Temat: przysiady codziennie czy co 2 dzień?

Zależy, co chcesz z pupą zrobić, jak chcesz jej trochę zgubić, to możesz codziennie, jak zależy ci na umięśnieniu jej, to musisz dać mięśniom odpocząć

dwuglowe trudno ruszyc samymi przysiadami. Z jakim obciazeniem robisz te przysiady? Dlaczego same przysiady ? Inne partie tez trenujesz ? Niskie przysiady , czyli jakie, powerlifterskie ?

Często w przysiadach aktywuje się czwórki zamiast tyłka. Do pewnego stopnia to kwestia tego, które mięśnie już mamy silniejsze i bardziej przyzwyczajone do pracy, ale można też to korygować techniką i "myśleniem" co się robi. Ja mam taki schemat myślowy - jeśli twoje wstawanie z przysiadu to "prostowanie nogi w kolanie" to ruszasz uda, jeśli spróbujesz o tym myśleć, jak o "prostowaniu nogi w biodrze" powinnaś ruszyć pośladki i tył uda. Możesz spróbować schodzić niżej w przysiadzie - do samych kostek, możesz rozstawić nogi szerzej - wtedy też obciąża się bardziej tyły. oczywiście pamiętając o tym, że kolana są w linii ze stopami itd itp.

Pamiętaj, że przysiady to nie jest jedyne ćwiczenie na pupę. Rewelacyjne są mostki biodrowe (chyba najlepsze, jak dla mnie - bo faktycznie pracuje tył nogi i tyłek), martwe ciągi, donkey kicks etc. poszukaj czegoś, przy czym u ciebie pracuje pupa.

Mnie najlepiej dają "w tyłek" dosłownie i w przenośni, wypady w przód (czy wykroki, zwał jak zwał). Klasyczne trudności z siadaniem na kibelku na następny dzień murowane.

Moja pupa i uda nie wymagają chudnięcia, raczej wprost przeciwnie. Przysiady robię na razie bez żadnych obciążeń. Mostki biodrowe też lubię i robię (jeszcze bez dodatkowego ciężaru na brzuchu), natomiast ciągle się zastanawiam czy dla kręgosłupa jest to ok? jakby pobolewa w kulminacyjnym momencie mostka.  Czuję wtedy pupę, to prawda. Zejście do podłogi  w przysiadzie jest dla mnie nie do osiągniecia - raczej wyobrażam sobie że stoi za mną krzesełko i schodzę mniej więcej do tej wysokości siedzenia w krzesełku (dawno temu stawiałam sobie naprawdę krzesełko, żeby się nauczyć :))

Wiem, ze są inne ćwiczenia - ale chciałam od czegoś zacząć, powoli dokładając następne. Cwicze z hantelkami na biceps, triceps, naramienne (Havock).

To co zrobić dzisiaj z tymi obolałymi udami - dać sobie przerwę i robić inne rzeczy, czy próbować przysiadać??

zasada jest taka ze przed przysiadami ZAWSZE idzie martwy ciag. Co wiecej mc robi sie na wiekszych obciazeniach niz sam przysiad. Trzeba sprawdzic technike wykonywanych cwiczen.  Musisz wzmocnic gorset miesniowy . Same przysiady moga ci jedynie zaszkodzic.

O matko jedyna! Myślałam, ze to tylko dla siłaczy! Spróbuję...poczytałam trochę, zobaczymy jak mi wyjdzie. Podzielę się jutro wrażeniami. Niewątpliwie będzie to mój pierwszy raz:)

To dzisiaj już nie męczę tych ud pzrysiadami..

nie mecz sie samymi przysiadami. Wbrew pozorom nie jest wazny sam ciezar, ake technika i czucie miesniowe. Ciezar przyjdzie sam. Poki co musisz sie nauczyc techniki cwiczen, gdyz np technika przy mc przydaje sie podczas przysiadow. Procz tego uloz sobie np plan na 3 razy w tygodniu wszystkich grup.

Jezeli jestes obolala to poczekaj az nie bedziesz. A glebokich nie polecam - ciezko na kolana. Jezeli chcesz posladki cwiczyc przy przysiadach to rozstaw szeroko nogi, palce skierowane na zewnatrz, kolana w linii stopy i takie przysiady rob- tylek sie o wiele bardziej wtedy rusza. PS a zeby miesnie sie szybciej regenerowaly to je dobrze rozciagnij i zjedz wegle+bialko po cwiczeniach.