Temat: Jillian Michaels 30dni- kto chętny ? :)

Hej możecie jeszcze raz podać linka do ćwiczeń z  Jillian? 3 levele. Trwało ok 1,5 h

a ja nie mogę się przekonać do ćwiczeń Ewki, próbowałam nawet raz ćwiczyłam ale nie dotrwałam do końca nie dlatego że nie miałam siły tylko dlatego że tak mnie ona irytowała i usypiała że nie miałam ochoty dalej ćwiczyć, więc w tej kwestii niestety nie pomogę ;)

JILIAN !!   <--- link :)

2/30 wykonane! :) Leje się ze mnie więc zaraz pod prysznic... a wieczorem reszta :))

fuck.fat- ale ten skalpel i killer to właśnie z kwietniowego i lipcowego SHAPE... wiem że z killerem sobie nie poradzę na pewno, rzeź no chyba, że po tych 30 dniach z Jilian... ale czas pokaże :))

Dziewczyny mam do Was pytanie..- ile kcal spożywacie i przy jakim wysiłku w ciągu dnia ?

wiesz  że nie zastanawiałam się ile kcal spożywam ale chyba dzisiaj wieczorem podliczę ile zjadłam i zobaczymy ;)

kurcze bo ja naprawdę nie jem mało, dużo też nie, jasne.. najwięcej to pochłaniam owoców.. warzyw mniej, ale właśnie to zmieniam :)... nie wiem czy jest spowodowany ten moj wzrost wagi, ale tak jak mowilam do 1 wrzesnia na wage nie wchodze :))
ja później sprobuje tez spisac ile i czego mniej wiecej jem.. zobaczymy co wyjdzie :)

Póki co idę gotować leczo na obiad bo jestem tylko o śniadaniu o 9.. i znowu się łapię na tym, że butelka wody już pusta i zapijam wszystko wodą .. stąd brak głodu i może za mało jedzenia? hmmm

ahhaha, no to teraz dałam do pieca ;-d nie znam się wgl na jej ćwiczeniach, wpisałam w google i pobiera mi się 'Ewa Chodakowska SHAPE' więc myślałam, że tak sie nazywa ;-d mówisz, że killer jest masakryczny? ja jeszcze nie oglądałam filmików z ćwiczeniami :-//

killer jest o tyle lepszy że nie usnęłam ćwicząc go bo przy skalpelu w połowie praktycznie już spałam ;) killer jest na spalanie przeplatane są ćwiczenia siłowe z cardio ;)

a jak z wytrzymałością ? ciężko przebrnąć przez killera ? czytałam opinie, że ponoć baaardzo. Ja dzisiaj po 2/30 z Jilian czuję już wszystkie mięśnie.. wieczorem podkręcę brzuszek i rano będzie wesoło...  Nie ćwiczyłam ani skalpela ani killera jeszcze. I tak właśnie kombinuję jakby to połączyć wszystko, żeby się nie zniechęcić, nie napuchnąć, a spalać i rzeźbić.

jest dla mnie nudny ale jeśli chodzi o jego intensywność to mnie nie powaliła ale daje popalić ;) 

no to powiem Ci, że musisz mieć niezłą kondycję jak długo już ćwiczysz ?