- Dołączył: 2012-05-08
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 35
9 maja 2012, 18:48
Hejka :) Postanowiłam , że będę ćwiczyć Jillian 30 dni , a jak to mówią w grupie raźniej :)) Są trzy levele każdy ćwiczy się po 10 dni :)) Podobno efekty bardzo zadowalające 0,5-2cm tygodniowo. Kto chętny ?
Tutaj macie filmik . Znajdują się w nim od razu 3 levele :
http://www.youtube.com/watch?v=ve-WiQKi_W8
Start 10 maja
Edytowany przez other. 9 maja 2012, 18:59
- Dołączył: 2012-08-12
- Miasto: Włocławek
- Liczba postów: 62
28 czerwca 2013, 15:45
No, ale właśnie chciałam na zmianę, dlatego że ćwiczę też callanetics i mam zamiar ćwiczyć Mel B. klatkę piersiową. Czasami nawet na te ćwiczenia brakuje mi czasu :(
- Dołączył: 2013-03-28
- Miasto: Września
- Liczba postów: 289
28 czerwca 2013, 17:46
Kasiachochlikow, zwow jest ciężkie, ale jak najbardziej polecam!
- Dołączył: 2006-03-06
- Miasto: Zg
- Liczba postów: 4992
29 czerwca 2013, 14:51
Malinowynick: muszę znaleźć psychiczną siłę, żeby ćwiczyć z Zuzką, chociaż ona jest jak terminator w wersji mini i nie wiem czy dam radę, ale jak polecasz to się wezmę za to :)
- Dołączył: 2012-08-16
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 4857
30 czerwca 2013, 15:41
A ja w piątek pobalowałam i wczoraj nie miałam siły ćwiczyć ale dzis już jestem po treningu :) 3 dzień levelu 2 za mną, czyli 13 dni a w tym tylko jeden dzień przerwy :)
Ps. dręczyły mnie wyrzuty sumienia i już nadrobiłam trening z dnia wczorajszego także można powiedzieć że jestem po 14 dniu bez przerwy
![]()
jestem z siebie dumna! Pierwszy raz zrobiłam shreda 2 razy w ciągu dnia i to jeszcze level 2
![]()
A jak Wam idzie?
Edytowany przez Czubkowa 30 czerwca 2013, 18:03
- Dołączył: 2012-10-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 60
30 czerwca 2013, 19:41
Dzisiaj niedziela i czas na wpisywanie swoich wyników:)
U mnie jest tak:
biodra 103,5 (-0,5)
udo 63 (-1)
brzuch 91,5 (-2)
talia 72 (-2)
Czubkowa, znam to. Ja mam dzisiaj dzień wolny od Jill i aż mnie nosi. Nie mogę w miejscu wysiedzieć, ciało się domaga swojej dawki ćwiczeń ;)
- Dołączył: 2012-08-12
- Miasto: Włocławek
- Liczba postów: 62
30 czerwca 2013, 22:18
Ja dzisiaj 13 raz zaliczyłam. :P Hmm... Też mialyście problemy z koordynacją ruchów w ćwiczeniu cardio (2 level) gdzie trzeba tak skakać w miejscu i się jakby przekręcać? Ja nie wiem jak to się robi.
- Dołączył: 2006-03-06
- Miasto: Zg
- Liczba postów: 4992
1 lipca 2013, 00:02
Ja w pt troche zawalilam wiec w sob zrobilam lvl 1 a pozniej 2 to cwiczenie z przekrecaniem nie bylo dla mnie ciezkie ale taran jak masz problem z tym to moze probuj zrobic te przeskoki bez rak na start? Moze stopniowo bedzie ci latwiej. Ja mam problem z tymi pompkami ale dam rade!
- Dołączył: 2008-07-06
- Miasto: Pod Gruszą
- Liczba postów: 7060
1 lipca 2013, 10:09
Ja nadal leczę łydki, jak dziś wieczorem nie będa jeszcze działać poprawnie, to jutro już musi być dobrze - zaczynam lvl 1 od nowa.
Zauważyłam, że na Vitalii wszyscy pisza, że te ćwiczenia powinno się robić przez 30 dni non-stop, podczas gdy na anglojęzyznych forach Jillian poleca aby zrobić tygodniowo 1 dzień przerwy, czyli zestaw 30-dniowy zajmuje wtedy ok. 35 dni kalendarzowych.
- Dołączył: 2012-10-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 60
1 lipca 2013, 11:19
mysz. masz rację. Prawidłowo powinno się robić dzień przerwy, nie tylko przy Jillian, ale również przy innych rodzajach aktywnosci fizycznej. Nasz organizm potrzebuje czasu na regenerację.
- Dołączył: 2012-08-16
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 4857
1 lipca 2013, 11:55
Dlatego się nie przejmowałam że jeden dzień nie ćwiczyłam ale jakoś wczoraj nie mogłam się powstrzymać żeby zrobić 2 razy ten level 2 :) Nawet myślę że na lepiej mi to wyszło bo w sobotę odpoczęłam a wczoraj zrobiłam dwa razy z 2h przerwą .. ale w zasadzie faktycznie dzień w tyg powinno się odpoczywać ale ja uważam że te ćwiczenia nie są aż tak ciężkie i nie forsują żeby robić przerwy i ja wolę bez chyba że znowu jakoś się trafi :)
W lvl2 mnie najbardziej ręce bolą, masakra, jeśli chodzi o twisty (to ćwiczenie w cardio) to jakoś bez problemu. Podobnie się ćwiczy na twisterze właśnie :) mnie gorzej męczy bieg w miejscu i podnoszenie kolan jak najwyżej bo kostka lekko mi dokucza więc tych kolan tak wysoko nie unoszę.