6 sierpnia 2011, 23:23
Zapraszam gorąco, wszystkich chętnych do nauczenia się hoopdancingu. Ten temat będzie, mam nadzieję, takim kącikiem, gdzie bedziemy mogli dzielić się doświadczeniem, wskazówkami, nieść wsparcie i pomoc, dzielić sukcesami.
Ze znanych mi form aktywnosci, hoopdancing jest jedną ze zdecydowanie najprzyjemniejszych, zarówno do wykonywania, jak i do oglądania. Sama kręceniu kółkiem zawdzięczam sporo - mnóstwo radości, utratę centymetrów w talii i przede wszystkim pożegnanie z koszmarnymi bólami krzyża. Niedawno postanowiłam zabrać się ciut bardziej na poważnie za hoopdancing.
Wykonując hoopdancing można spalić 300-400kcal na godzinę, choć patrząc na to, jak spocona byłam wczoraj po dziesięciu minutach trenowania jednego z podstawowych ruchów, śmiem twierdzić, że czasem i sporo więcej ;)
Gorąco zapraszam do zabawy i wspólnego kręcenia :)
A to będzie nasz hymn:
>KLIK< Figury hoopdancingu - triki:
Waist to lasso Lasso to waist Vortex Vortex po polsku One leg escalator Helicopter spin Vertical Step Through
Edytowany przez ff67e016c22f93b8366f7d7578d6046e 18 października 2011, 10:57
- Dołączył: 2006-04-28
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 612
26 sierpnia 2011, 11:19
Tienna idzie Ci znakomicie :) Znakomicie to jeszcze mało powiedziane..! ;)
Kit z minami, najważniejszy jest hooping ;D
No i oczywiście witam nową członkinie w naszym gronie :)
Cieszę się, że będzie nas trochę więcej :)
26 sierpnia 2011, 12:02
Wiecie, za co między innymi kocham hula hop? Za to, ze można kręcić w spódnicy :P
Zapodziały mi się gdzieś moje ulubione legginsy i nie miałam czego założyć do kręcenia.... Musze sobie kupić awaryjnie ze dwie pary.
28 sierpnia 2011, 21:33
Dzisiaj to się nakręciłam niemożebnie! Wpadłam na genialny pomysł przytaszczenia do teściów hula hop i kręciłam dobre dwie godziny. Większość z tego poza talią ;) Fajnie było, a miałam też sporą publikę, hihi ;)
Wymyśliłam sobie coś takiego:
>>klik<< Może nic specjalnego, ale przynajmniej przekonałam się, że jestem w stanie wymyślać triki, a nie tylko uczyć się ich z filmików... Zadowolona jestem, ale trochę kręcenia jeszcze przede mną, chociaż już bez szaleństw, bo pod dachem.
Od kręcenia na kolanach zrobiły mi się siniaki na zewnętrznej stronie lewego kolana. Niezbyt przyjemne i muszę trochę uważać na ten kawałek ciała... No i kręcę dzisiaj również moim starym, mniejszym kółkiem z masażerem. Musze przyznać, że po Blinku muszę się trochę wysilić, żeby to mniejsze kółko utrzymać i chyba dawno też nie czułam tak bardzo tego masażera... Całkiem miła odmiana ;)
Edytowany przez ff67e016c22f93b8366f7d7578d6046e 29 sierpnia 2011, 08:26
29 sierpnia 2011, 23:08
Trochę bardziej tańczę. Akurat na kręcenie filmu zmieniła mi się muzyka i juz trochę mniej kręciła, ale zawsze.
Dzisiejszy.
30 sierpnia 2011, 08:28
Heh :D ja też mam największy problem z tancem :) najdziwniejsze jest to, że lubie tańczyć i jak na kompletnego amatora na imprezie nie wyglada to strasznie (moje osobiste odczucie), a w kazdym razie nikt nie wytyka palcami :D. Więc niby już trochę tricków umiem, ale ciężko mi nadać im płynność przy przechodzeniu z jednego w inny, i ciężko mi tańczyć. Wydaję mi się, że to też kwestia małego doświadczenia. Bo robiąc trick bardziej skupiam się na tym czy wyjdzie i kiedy już dojdę do wprawy i będę to robiła jak chodzenie :D będzie łatwiej tańczyć :)
30 sierpnia 2011, 08:46
Odnoszę dokładnie to samo wrażenie, a po wczorajszej sesji z kółkiem i radiową trójką już jestem zupełnie pewna, ze to przyjdzie z czasem. Ale im wcześniej próbować łączyć to wszystko, tym lepiej ;) Nawet jak trik nie wyjdzie, ale wychodzi przejście do niego, to juz jest dużo, a to przecież też trzeba wyćwiczyć.
30 sierpnia 2011, 21:41
Jasiunia, pochwal się kółkami, plisssss!
- Dołączył: 2006-04-28
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 612
31 sierpnia 2011, 11:54
Ostatnio troszkę ćwiczyłam co nieco :) Ja głównie kręcę do muzyki, i ostatnio bardziej się skupiałam czy właśnie jest to do rytmu ;)
Triki i układ wymyślam sama - na razie nic bardziej komplikowanego ;)
31 sierpnia 2011, 11:58
ewulka, odważyłabyś się wrzucić jakiś filmik? ciekawa jestem, jak wam to wychodzi...
Ja wczoraj ćwiczyłam kręcenie na klacie z rękami w kółku. Nakręciłam te moje dość jeszcze nieudolne próby i jak mi zacznie lepiej wychodzić, to wrzucę porównanie ;)
- Dołączył: 2006-04-28
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 612
31 sierpnia 2011, 12:06
Wiesz wydaje mi się, że do takich szybkich piosenek lepsze będzie mniejsze kółko bo szybciej się nim kręci i szybciej wprawia w ruch - może tu też leży problem, że wasze kółko jest za duże? Hm? No może się mylę.. takie tylko moje odczucie :)
No nie wiem mam czym nakręcić filmik.. Głupek z mnie bo zapomniałam, że przecież lustrzanką nie nakręcę filmiku heh ;p No chyba, że każe komuś nakręcić telefonem :)
Na klacie właśnie mi nie wychodzi :( Czasem dosłownie na 2 sekundy wskoczy mi kółko a potem znowu spada na talię.. :/
Za to ostatnio nauczyłam się kręcić na łokciu (dosłownym przypadek heh) :D - ale wtedy kręciłam tym mniejszym, lżejszym kółkiem :)