- Dołączył: 2012-05-08
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 35
9 maja 2012, 18:48
Hejka :) Postanowiłam , że będę ćwiczyć Jillian 30 dni , a jak to mówią w grupie raźniej :)) Są trzy levele każdy ćwiczy się po 10 dni :)) Podobno efekty bardzo zadowalające 0,5-2cm tygodniowo. Kto chętny ?
Tutaj macie filmik . Znajdują się w nim od razu 3 levele :
http://www.youtube.com/watch?v=ve-WiQKi_W8
Start 10 maja
Edytowany przez other. 9 maja 2012, 18:59
- Dołączył: 2012-08-16
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 4857
12 lipca 2013, 17:29
Kasiachochlikow napisał(a):
Ja mam dzisiaj 15 dzień tzn 5 levelu 2. Trochę
się nie mogę doczekać lvl 3 chociaż się zastanawiam, czy to przeżyję :D
Jak ten trzeci żyjesz Czubkowa? Przestałam żreć termogeniki, bo po nich
jakoś mi się okres opóźnił (chyba po nich) i teraz mi trudniej, bo
jednak wytrzymałość mięśni nie ta i mniej mam energii, ale co tam, czego
nie nadrobię chemią to się do tego zmuszę siłą woli :) Co najlepsze
dalej się pocę jak stado świnek :)
Pewnie że żyje i to jak
![]()
ja już dziś zrobiłam 25 dni w tym tylko jeden dzień przerwy, dziś skończyłam 5 dzień levelu 3 :) Dla pocieszenia powiem że ten trzeci mi najbardziej przypadł do gustu, szczególnie w porównaniu z 2, ale pierwsze cardio (podskoki na ugiętych nogach) to ciężko mi idzie ale daje radę :) co do efektów, wagowo w sumie ok 2 kg ale jeszcze się nie mierzyłam więc centymetrowo dokładnie podam za 5 dni jak skończę całość :) Ale wizualnie ja widzę efekty i nie tylko ja
![]()
Od tygodnia dołożyłam jeszcze 10 min ćwiczeń z Tiffany na boczki i Mel B ABS, no i jadam L-karnitynę więc pewnie to też ma wpływ.
Edytowany przez Czubkowa 12 lipca 2013, 17:29
12 lipca 2013, 18:09
Witajcie, mam do was pytania bo chyba spróbuję też tego programu. A mianowicie:
- czy obciąża to stawy, albo są momenty w których czujecie w pewnych miejscach zbytnie obciążenie?
- czy jest wersja z polskim lektorem, bo z tego co widzę to tylko angielskie a chyba wszystkim zależy na dokładnym wykonaniu cwiczeń ![]()
- oczywiście muszę się spytać o ramiona bo to głównie o ich poprawę mi chodzi- czy widzicie jakieś spadki wyszczupliły się, wysmukliły czy właśnie na odwrót, przypakowałyście w tej okolicy? A może nic się nie zmieniło? A takich ramion jak Jilian to bym nie chciała mieć ![]()
- czy taki człowieczek jak ja da radę? Raz zrobiłam skalpel Chodakowskiej i wymiękałam a podobno to jest na tym poziomie a nawet trudniejsze
Z niecierpliwością czekam na wasze odpowiedzi ![]()
Edytowany przez wongruberamiona 12 lipca 2013, 18:15
- Dołączył: 2012-08-16
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 4857
12 lipca 2013, 20:46
1. Jeśli chodzi o stawy to mnie w kostkach bolało tylko, ale miałam popękane także pewnie dlatego, poza tym nie zauważyłam.
