Temat: Grube ręce

Nie wiem dlaczego, ale nie obchodzą mnie tak brzuch, nogi czy tyłek jak moje ręce.... Macie jakiś dobry sposób, żeby wyszczuplić ręce, a nie nabrać mięśni. Tego się boje strasznie, bo moja siostra ćwiczyła i naprawdę ma brzydkie. Mogę robić wszystko oprócz pompek. Jakieś propozycje? Nie chce specjalnie niewiadomo ile chudnąć żeby mieć 'patyki' ale chciałabym mieć chudsze bo moje są dość pokaźne i umięśnione, a mażą mi się nawet takie :)




Sprecyzuj proszę termin "efekt wyszczuplenia rąk". (Ale to tak na marginesie).

"Zdecydowanie korzystniej wpływa na spalanie tkanki tłuszczwej niż same aeroby, ze względu na to że trenig siłowy spala węglowodany, które utrudniają spalanie tłuszczu, więc jeśli zastosujemy go w takim połączeniu, tłuszcz będzie spalał się efektywniej i szybciej(dzięki aerobom zastosowanym po treningu siłowym)" - skąd taka koncepcja??
Węglowodany wcale nie utrudniają spalania tłuszczu.
Rozumiem, ze masz zna myśli to, ze zanim organizm dobierze się do tłuszczu na poważnie, musi spalić zapasy glikogenu z mięsni oraz z wątroby.
Zgadza się, ale to samo można uzyskać aerobami. Wcale nie jest tak, ze aeroby po treningu siłowym sa bardziej efektywne.
Mało tego, wykonując przed treningiem aerobowym trening siłowy, wzmacniasz występowanie procesów katabolicznych, co przy braku odpowiedniej diety (a skłonny jestem nawet stwierdzić - bez suplementacji np aminokwasami), może spowodować efekt odwrotny od zamierzonego.

Na koniec - znadiia napisała dokładnie tak:
"Wiem co to są aeroby i wiem jak się spala tłuszcz z ciała, ale z rąk mi nie spada mimo że ćwiczę z ciężarkami :) "
Czyli oczekuje/oczekiwała, że trenując ciężarkami pozbędzie się tłuszczu akuratnie z rąk, co jest oczywiście pomyłką.


Samo odchudzanie to całkiem prosty proces - musisz zużyć więcej energii niż dostarczasz, żeby organizm sięgnął po zapasy.
Energie spalają mięśnie - im większe, tym więcej spalają - więc kiedy angazujemy do pracy mięśnie małe - takie właśnie jak biceps, czy triceps, czy mięśnie brzucha, czy zginacz kciuka, to wydatek energetyczny jest znikomy, wiec również wpływ na odchudzanie jest żaden.
(Oczywiście nie wspominając o tym, że ćwiczenie wybranej partii mięśni, nie powoduje chudnięcia w tym akuratnie miejscu.)



"Samo odchudzanie to całkiem prosty proces - musisz zużyć więcej energii niż dostarczasz, żeby organizm sięgnął po zapasy." nie zgodzę się tutaj :\ to nie takie proste gdyż, nie wiem czy słyszałeś o czymś takim jak lipoliza i o tym, że nie przy każdym rodzaju ćwiczeń "spala" się tłuszcz? Jeżeli źle się do tego podchodzi tj. 'spalę więcej niż dostarczę' to stajesz się chudym tłuściochem. Spalasz zamiast tłuszczu białka z mięśni przez co mniej ważysz - mięśnie są cięższe - ale nadal masz taki sam bf%
Ćwiczę już z małym obciążeniem - butelki wody - z fitappy. Może efekty będą :)

OrdemEprogresso napisał(a):

"Samo odchudzanie to całkiem prosty proces - musisz zużyć więcej energii niż dostarczasz, żeby organizm sięgnął po zapasy." nie zgodzę się tutaj :\ to nie takie proste gdyż, nie wiem czy słyszałeś o czymś takim jak lipoliza i o tym, że nie przy każdym rodzaju ćwiczeń "spala" się tłuszcz? Jeżeli źle się do tego podchodzi tj. 'spalę więcej niż dostarczę' to stajesz się chudym tłuściochem. Spalasz zamiast tłuszczu białka z mięśni przez co mniej ważysz - mięśnie są cięższe - ale nadal masz taki sam bf%


Hmmm.... przyznam, ze się zgubiłem nieco.
Lipoliza jest procesem w którym - nie wdając się w szczegóły - powstają kwasy tłuszczowe i glicerol, które później - w dużym skrócie - stanowią źródło energii.

