Temat: Miłośniczki roweru.

Zakładam ten temat, żeby się przekonać, ile wśród Vitalijek prawdziwych miłośniczek jazdy rowerem - nie tylko stacjonarnym, ale(jak ja to mówię) w plenerze :) Jeśli chodzi o mnie to rowerowanie jest moim hobby i pasją od kilku lat. Nie robię tego po to, by schudnąć, ale sprawia mi niesłychaną przyjemność zasuwanie na moich dwóch kółkach o każdej porze dnia ;P A jak jest z tym u Was??
bardzo często jeżdżę- w plenerze ;) kocham rower. mam 15 lat, nie odchudzam się. jeżdżę dla przyjemności sama, albo ze znajomymi ;))
a ja nie lubię jeździć na rowerze, co nie znaczy , że nie jeżdzę. ;) właśnie się wybieram, ale to sporadycznie i wcale mi to nie sprawia przyjemności. Wolę bieg niż rower.
kocham jeździć rowerem w plenerze ale wycieczki mam tylko w weekend kiedy jeżdżę z Miśkiem bo samemu to nie jazda...
Pasek wagi
Ooo uwielbiam, ale wstyd się przyznać w tym roku tylko raz sobie pojeździłam ;x :c
Rower to jest to! Zaczęłam jeździć na wiosnę zeszłego roku. Do niedawna byłam zwolenniczką jazdy po szosie, teraz zaczęłam się jarać jazdą w terenie (przede wszystkim po górach). Aktualnie mam mały zastój, ale okrutnie mi zależy na powrocie do jazd ok. 5 dni w tygodniu.

A i się pochwalę, że 2 tygodnie temu przejechałam moje pierwsze 200 km na raz, a dokładnie 207 km w ciągu 9,5 h. Ależ miałam radochę

Nie wiem czy to wypada (jeśli nie, to nich mnie Nassty okrzyczy:)) - w imieniu swoim i (myślę, że również) Szefowej wątku zapraszam do Wiatru we Włosach , gdzie któryś rok z kolei dzielimy się naszymi kilometrami, wycieczkami, zdjęciami i wrażeniami z tras rowerowych.
Ja lubię też robić takie trochę dłuższe wypady z koleżankami po okolicy. Dawniej dla przyjemności a teraz i dla przyjemności i dla lepszej figury. ;) I zawsze można spotkać kogoś ciekawego... ;)
Ja jeżdżę rowerem zawsze latem, gdyż w trakcie studiów nie mam po prostu gdzie go chować ;) Niestety...
Dziś przejechałam 6 km ;)

ja, gdy tylko dopisuje pogoda, do każdego mojego celu dojeżdżam rowerem :) do szkoły, na zakupy, nad rzekę, wszędzie! uwielbiam również długie wycieczki rowerowe liczące 40-50 km, niestety gorzej z kompanem :(
Kocham moją Gazellę
Dzisiaj jakieś 3 godziny jeździłam po okolicy z chłopakiem, jutro wybieramy się gdzieś dalej, prawdopodobnie do Białowieży - wyjdzie 20 km w jedną stronę.
Całe wakacje jeżdżę i uwielbiam to. Z resztą na wakacjach w domu rodzinnym mam idealne warunki do jazdy rowerem - małe miasto, wszędzie pięknie, zielono, dużo spokojnych miejsc.
Nie jestem natomiast aż taką fanatyczką, żeby jeździć rowerem zimą - a znam takich :D
Pasek wagi
ja tez kocham rowerek :D od tamtego roku wraz z mezem zalapalysmy tzw bakcyla i dalej rozwijamy ta pasje! najbardziej lubie takie calodniowe niedzelne wycieczki gdzie robimy po ok 60-70 km :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.