6 sierpnia 2011, 23:23
Zapraszam gorąco, wszystkich chętnych do nauczenia się hoopdancingu. Ten temat będzie, mam nadzieję, takim kącikiem, gdzie bedziemy mogli dzielić się doświadczeniem, wskazówkami, nieść wsparcie i pomoc, dzielić sukcesami.
Ze znanych mi form aktywnosci, hoopdancing jest jedną ze zdecydowanie najprzyjemniejszych, zarówno do wykonywania, jak i do oglądania. Sama kręceniu kółkiem zawdzięczam sporo - mnóstwo radości, utratę centymetrów w talii i przede wszystkim pożegnanie z koszmarnymi bólami krzyża. Niedawno postanowiłam zabrać się ciut bardziej na poważnie za hoopdancing.
Wykonując hoopdancing można spalić 300-400kcal na godzinę, choć patrząc na to, jak spocona byłam wczoraj po dziesięciu minutach trenowania jednego z podstawowych ruchów, śmiem twierdzić, że czasem i sporo więcej ;)
Gorąco zapraszam do zabawy i wspólnego kręcenia :)
A to będzie nasz hymn:
>KLIK< Figury hoopdancingu - triki:
Waist to lasso Lasso to waist Vortex Vortex po polsku One leg escalator Helicopter spin Vertical Step Through
Edytowany przez ff67e016c22f93b8366f7d7578d6046e 18 października 2011, 10:57
2 marca 2012, 21:46
Nauczyłam się kręcić dwoma kółkami :) Filmik na dowód tutaj:
>>klik<< Dziewczyny, zaczynajcie się odzywać, bo wiosna idzie i trzeba by powoli reaktywować wątek ;)
Edytowany przez ff67e016c22f93b8366f7d7578d6046e 16 marca 2012, 20:52
16 marca 2012, 19:51
W ramach rozkręcenia wątku :D - moje wygłupy :D
http://youtu.be/hs15Z-mlaqk
16 marca 2012, 20:46
No, Leni, płynność ci się zdecydowanie poprawiła ;) Widzę, że przez zimę też kręciłaś. Dobrze, że znalazłaś na to miejsce w domu.
Wyglądasz super, tańczysz też super, zazdroszczę :)
A ja na razie nei mogę się nauczyć dobrze kręcić pionowo na klacie, ale ćwiczę. No i ćwiczę też kręcenie dwoma kółkami.... już jest trochę lepiej, ale dużo jeszcze pracy przede mną.
16 marca 2012, 21:59
Heh no właśnie nie ćwiczyłam :D więc to cud :D zakręciłam może 3 razy przez zimę :D
9 kwietnia 2012, 15:32
Czy nikt nic juz nie robi ? ;>
10 kwietnia 2012, 07:24
Ja nie mam na razie kiedy... czasu brakuje na wszystko...
11 kwietnia 2012, 13:14
Mi też w sumie :D ale sie staram choć z raz w tyg ostatnio pokręcić, pogoda też nie pomaga ;/
29 maja 2012, 19:47
Tu już chyba wszystko umarło ?;;p jeżeli nie, to chciałam się pochwalić, że ostatnio kręciłam ogniowym hula :)
30 maja 2012, 10:39
Łooo, a masz jakieś zdjęcia? Jak było? :P
Nie umarło, ale stoi w miejscu, bo czasu mało - na wakacje pewnie się rozkręcimy ;)
31 maja 2012, 07:04
:d niestety nie mam zdjęć ani filmiku, szkoda :D bo fajnie byłoby mieć to nagrane :) na początku trochę strasznie, ale ogólnie - świetnie. Wiadomo, że to hula ogranicza co do trików, ale mimo wszystko zupełnie coś innego niż takie zwykłe kółko i fajnie by było nim też coś umieć :D