Temat: callanetics kto dołączy ?

Od 2 stycznia zaczynam moją przygodę z tymi właśnie ćwiczeniami. Jeśli ktoś ma ochotę dołączyć to serdecznie zapraszam :)
Pasek wagi
ja wczoraj zaczęłam, mogę się jeszcze do was dołączyć.

Już wcześniej to ćwiczyłam, jakieś pół roku temu i dotrwałam do 35h. Wyniki były fajne, jakaś taka lekka byłam, i brzuch miałam mniejszy. A wiecie duża ze mnie dziewczynka, więc i tak było widać różnicę.
Co prawda pierwsze parę godzin nudne jest, a potem człowiek już wpada w rytm.
Wczoraj miałam problem z ćwiczeniami na brzuch, i uda. i trochę za szybko to robiłam, ale z każdym dniem będzie lepiej.

AgnieszkaWalczy witam  Razem zawsze raźniej  

Dzis mam zaplanowany jeden dzień przerwy by mięśnie sobie trochę odsapnęły. Waga nadal ani drgnie - jak zaklęta zatrzymała się po świątecznym obżarstwie na 59,4 kg. Dietkę trzymam a przynajmniej się staram.

Gdzieś na forum przeczytałam że przy pierwszych dwóch tyg ćwiczeń callan waga stoi albo nawet może się nieznacznie podnieśc a dopiero później zaczyna spadać - hmmm ciekawe. A jak było u Was ??? - tych co mają już dużo godzin za sobą.

ja dziś zaliczyłam 2h callanetics
kolejna godzina zaliczona. A Wam jak idzie ?
Pasek wagi
dziś zaliczyłam 3h, to wcale nie jest takie łatwe, najbardziej męczą mnie ćwiczenia na uda( bolą), ale tak ogólnie fajne są.

Ja już jestem po 10 h callan i podaję wymiary ( szału nie ma ale zawsze coś )

biodra - 90 było 92
brzuch (pas) - 84(bz)
talia - 71(bz)
biust - 94(bz)
ramię - 28,5(bz)
udo - 54 było 55
łydka - 34(bz)

Podsumowując po 10 h callan spadło mi 2 cm w biodrach i 1 cm w udach. Reszta stoi w miejscu również waga. Ale czuję że moje pośladki zrobiły się twardsze i skóra na nogach jest bardziej napięta. Następne podsumowanie za kolejne 10 h

 - teraz planuję dołączyć jakieś cardio może coś z wagi poleci...

Ja mam 9 godzinę za sobą i szczerze powiem, że nie widzę żadnych zmian może to dlatego, że jestem otłuszczona jak prosiaczek
Pasek wagi
też jestem prosiaczkiem, ale te ćwiczenia mnie uspakajają, ja poprzednim razem jak to ćwiczyłam( około pół roku temu) widziałam różnicę tak koło 20h.
doszłam do 35h i dostałam lenia, może teraz będzie lepiej.
Ja mam za sobą 11 godzin. Wymiary mam bez zmian, waga nieco w górę (ale przed @), ale ja się czuję lepiej w swoim ciele. Mam wrażenie, że mam twardsze pośladki i nieco bardziej zaokrąglone (wiadomo, nie jakieś drastyczne efekty), oraz nieco lepiej umięśniony brzuch. Myślę sobie, że można ważyć więcej, a wyglądać dużo lepiej, bo przecież mięśnie są cięższe od tłuszczu
Pasek wagi
dziś 4 h będzie.
ja też lepiej psychicznie się czuje po tych ćwiczeniach.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.