Temat: Wytrwać przy ćwiczeniach do końca roku.

Witam wszystkich, którzy chcą się dołączyć do ćwiczeń.

Na tym forum chodzi o systematyczność i wzajemna wsparcie. Nie ważne za to jest co ćwiczycie, nie ważne jak, ani ile.
Nie ma to być rywalizacja o złoty medal.
Ma to być wzajemna mobilizacja i wsparcie.
Każdego dnia wpisujemy co i ile ćwiczyliśmy.

Mam nadzieję, że jedni znajdą tu możliwość inspiracji nowymi ćwiczeniami, natomiast inni znajdą mobilizację do codziennej dawki ćwiczeń.
W Nowym Roku pochwalimy się zdrowym i ładnym wyglądem.

ja bym się dołaczyła;p ale moge dopiero po niedzieli? bo mam @ i jestem obolała;p
Dołączyć można się w każdej chwili.
Ja z chęcią też bym skorzystała... Zaczęłam wczoraj, ale niestety dzisiaj już nieco brakuje mi motywacji, a chciałabym w końcu wytrwać :)
ja dołączam może w końcu wytrwam ;)

Pasek wagi
a moim jedynym sportem jest wf w szkole i dużo chodzenia i chudnę;) a nie znoszę ćwiczeń.
To ja tez dolaczam do was,zawsze to lepsza motywacja. U mnie dzisjaj 4 dzien A6W oprocz tego hula-hop po 20 min dziennie,cwiczenia z Mel B ( ramiona i nogi ),spacery minimum 2 godzinki dziennie i rower stacjonarny po ok 45 min.Najbardziej zalezy mi na skonczeniu A6W i wytrwania do konca,a mam straszne zakwasy na brzuchu,ale to dobrze znaczy ze cos sie dzieje
oczywiscie dolaczam :-) i na dobry poczatek wpisuje wczorajsza aktywnosc

18.11
10 min rower
60 min zumba :-)
No to ja także napiszę moją aktywność:

Wczoraj (18.11): 45 min stepu, 20 min ćwiczeń na brzuch i ok 10 min ćwiczeń rozciągających.
Dzisiaj (19.11): 5 min rozgrzewki na skakance, 10 min ćwiczeń na brzuch, 10 min ćwiczeń na pośladki i uda, kilka serii ćwiczeń na ramiona.

Cóż dzisiaj delikatnie, gdyż po wczorajszych ćwiczeniach mam straszne zakwasy :/
Ja też się piszę na to. Obecnie nie brak mi zapału do ćwiczeń, ale nie wiem jak długo wytrwam w takim stanie.

To wskakuję na rowerek teraz.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.