2. Nie spotkałam się z polską wersją
3. Szczerze wogóle nie zwróciłam uwagi na ramiona
4. Dasz radę! Ja jak zaczynałam swoją przygodę z ćwiczeniami zaczęłam od shreda właśnie, skalpel jak dla mnie nuda straszna i się ciągnie a to jest dużo lepsze :)
- Dołączył: 2006-03-06
- Miasto: Zg
- Liczba postów: 4992
16 lipca 2013, 14:03
wongruberamiona mi ubyl centymetr przy Jillian :D jestem po 17 dniu, różnica niby niewielka, ale widzę, że się ujędrniły. Dla mnie też skalpel nudny, a chodakowska drętwa. Nie bój się, że wymiękniesz, bo tam są wersje łatwiejsze i trudniejsze tych ćwiczeń. Jak nie będziesz dawała rady to zrobisz chwilę odpoczynku - spoko Jillian nie wyjdzie z telewizora i Cię nie ukatrupi, chociaż w Body Revolution tak mówi ;)
Edytowany przez Kasiachochlikow 16 lipca 2013, 14:25
- Dołączył: 2012-08-16
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 4857
17 lipca 2013, 01:10
Coś wątek nam ucichł :( Ja się tylko melduje że dziś, a raczej wczoraj zrobiłam 28 dzień shreda więc jeszcze tylko 2 treningi i kończę :)
- Dołączył: 2006-03-06
- Miasto: Zg
- Liczba postów: 4992
17 lipca 2013, 07:51
Ja wczoraj jakoś nie miałam mocy na shreda i stwierdziłam, że jak będę robić z przymusu to się szybciej zniechęcę niż porządnie zrobię te ćwiczenia. Może to źle, ale obiecuję, że do końca tyg nie robię przerw! Zrobiłam za to Body revolution :) A w ogóle to zanim zaczęłam ćwiczyć z Jillian to ćwiczyłam z Mel B. Wczoraj ją włączyłam i stwierdzam, że jakoś mnie irytuje. Dziwne, może się do Jillian przyzwyczaiłam. Nadmieniam, że irytacja Mel B jest nieporównywalnie mało znacząca w stosunku do mojego podejścia do Chodakowskiej :D Dzisiaj shred, BR (cardio! padnę na twarz ) i może ramiona z Mel B. Taki plan zobaczymy jak wykonanie :)
Czubkowa - standardowe pytanie - jak efekty? :D
- Dołączył: 2013-05-10
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 885
17 lipca 2013, 09:50
Hej dziewczyny, mogę się dołączyć do wątku ? :) Dzisiaj robię kolejne podejście do 30 day shred. Wcześniej po 3-4 dniach znajdowałam jakąś wymówkę i na tym mój trening się kończył. Tym razem musi być inaczej. Już dzisiaj poćwiczyłam- 1 dzień za mną :) pot się lał. Z tego co wiem, level 2 jest trudny, aż się boję co to będzie, bo moja kondycja jest marna.
- Dołączył: 2006-03-06
- Miasto: Zg
- Liczba postów: 4992
17 lipca 2013, 12:08
Spoko nie bój się tego lvl 2. Plusem shreda jest to, że ćwiczenia które na poczatku są trudne, na koniec serii robisz bez wysiłku, nie można tylko się na starcie poddać :)
- Dołączył: 2012-08-16
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 4857
18 lipca 2013, 20:19
Kasiachochlikow napisał(a):
Ja wczoraj jakoś nie miałam mocy na shreda i stwierdziłam, że jak będę robić z przymusu to się szybciej zniechęcę niż porządnie zrobię te ćwiczenia. Może to źle, ale obiecuję, że do końca tyg nie robię przerw! Zrobiłam za to Body revolution :) A w ogóle to zanim zaczęłam ćwiczyć z Jillian to ćwiczyłam z Mel B. Wczoraj ją włączyłam i stwierdzam, że jakoś mnie irytuje. Dziwne, może się do Jillian przyzwyczaiłam. Nadmieniam, że irytacja Mel B jest nieporównywalnie mało znacząca w stosunku do mojego podejścia do Chodakowskiej :D Dzisiaj shred, BR (cardio! padnę na twarz ) i może ramiona z Mel B. Taki plan zobaczymy jak wykonanie :)Czubkowa - standardowe pytanie - jak efekty? :D
Dziś skończyła, i z racji że nie mogłam wytrzymać do rana to zważyłam się i zmierzyłam już teraz i oto rezultaty :)
minus 1,5 kg
minus 14,5 cm
Przed Po
Waga 61,5 kg 60 kg - 1,5 kg
Talia 72 cm 69 cm - 3 cm
Brzuch 87 cm 82 cm - 5 cm
Biodra 91 cm 86,5 cm - 4,5 cm
Udo 52 cm 51 cm - 1 cm
Łydka 34 cm 33 cm - 1 cm
- Dołączył: 2006-03-06
- Miasto: Zg
- Liczba postów: 4992
19 lipca 2013, 07:39
Czubkowa gratulacje!!!!! ![]()
Pewnie rano masz jeszcze mniej i w wadze i w obwodach! Pięknie :) Ja zrobiłam wczoraj 19 dzień i czekam z niecierpliwością i obawą na lvl 3. Niecierpliwość, bo trochę mi się lvl 2 znudził a obawa, bo dopiero wszystkie ćwiczenia z lvl 2 robię porządnie i się obawiam czy przy trójce nie zginę marnie :)