- Dołączył: 2012-04-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 77
16 października 2012, 20:40
mam dziś strasznego lenia, a wiem, że musze zrobić ćwiczenia na pośladki uda i brzuch..
tylko, że straciłam zapał i motywacje, nawet patrzenie w lustro na moje grube dupsko nie pomaga zeby wziac sie w garsc! jakos tak myśle ze i tak nie mam dla kogo się starać ...
co robicie jak macie takie cięzkie chwile :(
- Dołączył: 2012-11-08
- Miasto:
- Liczba postów: 10
8 listopada 2012, 16:47
Wyobrażaj sobie do czego dążysz :) Wizja idealnego ciała, które jest w zasiegu reki powinna motywować :)
- Dołączył: 2012-11-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 34
17 grudnia 2012, 23:48
Ja też sama mam problem z mobilizacją.. bierz kijki do nordic walkingu i dawaj na spacerki :P
- Dołączył: 2012-10-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 107
20 grudnia 2012, 09:39
Z motywacją jest tak że jeśli sama tego nie zrobisz to nikt za ciebie tego nie zrobi. Najgorzej się zmobilizować i ruszyć, często sam tak mam ale kiedy przechodzę obok lustra i patrze to mówię sobie że nie może tak być ubieram się i bez zastanowienia wychodzę... Trenując ciało ćwiczy się także charakter i silną wolę ;)
- Dołączył: 2012-11-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 34
20 grudnia 2012, 19:17
dla mnie to nadal za mała motywacja :P z kimś pójdę i na kijki i na siłkę i na fitness.. samej mi się nie chce..
- Dołączył: 2011-08-14
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 859
21 grudnia 2012, 09:49
jak sama nie bedziesz chciala to nikt cie nie zmusi czy nie namowi . albo chcesz byc chuda i ciagniesz dalej albo odpusc calkiem
- Dołączył: 2012-11-27
- Miasto: Cieszyn
- Liczba postów: 95
21 grudnia 2012, 09:51
Najgorzej jest zacząć , jak już zaczniesz to poleci :)