W swojej wypowiedzi jak rozumiem - chociaż nie do końca jestem przekonany, ze Ty tez to rozumiesz - pijesz do procesów katabolicznych, których efektem jest właśnie rozpad białek w mięśniach.
Jaki to ma związek z lipolizą?

Poza tym bardzo jestem ciekaw, co masz na myśli pisząc:  "że nie przy każdym rodzaju ćwiczeń "spala" się tłuszcz?".
Podaj jakieś przykłady takich ćwiczeń. 


ale Ty masz grube ręce w sensie, że tłuszcz? czy mięśnie?


nie, mi chodziło o samą końcówkę i o to, że podczas ćwiczeń siłowych nie czerpiesz energii głównie z z wolnych kwasów tłuszczowych gdyż praktycznie ich nie ma we krwi podczas takiego treningu(tutaj masz odniesienie do lipolizy). Dlatego odchudzanie nie jest proste. Bo, żeby odchudzić się ładnie nie wystarczy mniej dostarczyć niż spalasz. Ćwiczenia siłowe bezpośrednio nie przyczyniają się do utraty body fata.. raczej to, że zwiększając masę mięśniową masz większe zapotrzebowanie a jeśli mało wiesz to nie dostarczysz tych kalorii prez co schudniesz.

mam nadzieję, że zrozumiesz o co mi tutaj chodziło.
Nie znam się na lipozach itp. Ogólnie jestem szczupła, ale mam flakowate ręce u góry. Chcę się tego pozbyć, ale boję się że jak zacznę ćwiczyć na nie to będą bardzo umięsnione. PS: a pompek nie umiem robić bo jestem za cienka  ;p 
biegaj to i rece schudna

OrdemEprogresso napisał(a):

ale Ty masz grube ręce w sensie, że tłuszcz? czy mięśnie? nie, mi chodziło o samą końcówkę i o to, że podczas ćwiczeń siłowych nie czerpiesz energii głównie z z wolnych kwasów tłuszczowych gdyż praktycznie ich nie ma we krwi podczas takiego treningu(tutaj masz odniesienie do lipolizy). Dlatego odchudzanie nie jest proste. Bo, żeby odchudzić się ładnie nie wystarczy mniej dostarczyć niż spalasz. Ćwiczenia siłowe bezpośrednio nie przyczyniają się do utraty body fata.. raczej to, że zwiększając masę mięśniową masz większe zapotrzebowanie a jeśli mało wiesz to nie dostarczysz tych kalorii prez co schudniesz. mam nadzieję, że zrozumiesz o co mi tutaj chodziło.


Aaaa... no teraz kumam.
Jest tylko jedna luka w Twoim rozumowaniu, która jest na pewno wynikiem niedopatrzenia, ale muszę ja wytknąć.
Otóż jak na pewno wiesz, będąc na diecie redukcyjnej - koniecznej do zgubienia zapasów tłuszczu - nie ma szans na zbudowanie jakiejkolwiek masy mięśniowej. Nie ma z czego.
Tak więc trening masowy w tym momencie mija się z celem.
Oczywiście, trening funkcjonalny poprawi tonus mięśni, pozwoli ciału ładniej wyglądać, skóra będzie sie lepiej zachowywać podczas odchudzania, ale suchej masy nie przybędzie.
(Oczywiście poruszamy się po podwórku amatorskim, nie biorąc pod uwagę suplementacji czy innych takich.  )

znadiia - nic sie nie bój, nie przypakujesz. Założę się o roczny zapas ChupaChupsów, więc spokojnie możesz w takiej sytuacji coś siłowo kombinować, obawiam sie jednak, że bez kogoś, kto cie na miejscu fachowo poprowadzi, nie osiągniesz fajnych efektów.
Liczy się dieta, technika, obciążenia w ramach planu treningowego w krótkiej i długiej perspektywie.... itd itd.



rafalmruk - no dokładnie.


kobieta ogólnie nie ma zbytnio o co się bać. Bez super diety na masę i ćwiczeń z duuużym obciążeniem wielkie mięśnie Ci się nie zrobią. Dobrym treningiem możesz sobie spokojnie zrobić ładny wygląd
Mam nadzieję :) Dzięki chłopaki za zainteresowanie ;p  A na razie ćwiczę: to  i to  

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.