Temat: Skalpel

Od dziś chciałam zacząć ćwiczyć skalpel, myślałam, że na spokojnie dam rady a jutro będę miała co najwyżej mega zakwasy. Ale nie dałam rady po 20 minutach myślałam, że ducha wyzionę!!! Zawsze ćwiczyłam regularnie i miałam dobrą kondycje, dałam sobie spokój na 2 miesiące i taka porażka;( I tu takie moje pytanie czy Wam udało się za pierwszym razem zrobić cały skalpel? Bo ja już nie wiem czy to wina fajek czy ja zrobiłam się nagle taka słaba? No załamana jestem sobą;(
Za pierwszym razem poległam po 10 minutach. Moja kondycja była ŻAŁOSNA! Teraz zrobię prawie całość, ale nie super dokładnie. Problem mam z ćwiczeniami na brzuch, strasznie boli mnie kręgosłup (sprawa dla lekarza). Jednak satysfakcja dla takiego obiboka-kanapowca jakim jestem ja-niesamowita!
Weźcie dajcie linka do tego skalpela... 
http://chomikuj.pl/affectionate/SHAPE+Ewa+Chodakowska/CD.1+-+%27skalpel%27/SHAPE+Ewa+Chodakowska+-+totalna+metamorfoza++-+skalpel,1779782396.avi%28video%29

 

tutaj możesz sobie ściągnąć cały filmik :)
ja z Ewką nie ćwiczyłam nawet 2 tygodnie, bo szczerze mówiąc nudzą mmnie troche te ćwiczenia ;p wole cardio z tae bo i ostatnio spodobaly mi sie cwiczenia z tym gosciem
http://www.youtube.com/watch?v=QtYgmDEddug&list=FL0vsZSjPFc7MNOoZWFfFyxQ&index=11&feature=plpp_video
Pasek wagi
Ja rozpoczęłam przygodę z Chodakowską wczoraj. Też myślałam, że skalpel to będzie pikuś, bo nie jestem kanapowcem i nieustannie ćwiczę (rower, orbitrek, 8 min.... czego to nie było). Niestety okazało się inaczej. Pot lał się zewsząd, mata mokra... Ale dałam radę, choć był kryzysowy moment, gdy myślałam, że zemdleję :P
Dziewczyny dzisiaj udało mi sie zrobić całego, wczoraj wydaje mi się, że za późno się do tego zabrałam i zwyczajnie zmęczona byłam. Chociaż mam jeden awers co do siebie jestem mało rozciągnięta znacie jakieś dobre ćwiczenia na rozciąganie. A najgorsze ćwiczenie to to jak leży się na brzuchu i nogi do góry trzeba podnosić- tak mnie wtedy biodra bolały (mimo, że ćwiczyłam na kocu) Nenneke92 też koniecznie muszę zainwestować w mate;)
 ...jak tak nad tym myślę to żałuję, że przez 2 miesiące nie ćwiczyłam, a wcześniej to chociaż codziennie 8 min, albo basen czy też aerobik no no, no zapuściłam się!;p
Dziś porobiłam sobie zdjęcia zobaczymy jak się ciałko zmieni po miesiącu:D jestem pełna optymizmu
Dotrwałam do końca, ale chyba jeszcze nigdy w życiu nie byłam tak zmęczona (i spocona :P). Normalnie, już po, siedziałam na podłodze i czułam jak kręci mi się w głowie. Ale, tak na marginesie, do ćwiczeń lepiej mobilizują mnie pokrzykiwania Mel B, niż spokojny i zrównoważony głos Chodakowskiej.. ;)
do skalepela obiłam kilka podejsc gdyz nie podobaja mi sie te cwiczenia-sa nudne
ale jak juz zaczelamcwiczyc to dopiero za drugim razem przeszłam cale

o wiele bardziej podoba mi sie kiler!!! choc wczoraj-pierwszy raz odpaliłam płyte dotrawałam do 30 minuty ;/

sluttypumpkin napisał(a):

do skalepela obiłam kilka podejsc gdyz nie podobaja mi sie te cwiczenia-sa nudneale jak juz zaczelamcwiczyc to dopiero za drugim razem przeszłam caleo wiele bardziej podoba mi sie kiler!!! choc wczoraj-pierwszy raz odpaliłam płyte dotrawałam do 30 minuty ;/

no może i są nudne, ale jak patrze na jej stornie jak dziewczyny się pozmieniały to mnie to tak motywuje, że i ja muszę zobaczyć czy coś u mnie się po miesiącu zmieni;)
a wie ktoś może po których konkretnie ćwiczeniach:skalpel czy killer te dziewczyny ze strony chodakowskiej tak się zmieniły?
ja ćwiczę skalpel, a killer oglądałam i jakoś mi się nie podoba...poza tym tam jest dużo skakania, czego muszę unikać ze względu na kolana, a i mieszkam w bloku, więc chyba sąsiedzi by mnie zabili.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.