16 grudnia 2009, 08:34
Edytowany przez lawra 1 marca 2010, 19:40
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
29 grudnia 2009, 17:22
Lady - dzięki za słowa uznania dla mojego sprzętu = jak to powiedział mój Szanowny: "Ja byle gówna nie kupuję, tylko porządny sprzęt" i w śmiech uderzył. A ja kupiłam mu tylko bluzę za 90 zł, ło Boże, też dałam ciała jak diabli. Ale postanowiłam się zrehabilitowac i zrobic mu niespodziankę - w Poznaniu jak już gdzieś i kiedyś pisałam pod koniec stycznia gra Renia Przemyk więc po Nowym Roku zasuwam kupic bilety i zrobię Miśkowi taką małą niespodziewajkę zabierając go na ten koncert :)
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
29 grudnia 2009, 17:26
A co do pulsu jeszcze to wczoraj robiąc 1050 brzucholi spaliłam jakieś 150 kcal. Ciekawa jestem czy mój sprzęt ma też funkcję globalnego zliczania - na razie nie ogarniam tych wszystkich funkcji, poza tym strasznie nie cierpię czytac instrukcji obsługi.
Dzisiaj zacznę od brzuszków i zobaczę ile mi tam wskazuje.
29 grudnia 2009, 20:01
Ja sobie kupilam taki maly sprzecik ktory tylko podczas ruchu reaguje ile spalam kcl, wiec przy brzuszkach, przysiadach czy innych wykanczajacych mnie cwiczeniach on nie liczy nic a nic wiec zakladam go tylko gdy gdzies ide zeby wiedziec ile spale podczas chodzenia. Reszte obliczam z kalkulatora na vitalii.....
Przez te ostatnie dni dalam ciala w weekend tylko 500kcl spalilam bo nie cwiczylam ale od wczoraj jestem na rygorystycznej diecie, czyli zero slodyczy moj deser raz dziennie to biala kawa, pozatym cwiczenia i zero jedzenia po 18.00!!!!! SZOK ze sie trzymam, i najciekawsze ze jak bylam na takiej diecie to szybko chudlam:):):):):):) Miejmy nadzieje ze sie uda zejsc do 55kg w lutym w rocznice gdy zaczelam sie odchudzac, wtedy byloby 20kg zrzuconych w rok:):):):):):) Oto podsumowanie spalonych kcl:
spalonych kcl mam za soba 4392.75kcl/ 22 000kcl
- Dołączył: 2009-07-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 868
29 grudnia 2009, 20:30
Fajny wątek:)
Ja jakoś nie mam motywacji do ćwiczeń.
Hmm. To chyba bedzie moje postanowienie noworoczne więcej ćwiczyć!
A więc dołączam się i zaczynam od dziś. jestem w pracy, ale jak wrócę to poćwiczę. Mam hantle, i może brzuszki porobię.
Co jeszcze ciekawego w domu ćwiczycie?
- Dołączył: 2009-06-25
- Miasto:
- Liczba postów: 2695
29 grudnia 2009, 21:30
no to ja dzis 350 jakos przebieglam na biezni 5km i prawie wysiadlam. W dodatku znowu sie zwazylam dzis i przytylam znowu!!! teraz mam juz 64,7kg.. do jasnej ciasnej, jak codziennie bedzie 300g wiecej to nie bedzie dobrze. Ale chyba mi sie okres zbliza. Moze to dlatego. Ide na joge.. do pozniej
2940/22000
Edytowany przez ladybehemot 29 grudnia 2009, 23:54
29 grudnia 2009, 21:32
postanowilam liczyc tylko kalorie spalone na rowerku i podczas tanca:) bo reszta to jest niepewna i wogole:))
dzisiaj rower 60 min spalone 663,37 kcal
RAZEM:4407,92 kcal / 22 000
29 grudnia 2009, 22:56
ja dzis spalilam 400 kcal na rowerku, codziennie cos spalam chociaz nie zawsze mam czas, ale liczy sie ze cokolwiek robie:D
Pozdrawiam
29 grudnia 2009, 23:39
dzis spalone 922 kcal ( 1 h tanca i 2 h szybkich zakupow w Arkadii:)
od poczatku akcjii spalone 2055 kcal /22 000 - ciekawe czy uda mi sie bo widze ze dziewczyny juz po 4000 na liczniku macie. No ale mama kupila mi karnet open na fitness wiec podejrzewam ze bedzie ok
Edytowany przez cherrienka 30 grudnia 2009, 07:04
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
30 grudnia 2009, 09:41
Hej laski,
A ja wczoraj zero - dostałam dodatkowe zlecenie i teraz muszę się ostro za to zabrać (jakaś kasa wleci więc się cieszę no i noga mi odpocznie). Więc max 1,5 godziny dziennie. Dziisaj czekają mnie w końcu zakupy sylwestrowe, potem ćwiczonka i zasiadam do kompa - tak do północy może dłużej max bo jutro do pracy rano trzeba wstać :/ Teraz żałuję, że nie wzięłam urlopu na te kilka dni bo jestem po świętach rozbita i bezproduktywna :/