- Dołączył: 2012-09-29
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 74
29 września 2012, 02:46
Witam wszystkich
Czy znajdzie się ktoś chętny by od poniedziałku 01.10.2012r rozpocząć wspólnie program Insanity?
Ja miesiąc temu przerwałem program. Ćwiczyłem przez 3tygodnie bez 2 dni. Przerwałem ze względu na podróż poślubną. W chwili obecnej mam zamiar wrócić do programu i zrobić go w całości. Moim celem jest zgubienie 7-8kg. w chwili obecnej ważę 88kg.
Podczas pierwszego podejścia straciłem 3kg bez żadnej diety a nawet jedząc więcej. Jedynym suplementem jest BCAA (aminokwasy - na lepszą regenerację organizmu)
Jest ktoś chętny? Szybkie zapisy i do dzieła :))
- Dołączył: 2010-08-26
- Miasto: Sudamerica
- Liczba postów: 4340
3 grudnia 2012, 03:08
uffffffffff co za PORAZKA... praktycznie tydzien przerwy mialam :(((((((((((( najpierw praca a potem grypa.... okropnie sie z tym czuje. jutro napewno znowu bede miala kondycje jak na samym poczatku..
aleksander gratulacje!!!!!!!!:) najbardziej jestem pod wrazeniem ilosci Power Jumps .. wow :)) czekam na obszerniejsza relacje: )
dama ja tez jestem po dwoch tyogndiach. powinnam byc juz po 3 :( ale niestety nie udalo sie. ale juz sie nie moge doczekac jutra i powrotu do insanity:))) ja ani w wadze ani w cm jeszcze roznicy nei mam ale widze troszke bardziej zarysowane miesnie:) Mowia ze najpierw miesnia "puchna" wiec waga nawet moze sie podwyzyc na poczatku. no i wyrabiamy miesnie wiec tez one waza wiecej niz tluszcz ktory spalamy. w 2gim miesiacu ponoc zaczyna spadac bardziej waga. Ja sie nie poddaje chociaz tez chcialabym juz widziec wieksze efekty.. moze bym sie nei dala tak latwo zmeczeniu i chorobie w tym tygodniu gdybym je widziala : p
jutro 2gi dzien 3go tygodnia bo 2gi fit test juz za mna tydzien temu.
- Dołączył: 2012-10-23
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1167
3 grudnia 2012, 17:03
Dama.z.amsterdama na Insanity nie spodziewaj się dużego spadku wagi, ja zjechałam tylko 2 kg. Mniej więcej. Po insanity znacznie lepiej widać mięśnie, ciało jest jędrniejsze, no i coraz mniej cellulitu. Insanity wagi wybitnie nie zmienia, ale wskaźnik BF myślę, że tak. Choć w sumie ja przy Insanity jakoś się nie odchudzałam, ciągle jadłam i sporo ;) Fajny masz awatar, lubiłam (ba, dalej lubię), grać w Fallouta.
A ja wieczorkiem zrobię turbo fire ;P ciekawe, czy się nie pogubię w krokach.
- Dołączył: 2010-08-26
- Miasto: Sudamerica
- Liczba postów: 4340
4 grudnia 2012, 00:40
dzis pierwszy dzien po takiej przerwie... nie dokonczylam playmetric............. :((
4 grudnia 2012, 16:53
Dzień 2. Plyometric Cardio Circuit -> Heisman, power squads i skoki koszykowkowe...zabiły moje nogi. To nie są ćwiczenia przyjazne kolanom. Jest ogień, jest uśmiech zadowolenia
- Dołączył: 2012-11-28
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 65
4 grudnia 2012, 19:04
Dzień 16, też Plyometric Cardio Circuit. Jakie te ćwiczenia są nudne, Jezu, to chyba najnudniejszy ze wszystkich filmików, nie cierpię go ;p W kółko robi się to samo, już odechciewa mi się ćwiczyć mniej ze względu na intensywność, a bardziej ze względu na nudę. Już czekam na cardio i abs jutro, wreszcie coś nowego :D Abs będę robić dopiero drugi raz, bardzo mi się podoba :)
- Dołączył: 2010-08-26
- Miasto: Sudamerica
- Liczba postów: 4340
4 grudnia 2012, 21:30
kartofelek wlasnie mi tez nie podoba sie to ze w insanity CIERPIA KOLANA .....
dama ja tez niecierpie playmetric... i abs tez podoba mi sie ze nei sa to brzuszki a miesnie brzucha pracuja niesamowicie. ostatnio nie zbyt zaszalalam na abs... zobaczymy dzisiaj ; )
- Dołączył: 2012-10-23
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1167
4 grudnia 2012, 22:21
Hej ;)
Drugi dzień Turbofire za mną, dalej nie do końca nadążam za krokami. Postaram się jak najszybciej dołożyć insanity do tego, bo mnie Tubrofire nudzi... przynajmniej początek, za krótko, za mało intensywnie. Tylko mnie łydki strasznie bolą (może od skakania?). Póki co, muszę ogarnąć szkołę, więc trochę zajęć jest... insanity było o wiele lepsze :( trudno, jak po miesiącu się zanudzę, do wracam do insanity lub szukam czegoś innego.
Dziś byłam w kinie, zjadło się trochę grzechów ;x ale nie mam się co spinać ;) teraz sezon zimowy, pewnie przytyję z 2 kg, jak zawsze :/
- Dołączył: 2012-11-28
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 65
5 grudnia 2012, 19:37
Jestem dzisiaj tak mega zmęczona i objedzona, że zastanawiam się czy w ogóle brać się za ćwiczenia :P Im dłużej czekam by uczucie obżarcia minęło, tym bardziej chce mi się spać i robi się coraz później ;p A dzisiaj pure cardio i abs :(
- Dołączył: 2012-10-23
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1167
5 grudnia 2012, 20:07
ja absów przez całe Insanity nie robiłam i nie żałuję ;P uważam, że mam dość umięśniony brzuch.
Kolejny dzień Turbofire zaliczony i chyba zaraz zrobię któryś trening z Insanity
5 grudnia 2012, 21:02
FuturaYo napisał(a):
kartofelek wlasnie mi tez nie podoba sie to ze w insanity CIERPIA KOLANA .....
moje są zniszczone przez 16 lat treningów a teraz dźwiganie taaakiej masy :D
za 1,5h do domu i dzień 2 ćwiczeń :)