Temat: Insanity

Witam wszystkich

Czy znajdzie się ktoś chętny by od poniedziałku 01.10.2012r rozpocząć wspólnie program Insanity?
Ja miesiąc temu przerwałem program. Ćwiczyłem przez 3tygodnie bez 2 dni. Przerwałem ze względu na podróż poślubną. W chwili obecnej mam zamiar wrócić do programu i zrobić go w całości. Moim celem jest zgubienie 7-8kg. w chwili obecnej ważę 88kg.
Podczas pierwszego podejścia straciłem 3kg bez żadnej diety a nawet jedząc więcej. Jedynym suplementem jest BCAA (aminokwasy - na lepszą regenerację organizmu)
Jest ktoś chętny? Szybkie zapisy i do dzieła :))

musisz sciagnac z np chomika  nie ma online 
ja juz tym rzygam i robie tylko 2 razy w tym plus mel b . w lutym zamierzam zrobic p90x a potem cale insanity 

ok
a możesz dać link do tego filmu??
sorry ale tam jest tak dużo  tego, ja nie wiem co mam ściągać .Jak wygląda trening.
Będę wdzięczna:)
wpisz insanity na torrentach i wyskoczą Ci filmiki
masz ich chyba 14 i rozpiske co kiedy robic

Rozważam podjęcie wyzwania jakim jest dla mnie Insanity, filmiki już mam ,ale w chwili obecnej zmagam się z grypą.

I w związku z tym mam do Was zawodowców w temacie :) pytanie .Czy jeśli wiem , że nie jestem w stanie z racji wykonywanej pracy , ćwiczyc codziennie zgodnie z planem  to jakie to ma znaczenie dla wyniku końcowego. Czy efekt będzie po prostu widoczny po prostu po dłuższym czasie ? Czytam Was, że zaczynacie treningi np.od początku, ale nijak będzie się do mnie to  miało.

Pracuję wg. grafika w cały świat, praca stojąca , więc w momencie gdy wypadną godziny popołudniowe (14-22)wiem ,że ćwiczyć nie będę bo zwyczajnie braknie mi czasu.

Proponuję Ci po prostu przedłużyć o tydzień/dwa miesiąc, który robisz. Bo faktycznie może wpłynąć na kondycję. Ja robiłam o tydzień dłużej, ale przez awarię kompa i jest ok. Tak naprawdę największy wpływ ma chyba drugi miesiąc.

albo sobie przemieniaj treningi i w niekorzystne godziny rób np. recovery ;)
tez pracuje w cały swiat, na rano, na popołudnie, na 8h na 12h i zawsze te 40 min znajde

No proszę Cię, ja przed południem w takie dni kursuję między szkołą a przedszkolem .Podwożę też nie swoje dzieci, czyli nawet jakby miały jechać na jedna godzinę to jest ich po prostu za dużo :) Międzyczasie biegiem jakieś zakupy, obiad i odrobienie lekcji, żeby w te dni odciążyć babcię, której świat kręci się wokół moich dzieci .... więc dla mnie te 40 min to baardzo długo. Nie mam cisnienia żeby efekt uzyskać w te 60 dni, bo jak będzie nawet o miesiąc dłużej to nic takiego sie nie stanie. Nie mam nadwagi , więc nic mnie nie goni.

Do tego dodać czas na prysznic  i już jest  prawie godzina.

kolano coraz lepiej, w pon wracam do normalnego grafiku :) czyli ostatnie 2 tyg insanity

też się dołącze do pytania;) opuściłam w poniedziałek trening z przyczyn ode mnie niezależnych, i we wtorek robiłam program z poniedziałku, dzisiaj z wtorku, i zamierzam nadrobić ten jeden dzień w niedzielę. czy dobrze robię, czy raczej powinnam mieć ten day off? zastanawiałam się czy nie zrobić jednego rano, a drugiego wieczorem, ale taka opcja istnieje tylko w sobotę, bo za późno chodzę spać i za wcześnie wstaję, żeby wstać kolejną godz wczesniej( przed 5 rano), nie dałabym rady. Co o tym myślicie?

Jeszcze mam pytanie co do efektów. Ja już w sumie czuję, że na pewno ładniej robi się wszystkie programy z wyjątkiem pure cardio, bo to jest zabójstwo;) ale już nie potrzębuje dodatkowych przerw itp. w jaki sposób zmieniło się wasze ciało? mam na myśli wagę, wymiary, wytrzymałość itp.;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.