnik :/
Pilates jest super, polecam :)
- Dołączył: 2010-02-28
- Miasto: jamajka
- Liczba postów: 723
19 maja 2010, 18:07
co do tego pierwszego ćwiczenia to jak mam już te ręce wyciągnięte na wysokości biustu to koła zataczam obydwoma rękoma takie przed sobą? Czy coś takiego jak bym płynęła żabką? Albo jakbym płynęła kraulem robię koła z przodu (tak przed brzuchem) czy z od przodu ciała po boku do tyłu ? bo nie za bardzo rozumiem :)
- Dołączył: 2010-04-08
- Miasto: Marki
- Liczba postów: 92
19 maja 2010, 19:03
lusiaczeek:))) dokładnie tak jak opisałaś - podobnie do żabki, czyli od przodu, wzdłuż boków do tyłu. pływając żabką robimy kółka raczej przodem a tu chodzi o zatoczenie koła obiema rękami jednocześnie kierując je ku tyłowi