Temat: Zmiana kaloryczności przy włączeniu aktywności fizycznej

skoro widzisz ze jest blad to czemu chcesz wedlug fitatu? ile masz lat..

Pospiech jest wskazany przy łapaniu pcheł. Teraz nie promuje się diet a zmianę nawyków żywieniowych na stałe. Inaczej jojo murowane. Mówi to osoba bujająca się z tym problem od 15 lat.

Nie no to jest jakiś blad. Jestem kobietą, starsza od ciebie, lżejsza, niższa o 20 cm i mi takie wyniki wychodza. To jest za malo. Będziesz głodny i rzucisz się na zarcie. Zacznij z większej kalorycznosci. Poza tym ta najniższa aktywność to dla ludzi którzy całe dnie w łóżku leza bo są np chorzy i nie wstaja. Nawet bez tego roweru spalisz więcej niż ta najniższa aktywnosc. Zacznij z wyższej kaloryczności i obserwuj co się dzieje z kilogramami. Nie ma co zaczynać za nisko bo nie będzie z czego obcinać pozniej

Kolego wg wzoru Harrisa Benedykta fakt PPM masz te 2294 ale CPM to PPM x N gdzie N to 1.2 przy leżeniu i 1.4 przy pracy zawodowej biurowej  czyli wybieraj jak tam żyjesz i mnóż przez 1.2 lub 1.4  a bilansik to w wszamanko  - PPM x N  - ćwiczenia na spalanie i to by zwalić ten kilogram tygodniowo na dzień w bilansie musi być te - 1000kcal czyli dziennie w ćwiczeniach jak założymy jadło na poziomie 2 tysi  i CPM =1.2x2300=2750  czyli dzienny bilans 2000-2750-300 =-1050 kcal i to się zgadza powodzenia tomek

Czyli czysto teoretycznie, pomijając wszelkie kwestie zdrowotne, podczas redukcji aktywność fizyczna pozwala na to że można więcej zjeść, lecz nie wpływa w większym stopniu na szybkość odchudzania, gdyż obcięcie więcej niż 1000 kcal jest niezdrowe i zwiększa prawdopodobieństwo jojo?

Daj sobie spokój z takimi precyzyjnymi wyliczeniami, masz dużo kilogramów do zgubienia, więc czy trochę ograniczysz porcje czy zwiększysz aktywność, waga zacznie spadać. Musisz mieć jakieś asy w rękawie na później, bo tej redukcji nie załatwisz w miesiąc. Na razie weź na warsztat jeden zły nawyk żywieniowy i nad nim pracuj.