Temat: Jillian Michaels -30 Day Shred - schudnij w 30 dni

Oglądając program "The biggest loser" doszłam do wniosku że Jillian Michaels jest wspaniałą trenerką. Dlatego postanowiłam ściągnąć sobie jakieś jej ćwiczenia i zacząć je robić. Najbardziej spodobały mi się 30 Day Shred z tego powodu, że mają 3 stopnie trudności. I teraz moje pytanie: czy któraś z Was wykonywała te ćwiczenia? Jeśli tak to jakie efekty przyniosły? oczywiście nie wierzę w zapewnienia producenta, że można schudnąć 8kg w miesiąc. Mam zamiar od poniedziałku zacząć ćwiczyć, więc jeśli ktoś chce mi towarzyszyć to zapraszam:)

Pasek wagi
ja robilam shreda -4,5 kg i -21 cm polecam :)
Pasek wagi
Nie wierzę w cuda statutetki szklane
trzeba sei zmotywowac to tylko 30 min dziennie 
Pasek wagi
ja już kiedyś ćwiczyłam i były efekty po kilka cm ubyło z ud brzucha i biustu i ramiona się wyrobily, aktualnie jestem po 1,5 rocznej przerwie i ciąży czyli ponad 2 lata wyciągnięte z życia i zaczęłam od dziś cwiczyc :) myślałam że padne ale dałam rade i czuje wszystkie mięsnie :)
polecam te ćwiczenia, waga może i nie leci ale za to czujesz wszystkie mięsnie po ćwiczeniach :)
Ale skąd schudłam odp pliss :PP
do jolusia która schudła 21 cm 
Witam.
Cwiczy ktos jeszcze?

Jam zaczęłą. Znów. O matko, ale mi kondycja siadła, nawet pierwszego levelu w pierwszym dniu nie dałam rady bez sapania i rzucenia hantli zrobić :( Rok temu ćwiczyłam pierwszy poziom uczciwie przez 10 dni, niestety zbytnio się oddawalam podnoszeniu pośladków w leżeniu na plecach, co po problemach z kręgosłupem nie było mądre. Wylądowałam w szpitalu w wigilię inauguracji poziomu 2 :( Potem były zastrzyki i nakaz leżenia w łóżku, potem... no, to było rok temu. Kondycja spadła do poziomu kocięcia (chorego), a waga wzrosła, od siedzenia nad książkami i zajadania stresu. Teraz nie ma rady, wyrosłam ze wszystkich swoich spodni, a jest cholera zima i nie mam zamiaru kupować rozmiaru 18 US, tylko zrzucić to, na co zapracowałam przez kilkanaście miesięcy. Mówię Wam, strasznie jest, ale jeśli się za to nie zabiorę, to wiosna i tak nadejdzie, a ja wytoczę się z domu wciąż marząc o cholera dobrej formie i przynajmniej miłej dla oka aparycji. Już nie chodzi o to, aby mieć rozmiar 38, ale aby nie mieć ciąży spożywczej i tyłka jak dwie kobiety naraz, bo tego już się niczym wytłumaczyć nie da. 

Jeśli ktoś jeszcze z większym zapasem do zrzucenia rozpoczyna ćwiczenia z Jilian, piszcie, jakoś tak smutno robić to samemu, kiedy wokoło wszyscy już schudli i tylko ty się ostałaś na placu boju ;(

Dziś zaczęłam właśnie shreda, ciężko mi uwierzyć że tylko po tym będę widziała poprawę ale co szkodzi spróbować :D dorzucam jeszcze callanetics i CZASAMI turbo spalanie Chodakowskiej :) powodzenia dziewuszki :)

wagowo praktycznie nic ale w cm poleciało - 22 :D dziś wystartowałam znów...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.