Temat: Wyprawa na Księżyc - na dobry początek Wiosny :)

Zgodnie z zapowiedziami na forum grupy równikowej bezrowerkowej ogłaszamy:

wyprawę na Księżyc - start 21 marca

Zasady obowiązujące na trasie, są podobne do tych równikowych:
  • pracujemy na wspólny wynik (ale w pliku księżycowym każdy ma swoją rubryczkę, więc w każdej chwili można sprawdzić, ile do tej pory zdobył km dla grupy)
  • km zdobywamy ćwicząc
  • do wyliczania zdobytych km stosujemy podane niżej przeliczniki (jeśli ktoś wie, jaki dystans przebył danego dnia, to oczywiście podaje faktyczną ilość km)
  • formy ruchu dzielimy na trzy kategorie:
    • marsz/bieganie
    • orbi/rower
    • inne (pozostałe ćwiczenia)
  • km zgłaszamy na forum w następujący sposób:
    data - forma ruchu - łączna liczba km dla danej kategorii
  • np.
    21.03 marsz 4 km, orbi/rower 15 km, inne 5 km
    22.03 marsz i bieganie 8 km, inne 5 km
Jeżeli jesteście chętne do wyprawy z nami to zgłaszajcie się na forum - będziemy Was dopisywać do pliku księżycowego.
W sobotę wstawimy na tym forum listę uczestników, żebyście mogli sprawdzić, czy ktoś z Was nie został przez przypadek pominięty.
Wyniki będziemy podawać od soboty 21 marca :)

Pasek wagi
> Jak przeliczacie rower? idzie wiosna i lato, wiec
> ja bede smigac co i rusz. W tabelce nie widze?

rower oczywiście jest liczony, ale bez przeliczników - za dużo możliwości jeśli chodzi o pokonywane dystanse
w przypadku większości stacjonarnych przypuszczam, że nie będzie problemu, bo mają liczniki, w terenie - cóż... można jechać tempem spacerowym 10km/h ale można też zasuwać 20 km/h i więcej... Musicie jakoś sobie poprzeliczać wtedy pokonywane trasy - z mapą, albo korzystając np. z możliwości ustalania trasy z punktu do punktu na www.pf.pl
Pasek wagi
dziewczyny ( i chłopaki :D ) - wszystkie km, które robimy idąc do pracy czy na uczelnię to oczywiście doliczamy. Ja sama wysiadam z autobusu 1,5 km od pracy, choć mam możliwość dojechania prawie pod same drzwi. Dzięki temu nabijam km do równika, a od jutra do Księżyca :) mówimy o czasie typowo spędzonym w pracy. Jeśli uczycie się gdzieś, gdzie między zajęciami musicie przelecieć 2 km do innego budynku to też to można doliczyć. Chodzi o czas wyraźnie spędzony  w pracy / na zajęciach.
> no i może by tak uzupełnić tabelke. np. zakupy w
> hipermarkecie  -- mimo wszystko chodzenie i
> wysiłek.I ja cwiczę tai chi -- to ile km a może m
> za 30 min ćwiczeń

zakupy traktowałabym jak chodzenie - w końcu się trzeba nachodzić, tyle że przelicznik za godzinę chodzenia bym zmniejszyła (chyba że ktoś drepta z krokomierzem i ma dystans wyliczony) do powiedzmy 2-3 km za godzinę, bo wiadomo, że wtedy chodzi się w większości przypadków jednak wolniej

co do tai chi... hmm... do tej pory nikt "nam" tego nie ćwiczył, ale może w zależności od tego, jaki to jest dla Ciebie wysiłek traktuj je jak którąś z wersji pilatesa
Pasek wagi
> hej.. no ja niesmialo tez bym sie dolaczyla...wiem
> ze rownika nie ukonczylam, ze zaprzestalam ciwczen
> a nawet jak sporadycznie cos potem "cwiczylam" to
> nie podawalam  - wydawalo mi sie wtedy ze
> wazniejsza jest konsekwencja: skoro sie raz
> wycofalam (z lenistwa i innych takich) to nie
> wypada sie nagle znow pojawiac i potem znikac i
> tak w kolko.. teraz rozpoczelam zabawe z
> cwiczeniami na nowo, to moze uda mi sie z wami
> wytrwac do konca?to jak? przygarniecie?

Dorotka, w Twoim przypadku powiem tyle: miło Cię znów widzieć, kobieto :D
Pasek wagi
no to chyba wszystko na ten moment :) biorę się za dopisywanie :)
Pasek wagi
przygarniemy Kropkę Dorotkę ;)

mam nadzieję, że tym razem nie znikniesz nam bez słowa w połowie :)
> i ja nieśmiało zapytam: czy mogę się do was
> podłączyć???jeżdżę na orbim, kręcę hula, 8
> minutówki i inne 5-6x w tyg. Tylko przyznaję od
> razu- w kwietniu będę musiała przystopować z
> ćwiczeniami właściwie w ogóle sobie je odpuścić na
> ok. 2 -3 tyg. (idę na zabieg, więc same
> rozumiecie..)Czy mimo to będę mogła zasilić Wasze
> szeregi

Monnak - jasne, że tak. Przerwy w maszerowaniu z pewnością będą się nam trafiać, bo trasa długa i sporo czasu zajmie, i wiele może się wydarzyć... Także spokojnie się pakuj na pokład, a jak coś, to będziemy za Ciebie mocno kciuki trzymać
Pasek wagi
monnak

a jaki to zabieg? jeśli to nie jest zbyt osobiste pytanie oczywiście :)
bo ja w zeszłym roku po operacji kolana liczyłam codziennie od 0,5 do 2 km  za rehabilitację nogi -w  zależności od tego ile w danym dniu poćwiczyłam tą nogę.
shpd01 dzięki wielkie za przyjęcie
póki co "walczę" prawie codziennie aż do 29.03. a potem przymusowa "chwila" odpoczynku. A kciuki się przydadzą bo tego30.03. boję się jak cholera..
kilarka2 operacja przepukliny brzusznej, której paradoksalnie nabawiłam się od intensywnych ćwiczeń brzucha (pół roku po porodzie przez CC zrobiłam prawie całą 6Weidera, doszłam do 37 dnia) Niestety moje mięśnie proste brzucha były za słabe i zrobił sie "ubytek" nazywany przepukliną

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.