- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 września 2012, 21:59
2 września 2012, 22:28
jakie są uczucia jej wobec jego? kocha chociaż? tęskni? brak jej czegoś? czy jakby w ogóle go nie widywała była by szczęśliwa?no nie wiem.. ona wyjechala na pol roku i przylatywala do Polski co cztery tygodnie wiec dosc rzadko sie widywali a ten brak namietnosci zaczal sie juz wczesniej i nawet po Jej powrocie trwa nadal od dluzszego czasu...może jakbyście zatęsknili za sobą? może to efekt codziennej rutyny? nie spotykajcie się codziennie, wyjdźcie gdzieś ze swoimi znajomymi, zobaczcie jak to jest żyć bez siebie
2 września 2012, 22:31
tak zagmatwałam, naprawdę moja opowieść jest na całą książkę, wiec chyba nie będę już mieszać
2 września 2012, 22:32
Ja mam nadzieję że to chwilowa reakcja na stres bo nie wybaczyłabym sobie gdybym zraniła takiego człowieka....z drugiej strony ja jakiś czas temu się dowiedziałam, że moja rodzina nie jest moja, ojciec nie jest ojcem...długa opowieść... i po tym wszystkim to się odbiło tak najbardziej na moim związku w sumie,a kocham go naprawdę bardzo bardzo, dlatego nie chcę go ranic.
2 września 2012, 22:35
Na pewno Go kocha.. teskni za nim i brakuje tylko nie wie dokladnie czego jej brakuje... Ostatnio zadal jej pytanie czy ona Go kocha jak przyjaciela i przyzwyczaila sie do niego czy Kocha Go jak faceta i to tylko krzys? Wiesz ze Ona nie umiala Jemu szczerze odpowiedziec? Bo sama nie wie jak z nia jest ! On zawsze byl przy niej gdy nikogo nie bylo.. jest jej jedynym przyjacielem. jedyna osoba ktora zna ja na wylot..jakie są uczucia jej wobec jego? kocha chociaż? tęskni? brak jej czegoś? czy jakby w ogóle go nie widywała była by szczęśliwa?no nie wiem.. ona wyjechala na pol roku i przylatywala do Polski co cztery tygodnie wiec dosc rzadko sie widywali a ten brak namietnosci zaczal sie juz wczesniej i nawet po Jej powrocie trwa nadal od dluzszego czasu...może jakbyście zatęsknili za sobą? może to efekt codziennej rutyny? nie spotykajcie się codziennie, wyjdźcie gdzieś ze swoimi znajomymi, zobaczcie jak to jest żyć bez siebie
2 września 2012, 22:39
2 września 2012, 22:41
może to przyzwyczajenie? boi się żę nikogo sobie nie znajdzie? i dlatego się go trzyma? sentyment, łączy ich tylko wspólne spędzone chwile, chce odejść lecz nie może, bo się przyzwyczaiła do jego obecności i nie wyobraża być sobie z kimś innym. to niezdrowe.Na pewno Go kocha.. teskni za nim i brakuje tylko nie wie dokladnie czego jej brakuje... Ostatnio zadal jej pytanie czy ona Go kocha jak przyjaciela i przyzwyczaila sie do niego czy Kocha Go jak faceta i to tylko krzys? Wiesz ze Ona nie umiala Jemu szczerze odpowiedziec? Bo sama nie wie jak z nia jest ! On zawsze byl przy niej gdy nikogo nie bylo.. jest jej jedynym przyjacielem. jedyna osoba ktora zna ja na wylot..jakie są uczucia jej wobec jego? kocha chociaż? tęskni? brak jej czegoś? czy jakby w ogóle go nie widywała była by szczęśliwa?no nie wiem.. ona wyjechala na pol roku i przylatywala do Polski co cztery tygodnie wiec dosc rzadko sie widywali a ten brak namietnosci zaczal sie juz wczesniej i nawet po Jej powrocie trwa nadal od dluzszego czasu...może jakbyście zatęsknili za sobą? może to efekt codziennej rutyny? nie spotykajcie się codziennie, wyjdźcie gdzieś ze swoimi znajomymi, zobaczcie jak to jest żyć bez siebie
2 września 2012, 22:42
2 września 2012, 22:43
Mnie ochota na sex zniknęła kiedy zaczęłam się odchudzać i po ostatnich trudnych kilogramach co zgubiłam to jest dramat... nie chce mi się jakoś... szkoda mi męża i raz na 2 tygodnie ostatnio się mu przysługuję ale nie mam ochoty na żadne czułości.
2 września 2012, 22:44
ja jestem po tej drugiej stronie. on ma to co Wy. Nie zdradziłby, jest zaswsze dla mnie i w pełni mi oddany, chce planowac ze mna wszystko...ale pociag? Magia prysla...czytam i proboje zrozumiec