Temat: Insanity

Witam wszystkich

Czy znajdzie się ktoś chętny by od poniedziałku 01.10.2012r rozpocząć wspólnie program Insanity?
Ja miesiąc temu przerwałem program. Ćwiczyłem przez 3tygodnie bez 2 dni. Przerwałem ze względu na podróż poślubną. W chwili obecnej mam zamiar wrócić do programu i zrobić go w całości. Moim celem jest zgubienie 7-8kg. w chwili obecnej ważę 88kg.
Podczas pierwszego podejścia straciłem 3kg bez żadnej diety a nawet jedząc więcej. Jedynym suplementem jest BCAA (aminokwasy - na lepszą regenerację organizmu)
Jest ktoś chętny? Szybkie zapisy i do dzieła :))

o kurcze, nie miałam pojecia! ta pierwsza rozpiska najwyrazniej była zła, bo było napisane Fit test & cos jeszcze i tak jakos to sobie wbiłam do głowy.
czyli jak dzis zaczynam cały program to robie tylko fit test? to nawet lepiej ;)
Pasek wagi
im dalej w las tym bardziej sie bede orientowac o co chodzi ;)
wczoraj wziełam sie pozno za cwiczenia, nieswiadoma tego, ze są ostre podskoki no i nietstety sąsiedzi walili w rury i nie mogłam dokonczyc fit testu;/ zrobiłam go dzis rano razem z dzisiejszym cardio. super sprawa!! normalnie czuje sie szczuplejsza, haha ;)
musze sie zorientowac kto z sasiadow ma klucz do pralni w piwnicy i chyba tam bede smigac kiedy chce, o ktorej chce i jak ostro bede chciała cwiczyc!

Pasek wagi
"sasiedzi walili w rury" hihi no coz to skutki uboczne ; ) 

http://www.docstoc.com/docs/26255919/Insanity-Workout-Calendar---PDF tutaj macie kalendarz dobry jakby co : ) 

mi wczoraj kiepsko szlo bo zdychalam xD ale odzyskam ta kondycje jaka mialam po ostatnim razie z insanity! cwiczylam wczoraj po farbowaniu wlosow i krople potu ktore spadalu na podloge mialy zabarwienie brazowej farby haha

ależ miałam zakwasy rano! pisanie smsa nawet sprawiało mi ból ! ale zrobiłam trening z zacisniętymi zębami i przeszło :) jednak to prawda, że "czym sie zatrułeś-tym się lecz" ;)
a Wam jak idzie? ćwiczycie juz dłuzej-widzicie postępy wytrzymałosciowe?
Pasek wagi
ja tym razem mam wieksze zakwasy niz poprzednio!! i nie daje rady czasem zrobil calego... ale jednak widac ze to nie poczatek bo wtedy nie moglam zrobic nawet paru power jumps . 

ja po 30 dniach poprzednio widzialam wielka roznice. fit test duzo duzo lepiej i miesnie zarysowane glownie ramiona i plecy i nogi mi fajniej troszke wygladaja.jeszcze duuzo pracy przede mna zwlaszcza w mojej najbardziej problematycznej strefie: brzuchol-.
Ja z żoną ćwiczę Insanity prawie od miesiąca....nieźle daje w kość. Czasami to i syn mi "pomaga"... żonka nawet filmik nakręciła jaki to mam motywator :)  http://www.youtube.com/watch?v=BvxWDbtXWKg
Telovim
Świetny filmik :-) Wielkie gratulacje dla Ciebie i żony! Jakie efekty widzicie?

Właśnie skończyłam 1 tydzień :-) Jedyne co zmieniłam, to zamiast fit testu zrobiłam dwukrotnie recovery. To jest niesamowite jak po zaledwie 6 dniach ćwiczeń widać efekty - brzuch mi się diametralnie zaczął zmieniać! Moja pieta achillesa to pompki - pełnej męskiej wersji (w sensie, ze do samej podłogi) nie daję rady zrobić :/
Co do zmian to znacznie wzrosła wydolność, szybkość przy wykonywaniu ćwiczeń. Na początku nie byłem w stanie wytrzymać tempa i często przerywałem ćwiczenia. Myślałem że, mi serce i płuca eksplodują o bolących mięśniach już nie wspomnę. Na razie jesteśmy po FIT TEŚCIE początkowym i po 2 tygodniach. Różnice w ilościach powtórzeń są znaczne. Ponadto teraz jestem w stanie wytrzymać większość ćwiczeń do końca. Dzisiaj akurat robiłem PURE CARDIO + CARDIO ABS. Jest coraz lepiej. Co do wyglądu to mierzyłem się po 2 tyg. i wszędzie przybyło mi po 1 cm w obwodach a waga 1 kg mniej. Żona z kolei po 2 cm zgubiła a diety póki co żadnej  nie trzymamy. Staramy się po prostu ograniczać niektóre rzeczy i jeść zdrowiej. Zdjęcia porównawcze zrobimy po zakończeniu 1 Fazy. Cały przyszły tydzień mamy RECOVERY WEEK.
Zazdroszczę Wam RECOVERY WEEK... ja póki co cieszę się jutrzejszym siódmym wolnym dniem ;) Trzymam mocno kciuki, widzę że Ewla wrzuciła nawet Wasz film na fb :)
filmik super :) chciałam zauważyć, że Młody miał utrudnione zadanie bo na miękkim podłożu, takim jak kanapa, gorzej się ćwiczy, gorzej jest utrzymać równowagę, ale daje chłopak rede! :)
ja tez mam problem z pompkami, zakwasy takie, że rąk nie mogłam podnieść, żeby włosy związać. ale pewnie wszystko kwestia wprawy, w końcu po to ćwiczymy, żeby to wszystko sie poprawiło :)
ja wole te hardkorowe wyciski po ktorych sie leje pot niż te recovery, yoga i strechingi bo są nudne :P no ale Shaun ciągle powtarza, że sa ważne, więc nie bede się spierać z mistrzem  ;)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.