© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 sierpnia 2018, 19:56
Różne kalkulatory wyliczają mi ok. 2000 kcal. Obliczyłam że jadam po ok 800-900 dziennie jak i nie 700 czy 600. Czy muszę jeść te minimum 1600 nawet jeśli nie jestem głodna i te kalorie mnie nasycają?
dopiero od kilku dni chodzę do klubu fitness ale ogólnie mam siedzący tryb życia
Edytowany przez Kamx1 5 sierpnia 2018, 19:59
6 sierpnia 2018, 10:15
W roku szkolnym zazwyczaj jem więcej bo wtedy zużywam więcej energii , ale zastanawiam czy to nie przez to że śpię po kilkanaście godzin sprawia że nie potrzebuję dużej ilości pokarmu (trzeba odespać rok szkolny XD)
Śpisz po kilkanaście godzin dziennie i nie czujesz głodu - nie masz przypadkiem depresji?
Jeśli waga podana w innym wątku jest aktualna, to Twój organizm potrzebuje ok. 1500 kcal na samo funkcjonowanie. Poza tym jeśli chodzisz na fitness, to chyba żeby poćwiczyć, a nie podrzemać sobie na karimacie?
6 sierpnia 2018, 11:58
podsumujmy. Korzystasz z dietetyka i trenera personalnego. Masz wakacje i śpisz po kilkanaście godzin na dobę. W ciągu dnia zjadasz dwie kanapki i jakiś szczątkowy obiad, mimo iż, jak na wstępie trener i dietetyk w użyciu. I jeszcze pytasz na vitce o coś, o czym zapewnie dwaj poprzedni sie wypowiedzieli i tylko mozna się domyslić jak. Coś pominełam?
Na początku po wizycie u dietetyka jadłam normalnie lecz ona wskazała mi 6 posiłków a ja mam jedynie 16 i nie usmażę mięsa i nie przyprawię go ani nie ugotuje zupy
6 sierpnia 2018, 12:41
Na początku po wizycie u dietetyka jadłam normalnie lecz ona wskazała mi 6 posiłków a ja mam jedynie 16 i nie usmażę mięsa i nie przyprawię go ani nie ugotuje zupypodsumujmy. Korzystasz z dietetyka i trenera personalnego. Masz wakacje i śpisz po kilkanaście godzin na dobę. W ciągu dnia zjadasz dwie kanapki i jakiś szczątkowy obiad, mimo iż, jak na wstępie trener i dietetyk w użyciu. I jeszcze pytasz na vitce o coś, o czym zapewnie dwaj poprzedni sie wypowiedzieli i tylko mozna się domyslić jak. Coś pominełam?
Dlaczego? Przeciez masz wakacje i duzo czasu, lepiej cos smacznego ugotowac i eksperymentowac w kuchni, niz spac po kilkanascie godzin na dobe :P A rodzice pewnie by sie ucieszyli, ze po pracy nie musza myslec o gotowaniu.
6 sierpnia 2018, 13:07
Serio nastolatki są teraz takie niekumate? Jednej nie przyjdzie do głowy że może sama zrobić zakupy, dla drugiej nie do pomyślenia jest że może sama coś sobie ugotować. ...
Dziewczyno, za dwa lata będziesz pełnoletnia, będziesz osobą dorosłą. Więc najwyższy czas zacząć myśleć trochę bardziej samodzielnie niż gdy miałaś 5 lat.
Jaka filozofia jest w usmażeniu mięsa czy ugotowaniu zupy? Gdybyś miała 5, 10 lat to ok, ale masz 16, czas dorosnąć a nie oczekiwać że wszystko pod nos ktoś przyniesie i poda (mama) .
Edytowany przez .kathea. 6 sierpnia 2018, 13:08
6 sierpnia 2018, 13:15
Spokojnie to zrobisz. Niektórzy w Twoim wieku juz seks uprawiają, a gotowanie to nie jest znowu taka dorosła i niebezpieczna czynność :D
6 sierpnia 2018, 13:24
Zakaz od rodziców XD wiem , że to dziwne ale serio zabraniają mi być samodzielna, rok temu przypaliłam nową kuchenkę a ostatnio jak spróbowałam zrobić sos do spaghetti i makoron ugotować to tylko darcie że takie osoby jak ja nie mogą używać takich rzeczy jak kuchenka :(
6 sierpnia 2018, 13:38
Zakaz od rodziców XD wiem , że to dziwne ale serio zabraniają mi być samodzielna, rok temu przypaliłam nową kuchenkę a ostatnio jak spróbowałam zrobić sos do spaghetti i makoron ugotować to tylko darcie że takie osoby jak ja nie mogą używać takich rzeczy jak kuchenka :(
zapytaj jak sobie wyobrażają Twoje życie jak się wyprowadzisz np. na studia... mama będzie przyjeżdżać gotować?
Edytowany przez Dominika47 6 sierpnia 2018, 13:38
6 sierpnia 2018, 13:50
Zakaz od rodziców XD wiem , że to dziwne ale serio zabraniają mi być samodzielna, rok temu przypaliłam nową kuchenkę a ostatnio jak spróbowałam zrobić sos do spaghetti i makoron ugotować to tylko darcie że takie osoby jak ja nie mogą używać takich rzeczy jak kuchenka :(
No to badz ostrozna, tez bym sie wkurzyla, gdyby moja prawie dorosla corka mi zniszczyla nowa kuchenke... ja majac 11 lat robilam pierogi (sama, bo chcialam, nie musialam), moj 12-letni kuzyn robi nalesniki dla siebie i rodzicow, a 12-letnia kuzynka piecze wytrawne babeczki dla gosci na kolacje. Skoro my dajemy rade, to ty tez :D Wystarczy chciec i uwazac.
6 sierpnia 2018, 13:50
powiedzieli że sobie mam nająć jakąś gosposię bo ja + kuchnia nie kończy się dobrze XD ciekawe skąd wezme hajsy na nią
