Temat: Jillian Michaels 30dni

Hejka :) Postanowiłam , że będę ćwiczyć Jillian 30 dni , a jak to mówią w grupie raźniej :)) Są trzy levele każdy ćwiczy się po 10 dni :)) Podobno efekty bardzo zadowalające 0,5-2cm tygodniowo. Kto chętny ?

Tutaj macie filmik . Znajdują się w nim od razu 3 levele :

http://www.youtube.com/watch?v=ve-WiQKi_W8

Start 10 maja

 

Ja już się odrobinę nudzę lvl 1, więc w sobotę zrobiłam 1 i 2. Fajna ta dwójka, tylko faktycznie ręce bolą na maxa. Dla mnie do dobrze, bo mam takie łapska paskudne, że porządny wycisk im nie zaszkodzi :)
i jak tam? ja już 15 dzień dziś zaliczyła uff ale się dziś spociłam i zmęczyłam masakra
Pasek wagi
A jeżeli np. nie zrobię Jillian dwa dni w ciągu tygodnia to mam cofać cały level? Niestety czasem nie ma mnie w domu cały dzień więc nie mam jak... :/
Pasek wagi
No to prawda na 2 l. strasznie ręce bolą
Pasek wagi
taran ktoś pisał, że niby dobrze zrobić dzień przerwy i jechać dalej. Ja myślę, że jak zrobisz 2 to też tragedii nie będzie tylko jak wrócisz do ćwiczeń to będzie ci trudniej. 
Jak tam u Was z ćwiczeniami? :)
Bo u mnie kiepsko... :( Ciągle na nic nie mam czasu... Chyba będę musiała zacząć 2 level od początku :( 
Pasek wagi
Ja dziś 17 dzień bez przerwy :) tak daleko jeszcze nigdy nie zaszłam :) w nagrodę kupiłam sobie strój kąpielowy a co! mnie jeszcze pośladki bolą w tym levelu 2, ale ręce najbardziej, ciekawe jak będzie w trzecim, do niego nigdy nie doszłam ale teraz jestem tak uparta że nawet bym i 5 leveli zrobiła jakby były ;)
Pasek wagi
Ja mam dzisiaj 9dzien lvl1 i juz sie nie moge doczekac powrotu do domu i cwiczen. Nawet zaplanowalam zaczac dzisiaj do tego body revolution bo szczerze uwielbiam jillian :)
18 dzień za mną :) Wczoraj jeszcze o 21 przećwiczyłam sobie taki zestawik na całe ciało http://www.youtube.com/watch?v=An3c-0tyX2c i ledwo żyłam :) Jeszcze 2 dni i level 3 po raz pierwszy
Pasek wagi
jestem wściekła!! Mam jakiś internet popieprzony, co chwilę mi się youtube wiesza i to w środku ćwiczeń, zanim się znowu załaduje to już mi tętno spada i do dupy takie ćwiczenia. Do tego ściągam po raz ochnasty body revolution, bo oczywiście z tym netem co chwile niby się ściągnęło, ale tylko po części.. Jak chcę znowu ściągnąć to się ściąga od początku. No normalnie szału dostanę z tym dialogiem - sieć ....bardzo mało warta. Bez kitu idę na saunę się zrelaksować, bo zadzwonię z tej frustracji i nakrzyczę na jakiegoś konsultanta, który ma tylko pecha, bo pracuje w gówno wartej firmie. Plus taki, że chociaż zrobiłam shreda na spokojnie, ale miałam plan zrobić dużo więcej. Eh. Jak Wasze sukcesy?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.