- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 lipca 2011, 18:25
Oglądając program "The biggest loser" doszłam do wniosku że Jillian Michaels jest wspaniałą trenerką. Dlatego postanowiłam ściągnąć sobie jakieś jej ćwiczenia i zacząć je robić. Najbardziej spodobały mi się 30 Day Shred z tego powodu, że mają 3 stopnie trudności. I teraz moje pytanie: czy któraś z Was wykonywała te ćwiczenia? Jeśli tak to jakie efekty przyniosły? oczywiście nie wierzę w zapewnienia producenta, że można schudnąć 8kg w miesiąc. Mam zamiar od poniedziałku zacząć ćwiczyć, więc jeśli ktoś chce mi towarzyszyć to zapraszam:)
2 marca 2015, 11:25
Klemensik, generalnie to nie jest przeciwwskazanie do ćwiczeń. Zależy od samopoczucia. Jak czujesz, że dasz radę, to czemu nie :) Ale jeśli nie, to lepiej też nie przeginać...
Ja przegięłam wczoraj... Wyciągnęłam stepper. Chciałam nadrobić zaległości z ubiegłego tygodnia, więc stwierdziłam, że mam wolną niedzielę i nie mogę jej zmarnować. W sumie na stepperze ćwiczyłam 2,5 godziny.
No i w nocy nie mogłam spać... Bolały mnie stawy, bolały mięśnie (bo jednak okazuje się, że pracują takie, których ostatnio nie ruszałam ;) ) Poważnie, nie mogłam się ułożyć, tak mnie wszystko bolało... Dzisiaj już jest spoko, nawet zakwasów nie ma za bardzo, trochę tylko czuję mięśnie. Ale w nocy był dramat...
Dzisiaj odpuszczam, musi odpocząć wszystko.
2 marca 2015, 13:40
Ha, ha to dałas czadu!!!! Matko i nie nudziło Ci się???? Ja wczoraj jednak odpuściłam. Nie byłam w stanie! Ale zostały mi tylko 2 dni!!!
2 marca 2015, 19:06
Nie nudziło mi się, bo sobie oglądałam tv albo seriale z kompa :) I tak jakoś leciało :) Przy czym to oczywiście było z przerwami - jakbym miała ciągiem zaliczyć 2,5 godziny, to ducha bym wyzionęła ;)
2 marca 2015, 20:13
4/10 ... praca domowa odrobiona. Mam nieodpartą pokusę na więcej i mam nadzieję za chwilę zamienić ją w czyn.
Powiem Wam Dziewczyny, że mnie w te dni przed @ i pierwszy dzień (kiedy ból konkretny i samopoczucie mniej niż zero) ćwiczy się najbardziej wytrwale bez odczuwania wysiłku jaki zwykle towarzyszy ćwiczeniom.
2 marca 2015, 21:56
Zostało 2 dni do końca i pożegnałam jilian. Wczoraj nie dałam rady jej zrobić, a dzisiaj poleciałam Mel B. Rozgrzewka, 15 min cardio, ABS, brzuch, pośladki i rozciąganie. Prawie godzina. I jilian przy mel to przedszkole! Wiele ćwiczeń nie mogę zrobić wcale! A efekty po Jilian to- 3 cm w talii i - 1 cm w biodrach.
3 marca 2015, 19:21
Klemensik, ciało musiało się zmienić! Prawda?
U mnie dzisiaj coś bliźniaczo podobnego do shreda, także zaliczam jako 5/10.
250 kcal poszło,
Edytowany przez Ademida 3 marca 2015, 19:27
3 marca 2015, 22:54
No to super, efekty są, a to najważniejsze :) Ja zmieniam taktykę i na razie zostawiam Jillian, Mel B i tym podobne zestawy. W marcu skupiam się na cardio - stepper i nadal bieżnia. Czyli głównie spalanie. A potem do tego mam zamiar dorzucić coś więcej, ale tym razem bardziej spokojnego - jakiś pilates, jogę czy coś w ten deseń. Przynajmniej taki jest plan :)