- Dołączył: 2012-09-29
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 74
29 września 2012, 02:46
Witam wszystkich
Czy znajdzie się ktoś chętny by od poniedziałku 01.10.2012r rozpocząć wspólnie program Insanity?
Ja miesiąc temu przerwałem program. Ćwiczyłem przez 3tygodnie bez 2 dni. Przerwałem ze względu na podróż poślubną. W chwili obecnej mam zamiar wrócić do programu i zrobić go w całości. Moim celem jest zgubienie 7-8kg. w chwili obecnej ważę 88kg.
Podczas pierwszego podejścia straciłem 3kg bez żadnej diety a nawet jedząc więcej. Jedynym suplementem jest BCAA (aminokwasy - na lepszą regenerację organizmu)
Jest ktoś chętny? Szybkie zapisy i do dzieła :))
- Dołączył: 2010-08-26
- Miasto: Sudamerica
- Liczba postów: 4340
13 listopada 2012, 01:14
@aleksander szczerze mowiac srednio mam jak .. wczesniej np orbitreka nei robilam przez astme ale teraz mam wieksza motywacje i wiem ze z lekiem daje rade a czego nie moge to nie robie.. wiec mysle ze dam rade : )
wow dziewczyny wlasnie dzisiaj przejrzalam kalendarz i widzialam ze pozniej sa nawet 2 programty jednego dnia... kurcze ciekawe czy ja dojde tez do lepszej konsycji ? xD
dzien 4 cardio recovery zaliczony : ) cos mi sie wydaje ze jutro beda zakwasy!!
- Dołączył: 2012-10-23
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1167
13 listopada 2012, 21:34
dojdziesz! Niby się myśli, że jest ciągle tak samo, ale po miesiącu efekty naprawdę widać (zauważysz już pierwszego dnia w II miesiącu)
max cardio circurit zaliczone :)
- Dołączył: 2009-01-25
- Miasto: Pyskowice
- Liczba postów: 84
13 listopada 2012, 21:53
Kolejny dzień zaliczony. Faktem znowu mam gorszy dzień, ale dałam radę.
Teraz pod prysznic i w kimono.
Ewidentnie wychodzi zbyt mała ilość snu.
- Dołączył: 2012-10-23
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1167
13 listopada 2012, 22:08
Ja ostatnio śpię po 4-5h.
Dzisiaj pisałam próbny z polaka, wosu i historii, jutro matma i przedmioty przyrodnicze, a ja ciągle niewyspana i zmęczona chodzę... w ćwiczeniach mi się odbija (tzn. wolniej mi idzie i nie na pełnym powerze). Ech, trzeba się w końcu wyspać
- Dołączył: 2012-10-23
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1167
14 listopada 2012, 22:47
max interval plyo zrobione
- Dołączył: 2010-08-26
- Miasto: Sudamerica
- Liczba postów: 4340
15 listopada 2012, 00:55
day 6 zrobiony xD a to znaczy ze jutro odpoczynek a co za tym idzie... skonczylam PIERWSZY TYDZIEN xDD jestem cholernie dumna z siebie (bo najtrudniejszy pierwszy krok) :) juz dzisiaj rozgrzewke zrobilam NON STOP chociaz na etapie najszybszym oczywiscie moja predkosc nie byla tak imponujaca jak ich i pare razy zwolnilam troche zeby zlapach tchu. ale i tak ... fajnie!
co prawda potem nie bylo az tak super bo pod koniec juz wysiadlam ale w nast tygodniach bedzie coraz lepiej : ) nawet ci co tan z shaunem trenuja padaja jak muchy to co dopiero my ;)
- Dołączył: 2012-10-23
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1167
15 listopada 2012, 17:06
w II miesiącu też padają (całe szczęście!)
Zauważyłam, że bardzo szybko leci mi waga, w ciągu półtorej tygodnia już jakieś dwa kilo mnie ubyło ;o na pewno poniżej 69 kg ważę
- Dołączył: 2012-09-29
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 74
15 listopada 2012, 20:37
Witam wszystkich :)
Dawno nie zaglądałem na forum ale widzę że ładnie walczycie :) to cieszy i motywuje :)
Ja z powodu znów dłuższych posiedzeń w pracy w ciągu 5 dni zaliczyłem tylko 3 dni ćwiczeń. W dni które mi wypadły zawsze staram się chociaż poćwiczyć na drążku i hantlami by całkowicie nie był zmarnowany dzień. A więc tak:
Pure Cardio & Cardio ABS
38min
A140
H172
L104
+ ABS oczywiście którego nie mierzę.
Cardio Recovery
32min
A104
H130L89
Cardio Power & Resistance
39min
A151
H174
L122
Stwierdzam że chyba cardio power lubię najbardziej. mimo że naprawdę można na tym się wymęczyć (zresztą chyba każdego dnia można ;p ) ale jednak ten dzień lubię najbardziej. Najmniej Plymetric czyli jutro.. cóż ale trzeba zawsze z pełną starannością i zaangażowaniem wykonywać ćwiczenia. :)
A u mnie waga teraz stoi w miejscu. Jak spadło ładnie ponad 2kg tak teraz stoi jak zaczarowana ... może przestać powinienem podjadać bułki słodkie w pracy gdy pracuję 16h? ;p bo normalnie jak idę na 8h to albo banan albo jabłko na przekąskę i starczy. A jakoś kanapki mi nie "wchodzą" w pracy.
Jak pisałem gdzieś daleko wcześniej nie stosuję żadnej diety poza ograniczeniem słodkości, żona za mnie wyjada :P
Pozdrawiam
Edytowany przez pucholek80 15 listopada 2012, 20:39
- Dołączył: 2009-01-25
- Miasto: Pyskowice
- Liczba postów: 84
15 listopada 2012, 21:52
Ja niestety jestem chora. Ćwiczenia czekają na moje lepsze samopoczucie. Tak więc idę się grzać do wanny i spać.
- Dołączył: 2012-10-23
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1167
15 listopada 2012, 21:58
banan na 8 h pracy to mało ;P ja na 9 h w szkole biorę zazwyczaj bułkę
stwierdzam uroczyście, że w 18. minucie max recovery padłam z nudów i postanowiłam się nie zmuszać do nielubianych ćwiczeń. Mogłam niby zrobić coś w ramach zastępstwa, ale jestem zbyt padnięta i zmęczona (śpię po jakieś 4-5h), może w weekend się jakoś ogarnę.