Temat: Jillian Michaels -30 Day Shred - schudnij w 30 dni

hej: ) a ja dziś mam wolne, chillout na całego:) ja też zrobiłam fotki, pomierzyłam się na początku lutego i miałam plan badać postępy co tydzień, ale to chyba za często i będę się deprymować tym co odczytam.

Ja dzisiaj po 20 dniu ;) Nie wiem czy w 2 lvl zrobiłam jakiś postęp bo przez ostatnie 2 tygodnie ćwiczyłam w kratkę, ale na pewno i tak coś to dało :) 

Wiecie co mnie tylko denerwuje w tych ćwiczeniach? Strzelające stawy. No kurczę próbuję jakoś modyfikować niektóre ruchy ale i tak się odzywają. Na szczęście nie sprawia mi to bólu ale jest cholernie rozpraszające i irytujące. 

Dzień 9 zrobiony ;)

Klemensik idziemy równo :) Ja też zaliczyłam 9 :) Jeszcze jutro i wchodzę na lvl 2 :)

Caffettiera a miałaś jakieś problemy ze stawami? Czy tak po prostu? Mi na szczęście nic nie strzela akurat przy tych ćwiczeniach, za to czasami po bieżni czuję kolano. Dlatego nie przeforsowuję się, tylko robię szybki marsz zamiast biegu, wtedy kolan nie czuję.

Kropka36 - nigdy nic mi się z nimi nie działo konkretnego, po prostu lubią się poodzywać :P

To włącz dźwięk głośniej, może zagłuszy ;) 

a ja dzisiaj cały dzień walcze z morderczym bólem głowy: ( kiedy się zmieni pogoda i spadnoe ciśnienie? 

Bum sza ka la ka! Zrobiłam 10 dzień czyli level 1 zakończony 

Gratulacje Klemensik :D Ja dopiero po pracy... 

Czekam na Twoje wrażenia jutro, na 2 lvl :)

Jutro mam wyjazd do Lublina w delegację z pracy, wrócę zrypana, czuję że dam sobie w kość. Chyba, żeby z rana zrobić.....