- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 lipca 2011, 18:25
Oglądając program "The biggest loser" doszłam do wniosku że Jillian Michaels jest wspaniałą trenerką. Dlatego postanowiłam ściągnąć sobie jakieś jej ćwiczenia i zacząć je robić. Najbardziej spodobały mi się 30 Day Shred z tego powodu, że mają 3 stopnie trudności. I teraz moje pytanie: czy któraś z Was wykonywała te ćwiczenia? Jeśli tak to jakie efekty przyniosły? oczywiście nie wierzę w zapewnienia producenta, że można schudnąć 8kg w miesiąc. Mam zamiar od poniedziałku zacząć ćwiczyć, więc jeśli ktoś chce mi towarzyszyć to zapraszam:)
30 października 2013, 17:02
2 stycznia 2015, 18:38
Jam zaczęłą. Znów. O matko, ale mi kondycja siadła, nawet pierwszego levelu w pierwszym dniu nie dałam rady bez sapania i rzucenia hantli zrobić :( Rok temu ćwiczyłam pierwszy poziom uczciwie przez 10 dni, niestety zbytnio się oddawalam podnoszeniu pośladków w leżeniu na plecach, co po problemach z kręgosłupem nie było mądre. Wylądowałam w szpitalu w wigilię inauguracji poziomu 2 :( Potem były zastrzyki i nakaz leżenia w łóżku, potem... no, to było rok temu. Kondycja spadła do poziomu kocięcia (chorego), a waga wzrosła, od siedzenia nad książkami i zajadania stresu. Teraz nie ma rady, wyrosłam ze wszystkich swoich spodni, a jest cholera zima i nie mam zamiaru kupować rozmiaru 18 US, tylko zrzucić to, na co zapracowałam przez kilkanaście miesięcy. Mówię Wam, strasznie jest, ale jeśli się za to nie zabiorę, to wiosna i tak nadejdzie, a ja wytoczę się z domu wciąż marząc o cholera dobrej formie i przynajmniej miłej dla oka aparycji. Już nie chodzi o to, aby mieć rozmiar 38, ale aby nie mieć ciąży spożywczej i tyłka jak dwie kobiety naraz, bo tego już się niczym wytłumaczyć nie da.
Jeśli ktoś jeszcze z większym zapasem do zrzucenia rozpoczyna ćwiczenia z Jilian, piszcie, jakoś tak smutno robić to samemu, kiedy wokoło wszyscy już schudli i tylko ty się ostałaś na placu boju ;(
2 stycznia 2015, 20:13
Dziś zaczęłam właśnie shreda, ciężko mi uwierzyć że tylko po tym będę widziała poprawę ale co szkodzi spróbować :D dorzucam jeszcze callanetics i CZASAMI turbo spalanie Chodakowskiej :) powodzenia dziewuszki :)