- Dołączył: 2012-03-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 48
22 marca 2012, 11:17
![]()
![]()
Kochane moje! bardzo prosze Was o pomoc ! Rece cycki opadaja! Juz nie wiem co mam robic z tym brzuchem! Naczytalam sie milion tematów, wynalazlam milion cwiczen i juz mi glowa peka od tego! Nie mam pojecia jak cwiczyc i co cwiczyc! Za duzo tego do wyboru! moze akurat ktoras z Was miala 'podobny' problem brzuchola i jakos sobie poradzila. Jestem na diecie MZ, robie jakies tam dywanowki(tez sie nie moge zdecydowac) no i regularnie jezdze na rolkach ale najbardziej dręczy mnie ten brzuch :( Nie moge na niego patrzec, nie chce zeby moj S. na niego patrzyl, jestem zalamana i zdeterminowana zeby ten balast zgubic. Prosze moje zyczliwe o pomoc i z gory dziekuje !
Pozdrawiam!
- Dołączył: 2011-12-30
- Miasto: Alicante
- Liczba postów: 1665
22 marca 2012, 13:46
hehe masz źle dobrany stanik :>
A na brzuch: rower/stepper/basen/bieganie/brzuszki :)
- Dołączył: 2011-05-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 343
22 marca 2012, 13:53
rowerek, twister, zdrowa dieta i brzuszki :) A później jak spadnie już troszkę to dodatkowo A6W :)
- Dołączył: 2011-12-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3677
22 marca 2012, 13:55
Wg mnie to przerost formy nad treścią (z czym sama się w sumie trochę borykam), zastanawianie się nad planem treningowym, rozpisywanie co, gdzie, ile, myślenie co jest najlepsze...od tego się nie chudnie :D choć psychikę można zrobić w konia bo cały czas się myśli niby o chudnięciu i ćwiczeniach. Moja rada: wymyśl JEDNO (bieganie,rowerek czy coś) i postaw sobie cel: 10, 20, 50 dni. Nie zastanawiaj się czy schudniesz czy nie i czy te ćwiczenia są dobre. Po prostu oceń po tych kilkudziesięciu dniach czy to coś dało. A wnioskuje, że tu tkwi problem bo przecież brzuch jak brzuch, kg zlecą to i brzuch cię zmniejszy ;)
22 marca 2012, 13:59
Uważam, że nie ma sensu robić teraz żadnych dywanówek, tzn. ćwiczyć typowo samych mięśni brzucha. Najpierw trzeba zgubić tłuszczyk :) Marsz, bieganie, rower, pływanie... Do wyboru do koloru. Pal tłuszcz, a gdy zaczną się zarysowywać jakieś mięśnie wróć do ich wzmocnienia. Widać, że jesteś bardzo zmotywowana, więc na pewno Ci się uda.. Potrzebna Ci tylko systematyczność i cierplwiość. Powodzenia :)
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2129
22 marca 2012, 14:02
zły stanik- to prawda:(
a co do brzucha to zacznieszcwiczyc i beda efekty.
Jesli maszrowerek jezdzij, rob brzuszki, skakanka to dobra,wszystkiego po trochu i brzuch spadnie.
Poza tym jak zaczniesz chudnac to i brzuch zleci.
niestety samymi cwiczeniami go nie załatwisz, musisz przejsc na diete.
22 marca 2012, 14:24
przede wszystkim bądź konsekwentna, w necie jest sporo różnych programów typu a6w i innych, ale trzeba je wykonywac regularnie, do tego jakies aeroby typu rolki,rower,basen czy nordic walking, dietka z dużą ilością błonnika, 1,5-2l płynów dziennie, smaruj i masuj skóre brzucha, zeby skóra po schudnięciu nie była wiotka.....na zdjęciu nie widać byś miała mega problem z jej jędrnością,ale lepiej zapobiegac :) no i uwierz,ze sie uda :) małymi kroczkami do przodu, chociaz wiem,ze chciałoby sie juz,natychmiast.
a skoro juz mowa o staniku, to masz za luźny obwód,bo nie powinien podnosic sie do góry-ciasniejszy obwód z proporcjonalnie wieksza miseczka i całkiem inaczej sylwetka bedzie wygladac. ja całe życie nosiłam 85b/c, a jak mnie brafiterka pomierzyła, to wyszło,ze powinnam nosic 75g!
Edytowany przez Zytong 22 marca 2012, 14:28
22 marca 2012, 14:55
Polecam te ćwiczenia na brzuszek:
http://fittdiet.pl/?p=571
22 marca 2012, 14:56
ojeja:) ale bedzie dobrze...bieganie działa doskonale na brzuch 2 lata temu biegałam ciagle własnie mam zamiar zaczac tylko musze kupic buty!!
- Dołączył: 2011-11-06
- Miasto: New York City
- Liczba postów: 56
22 marca 2012, 15:08
wg mnie powinnaś zacząć biegać i ćwiczyć (ale fitness a nie na siłce bo budowanie mięśni to nie jest to co powinnaś robić - TO JEST TAK ŻE MIĘŚNIE JEŚLI JEST TŁUSZCZ TO GO WYPYCHAJĄ NA WIERZCH A SAME SA UKRYTE wiec nie warto:) Najpierw zrzuć brzuch i inne kg I TRZYMAĆ SIĘ DIETY: ZERO SŁODYCZY, BAAAAAAAAAAARDZO DUŻO WARZYW głównie zielonych ale inne tez są ok., I PIC WODĘ..albo WODĘ Z OCTEM :) I daj sobie kilka miesięcy na zmianę, nie poddawaj sie jak waga staje bo to wszystko jest logiczne. (u mnie na stronie jest kilka rzeczy które powinnaś poznać - zapraszam:)